Zawód-nauczycielka

Powiedzcie mi,co sadzicie o pracy nauczycielki w szkole?Czy warto zaczynac jakies studia filologiczne?

żeby z niej uciec, zanim zabiją mnie te rozwydrzone bachory

A czego uczysz i ile zarabiasz?

filologię angielską - tak, polską - nie.. wiem bo w czerwcu sie obronilłam a do tej pory nie znalazłam pracy.. no, chyba ze masz kogos kto bedzie Cie utrzymywal to dla przyjemności możesz sobie postudiować... polonistyka ma swoj klimat i ciekawe są te studia ale pracy po niej zadnej.. w szkole bardzo ciezko znalezc prace, chyba, ze interesuje Cie f. ang - teraz jest zapotrzebowanie na anglistow, ogolnie, zawod nauczyciela jest o tyle dobry ze duzo wolnego, prace na co dzien konczysz nawte przed 12 tylko ze pozniej w domu musisz troche popracowac.. wiec zalezy od tego czy wolala bys normowany tryb pracy ( np 8-16, 10-18) i zero pracy w domu czy krotki czas pracy ale za to do domu bierzesz czasami duzo czasu Ci zajmie , a tez im dluzszy staz pracy tym szybciej bedziesz sobie radzila z tą pracą w domu, jesli jestes kreatywna i lubisz sobie sama organizowac czas pracy to spr ( zanim skonczysz moze sie cos zmieni i bedzie praca dla nauczycieli..) , praca z mlodzierza szkolna tez nie jest dla kazdego, jesli jestes cichą myszką to na praktykach wymiekniesz, ale jesli potrafisz byc konsekwentna a do tego lubisz pracowac z ludzmi i umiesz sobie radzic ze stresem to czemu nie? zarobkami sie nie martw, wg mnie nie najgorzej jest, jesli np jestes po licencjacie a mgr konczysz na zaocznych to ucząc w szkkole zwracają Ci do 40% wydatkow na studia, do tego dodatki na święta, platne wakajce :)

Wlasnie ja jestem zainteresowana filologia angielska.Ale chcialabym studiowac w Nauczycielskim Kolegium Języków Obcych.Nie wiem czy to dobry pomysl.Po trzech latach podobno mozna juz uczyc. Tam jest tak napisane: "Dyplom ukończenia kolegium daje pełne kwalifikacje do nauczania języka angielskiego lub niemieckiego w przedszkolach, szkołach podstawowych i ponadpodstawowych oraz placówkach oświatowo-wychowawczych, opiekuńczo-wychowawczych i resocjalizacyjnych". Co o tym myslicie?Prosze o odpowiedź :).

czy warto-nie!nie warto! ale należy sobie zadać inne pytanie-czy chcę uczyć, czy jest to moim powołaniem, czy daje mi to radość? i chyba to jest najważniejsze;) http://codziennie.info

Dlaczego nie warto?Błagam o odpowiedź!

Błagam,napiszcie!

Czy chcesz sie całe życie użerać z dziećmi

Ja lubie dzieci.Moge sie dla nich poswiecic.

Mi chodzi o to,co sadzicie o tej uczelni do ktorej dalam wam link?

http://www.znkjo.republika.pl/nkjo1/index.htm

co to za link?

ale po kolegium naucz. to ty tylko tak jakbys dyplom miala? zrob sobie mgr lub conajmniej lic. to przez kilka lat bedziesz miala prace.. z mgr pewniej

http://www.znkjo.republika.pl/nkjo1/index.htm

Ta szkola daje wlasnie moliwosc licencjata i magistra.A powiedzcie mi czym sie rozni takie kolegium od zwyklej uczelni?

Musicie wkleic link.

I co o tym myslicie?

Ale po licencjacie nie możesz uczyć w liceach ani na uniwerku. Będziesz też na gorszej pozycji w szkole językowej!

zrobisz 2 letnie uzupełniające i już .Nie przejmuj się tak ,pomysl co cie interesuje a jesli to jest to, to go for it :)

to tak-polecam ten zawód na pierwszym miejscu!!! Wybierz inny przedmiot nauczania-nie filologie polską!!! Może jakiś język?

Sorki nie doczytałam...uparłam się na filologię polską a ty jednak myslisz o angielskiej (gafa) Jeśli tylko masz predyspozycje do nauczania, jesteś cierpliwa, opanowana to może to zawód dla ciebie...ja nie zdecydowałabym się na nauczanie w gimnazjum ani żadnej zawodówce...wracasz do domu i albo rozładowujesz napięcie na rodzince albo płaczesz-dwa wyjścia w dzisiejszej szkole...katorga!!!

Moje Drogie ! Uczę od 25 lat szkole średniej (LO/techn.). To zawód dla osób o silnych nerwach, dużym poczuciu humoru, wspieranych finansowo przez sponsorów. Jeżeli spełniacie te kryteria - będziecie mogły się spełnić w tym zawodzie, jeżeli nie - nie próbujcie, bo zamienicie się w znerwicowane frustratki . Pozdrawiam - Germanistka ;)

napiszcie nauczyciele co sądzicie o zawodzie nauczyciela - szczerze

moze odezwą sie nauczyciele polskiego, matematyki, przyrody i historii z podstawówki - chciałabym pogadac

Pracuję w zawodzie 6 lat, szkoła podstawowa. Ja jestem zadowolona. Dogaduję się z dziećmi. Tego typu pracę trzeba lubić. Nasze emocje /np. zdenerwowanie, zniechęcenie/ łatwo udzielają się dzieciom. Nie można sobie tu pozwolić na humory czy olewanie czegoś tam. Potrzeba dużo cierpliwości, wyrozumiałości. Zawsze pod koniec roku szk. jestem już bardzo zmęczona psychicznie, rozdrażniona. Gdyby nie wakacje to chyba nie dałabym rady. Nauczycielom są bardzo potrzebne. Ładuje akumulatory i we wrześniu chętnie znów wracam. Zastanów się. Ta praca może dac dużo satysfakcji.

I jeszcze coś. Nie myśl, że pracujesz tylko w tyg. 18 godz. Tyle pracujesz z dzieciakami, a oprócz tego jest wiele pracy, dokumentacja, dekoracje, zebrania, dodatkowe zajęcia pozalekcyjne, prowadzone społecznie i ciągle trzeba się dokształcać, często za własne pieniądze. Jeśli chodzi jeszcze o minusy to w domu dla rodziny nie mam już tyle cierpliwości jak w szkole. Trzeba gdzieć odreagować.

Na dzień dzisiejszy po takim kolegium znalazłabyś pracę, bo jest zapotrzebowanie na nauczycieli języków obcych, szczególnie angielskiego. Jeśli chodzi o inne przedmioty trzeba mieć mgr