Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wstyd jak nic

wstyd mi ale jestem sekretarką

Polecane posty

Gość wstyd jak nic

jak 5 lat temu miałam mniej lat to wstydu nie było, raczej się szczyciłam ze jestem sekretareczką do wynieś przynieś pozamiataj , zrób kawe i sie usmiechnij i zakręc dupką. Teraz jestem stara juz i jakos nie mam juz ochoty byc wynieś przynieśc i ruszaj dupką. Juz nie sptrwaia mi przyjemności trzepotac rzęskami i latac zrobic kawe bo temu dupy nie chce sie ruszyć.Qwa sam niech sobie kawe robi. Wstyd mi jak ktos pyta kim jestem. Wiadomo ze w moim wieku sekretarka to baba od wszystkiego a raczej od niczego. Odebrac telefon, zrobic kawę, posprzatac , przyjśc listonosza.....ja mam jeszcze ponadto o czym nikt nie wie dodatkowo wiele odpowiedzialności za pewne zadania, kontakty.typowa sprzedaz , przedtswicielstwo. jednak płaca marna. jak ktos pyta to głupio mi mówic ze sekretarka od sprzedazy. Generalnie uwazaja półgłuwek który tylko parzy kawe. Wstyd mi bo to tak jakbym pracowała conajmniej w biedronce. Tak samo wstyd moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzasz? ja tez nie mam zbyt ambitnej roboty, ale jak tak bardzo Ci ona przeszkadza to moze ja zmien? ja mam lenia chwilowo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja tez tak mam robie tu wszystko za marne grosze ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd jak nic
zmienic nie mam na jaką, cięzko z praca a tu mam ciepło, nie biją, nie dzwigam. Dobiedronki niechce iśc ukladac towarów, na kase nie nadaję się, jeżyka nie znam. jestem do niczego i to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxa
Wstyd to jest kraść albo pracować jako dziwka. W końcu nie wszyscy mogą być prezesami. Pracować tez ktos musi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo-
-akcja :P .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uan
Wstyd to nie kraść tylko z baby spaść :P .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to żaden wstyd, jesteś po prostu ambitna, chciałabys się jakoś w pracy wykazać, a nie masz możlwości. Tylko, że zamiast narzekać, naucz się języka, idź na studia zaoczne na kierunek który Cie interesuje, zrób coś dla siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coś Ty? wstyd to kraść a nie być sekretarką :D Ja też mam mnóstwo obowiązków - od sprawdzania płatności, zamówienia, zlecenia, kontakty z urzędami i mediami, po robienie kawy i ubieranie choinki. Pewnie jesteś zmęczona, rozumiem Cię, a może kilka dni urlopu pomoże Ci nabrać sił i nastawi bardziej optymistycznie? :) pozdrawiam i życzę pięknych Świąt Bożego Narodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co temu tematu chodzi..
ale optymistycznt topik ludzi o poczuci własnej wartości.... Gratulowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd jak nic
to ze jestem sekretarką to jest prowokacja niby? a co w tym zawodzie jest prowokującego? A jakbym napisała ze sprzątaczką czy kasjerka to tez prowokacja?:O cokolwiek nie napisze sie na tym forum to uwazasz ze to prowokacja? współczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamarzam
zimno mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd jak nic
z językiem mi nie wychodzi coś. Na studia mnie nie stac niestety, juz raz robiłam więc podyplomowych niechcę . Ambitna byłam do czasu, ale takie zyski przynosze szefowi a tu zadnej premii, nie mam pomocnika, nie chodze na urlopy bo niby poco? aby w domu siedzieć? moze i zmęczona jestem tym, ale jak mnie nie ma to przyjde a tu pełno zaległości, zamówień.emeili, listów itp.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To czemu nie pomyślisz o przebranżowieniu sie, zmianie kwalifikacji, podniesieniu umiejętności....... Najłatwiej narzekać? Skoro nie masz frajdy z pracy, nie będziesz \"dobrą sekretarką\", więc szukaj innej posady...nawet w Twojej firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mysle
ty nie narzekaj tyle...trzeba bylo wczesniej o tym pomyslec uczyc sie i wybrac sobie inny zawod ... nie uczac sie sama zgotowalas sobie los...nie wiem po co sie ludzie nad nia litujecie sama jest sobie winna a jak chcesz miec inny zawod to wez sie do roboty nie parz tej kawy nie krec tylkiem tylko idz na zaoczne zrob jakis kurs i zmien prace a nie siedzisz na forum i czekasz jak ludzie beda ci wmawiac ze to wcale nie wstyd dla mnie to nie wsyd ale skoro dla ciebie jest to zrob cos z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd jak nic
mam skończona politechnike, mam równiez studium, mam liceum o tez innym kierunku. Interesuje mnie praca biurowa i zawsze ją wykonywałam, a niby czego mam sie uczyć? bycia krawcową szwaczzka czy cukiernikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba sobie nie pogadamy, skoro dla Ciebie po studiach jedyną forma pracy biurowej jest \"sekretarka\". Zrób coś ze swoim niezadowoleniem, a nie narzekaj.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Twojej wiadomości zawodowo i w życiu osobistym ciągle się rozwijamy, kto nie rozwija się, spada, odpada..... Kto Tobie każe być cukiernikiem...myśl, co piszesz... Nie lubię, gdy ktoś sie pierw o co pyta, a potem nie ma zamiaru słuchac tego, co mu inni radzą. Jak chcesz, to ponarzekaj......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, to trochę dziwne, że od 5 lat jesteś sekretarką skoro cię to nie satysfakcjonuje. Po studiach i z takim doświadczeniem w pracy biurowej mogłabyś poszukać pracy biurowej na innym stanowisku. Spróbowałaś chociaż raz? Dla mnie bycie sekretarką to nie jest wstyd, ale skoro ciebie to męczy to weź się za szukanie innej pracy, innego wyjścia nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale o co ona się pyta? ona po prostu napisała to, co myśli i czuje. nie pyta o radę (albo nie zauważyłem). a Ty Anouk takaś niby rozwinięta? to może nas oświecisz czym się zajmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd jak nic
nie porzuce pracy, męcze sie nieco tym ze nie rozwijam sie, ale tez nie lubie za pare groszy miec tyle na głowie. Zniechęcam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mysle
to idz do pracy w swoim zawodzie na wyzszym stanowisku i nie narzekaj...niektorzy by z pocalowaniem reki wzieli twoja posade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość watek podniesiony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×