Wielokrotny orgazm

Czy nie uważacie za bardzo niesprawiedliwe to, ze kobiety maja mozliwosc doswiadczania tego dobrodziejstwa a mezszczyzni nie? Mimo, ze moja wyobraznia jest bujna nie potrafie wyobrazic sobie jak to jest przezyc kilku orgazmow jeden po drugim bez zanikniecia fazy plateau.Faceci nie maja fizycznej mozliwosci doswiadczenie tego fenomenu.Prosze o wasze opinie na ten temat.Nie piszcie tylko o tym ze sa inne zalet i wady bycia kobieta czy mezszczyzna,jak np. miesiaczka czy menopauza, a takze o tym ze wiele kobiet nie doswiadcza orgazmu wogole,lub ze nie wiele ma zdolnosc do osiagania wielokrotnego.Bardzo prosze o opinie na konkretny temat jakim jest wielokrotny orgazm u kobiet.Czy fenomen przezywania go nie budzi zazdrosci u facetow? Oraz jaki stosunek maja do tego kobiety ktore go doswiadczyly i te kotre nie mialy tej przyjemnosci?Licze na burzliwa dyskusje.

i tu się przeliczyłeś MĘŻszCZYZNO

wcale nie jest tak kolorowo, ze kobieta strzela orgazmami jak salwami. bardzo dzo zalezy od Was panowie:)

facet103 >>> za pozno wyjechales z tym tematem te ktore go mialy juz spia ;) :P

Innosc odbierania przyjemnosci seksualnych spowodowana jest tym ze kobieta biologicznie dazy do zajscia ciaze a facet zeby ja zaplodnic swoja sperma Wiec 100% facet to taki ktory sie spuszcza natychmiast po wprowadzeniu penisa do pochwy a 100% kobieta to taka ktora ma stale chcice zeby miec seks az do zajscia w ciaze.Jako ze my jestesmy ludzmi i chemy korzystac z przyjemnosci jakie daje seks to stymulujemy naszymi receptorami seksualnymi tak zeby facet mogl opoznic wytrysk a kobieta zeby osiagnela orgazm a ze orgazm u niej nie wiaze sie z wyrzuceniem spermy wiec cwiczeniami dorowadza siebie do orgazmu wielokrotnego Ja tez czasami potrafie po pierwszym wytrysku dorowadzic do drugiego i czasami trzeciego juz zupelnie pustego ale w tym czasie bardzo sie mecze i musze odpoczac. Kobiety nie rozbudzone seksualnie (brak fantazji seksualnych) nie maja orgazmu mimo ze lubia seks bo jest to przyjeme najczesciej ten typ kobiet po zajciu w ciaze i urodzeniu dziecka konczy przygody seksualne

Meszczyzna też może mieć wielokrotne orgazm. Ale tą \"zaletą\" trzeba sobie wypracować. Poczyaj o Tantryzmu. Możnośc kontrolowanie ejakulacja pozwala na to. To długa droga, ale warto. Niektóry tutaj uważają tego za zboczenie.. nie widzę dewiacja w poznaniu swoje ciało i kontrolowaniu tego..

raz w życiu zdarzyło mi się mieć 2 orgazmy pod rząd:( fakt, fajnie było, ale 2 już był słabszy i dłużej dochodziłam:P

jakis tam facet~~~~napisales ze po pierwszym wytrysku potrafisz doprowadzic sie do drugiegi i trzeciego.Ale to juz nie jest wielokrotny orgazm gdyz pomiedzy orgazmami zanika faza plateau, a nawet zwyklego pobudzenia.Pomiedzy tymi orgazmami masz faze odprezenia,wiec to nie jest wielokrotny orgazm,orgazm nastepujacy jeden za drugim. reno1965~~~~~~tantryzm to dla mnie okultyzm.wiekszosc powaznych badan i publikacji naukowych zaprzecza istnieniu wilokrotnego orgazmu u facetow. bezzębna_łachudra~~~~~~z tego co piszesz to nie byl to orgazm wielokrotny bo piszesz ze do drugiego dluzej dochodzilas.Co to znaczy? to nie byl orgazm jeden tuz po drugim?(kilka,kilkaascie sekund odstepu?) maluszka~~~~niezgodze sie z Toba.wiekszosc kobiet szczytuje wielokrotnie masturbujac sie.Ewentualnie minetka wchodzi w gre.Podczas zwyklego stosunku wielokrotny orgazm zdarza sie rzadko Dzieki za opinie,czekam na wiecej :-)

nie napisałam przecież, że to był wielokrotny, tylko że miałam 2 pod rząd:) ten drugi był jakoś z minutę później:P

Niech zaprzeczają.. ja tego doświaczam. I mi na prawdy dobrze z tym.

FACET! Orgazm wielokrotny jest możliwy raczej tylko w wieloletnich związkach, gdzie dwoje zna się na tyle dobrze, że wszystko wiedzą o sobie. Aczkolwiek może zdarzyć się także podczas masturbacji. Nie uwazam to za niesprawiedliwość, gdyż co z tego, że dziś kobieta ma 4 orgazmy na raz, a jutro i przez miesiac nie będzie miała wcale. Bywa i tak. Generalnie częściej kobieta nie ma orgazmu wcale niz ma ich kilka. Pozdrawiam.

Mam bardzo czesto. te kolejne sa jednak na ogol slabsze choc czasami jest inaczej. Zalezy od partnera. Moj zna moje cialo i wie jak sprawic mi najwieksza przyjemnosc. Generalnie jednak sam stosunek nie wystarcza. Potrzebuje innych bodzcow. I fakt ze raz mam 7 orgazmow (np trzy pod rzad i po krotkim czasie znowu jakies), ale czasami nie mam zadnego (stres, zmeczenie, brak ochoty na seks wiec wymuszone troszeczke) z bylym prawie wogole nie mialam wiec ... partner i jego cierpliwosc moj nie jest zazdrosny ze ja mam kilka a on jeden :D raczej sie cieszy ze sprawia mi tyle przyjemnosci :)

Wszystko się da jeśli się kocha musisz znać dobrze swoją kobiete wtedy rozmawiacie dugo ze soba bo do podstawa dogadania sięw każdej dziedzinie :) I dogracie nawzajem :)

WTEDY MYśLE żE MACIE SZANSE OSIąGNąC TAKI ORGAZM Wielokrotny

Oj tam - za to WY za KAŻDYM razem dojdziecie, a kobieta nie ;)

to byly 3 podczas gdy sie z mezem kochalismy, wraz z wiekiem seks sprawia wiecej przyjemnosci , wiesz czego chcesz i jak chcesz

3 mialam na mysli jeden po drugim w krotkich odstepach czasu

a ja mialm orgam raz w zyciu,mam 25 lat zawsze,jestesm zalamana.staram sie jak moge,probowalm juz wszystkiego,zieki czemu moj face t jest wniebowziety a ja nic:(((seks owszem pzyjemny ale z mojej strony bez finalu.nie jestem oziebla,latwo sie podniecam i lubie seks.co robic??aha,orgazmy oczywiscie miewam podczas masturbacji.

ale maximum 2 pod rząd i tylko ze sobą z partnerem nie mam żadnych

a ja mam bardzo czesto orgazmy wielokrotne, zwykle 2 czasem 3 :) ale moj facet to mistrzu... mrauuuu... :)

ja osiagam wielokrotny orgazm , ale tylko na wizytach u mojego masażysty, mam 47 lat, nigdy nie przypuszczałam że można tak fantastycznie przezywać seks, najpierw oczywiscie musi byc masaż, potem kiedy jestem bardzo podniecona dotykiem, masażysta zaczyna powolutku masować mi krocze, zbliza się ostroznie do guziczka i zaczynam szczytować, kiedy kończę pulsować, wtedy masażysta wkłada mi palce i dotyka łechtaczki, te orgazmy są wstrząsające, śmieję się i płacze jednocześnie, pół godziny muszę zostać na stole bo nie mogę ustać na nogach....