Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola_25

Kłótnie w związku

Polecane posty

Gość Ola_25

Klotnie w zwiazku zawsze sa-wiadomo, ale moj chlopak czuje sie nimi tak zniechecony, ze mowi,ze lepiej zerwac teraz (po ponad roku) niz np. jak za 5 lat wyjdzie podczas klotni i juz nie wroci. Wiem,ze jestem dosc klotliwa i to jest moj problem. Nie wiem natomiast czy to ja powinnam sie zmienic (czy to mozliwe?) czy moze znalezc faceta, ktory bedzie tolerowal te klotnie wszczynane czasem z blahych powodow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonazaba
Chcesz cos zmienic- zacznij od siebie:) a przynajmniej sprobuj;) Jelsi chlopak jest tego warty.Ja kiedys tez "lubilam" klocic sie o bzdety- ale pomysl.przeciez to wogole nie ma sensu- a skoro jego tak bardzo to drazni itp- to warto zacisnac zeby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nala.
hehe skad ja to znam :) Ja jzu mam taki charakter, że czesto sie kłóce a moje Kochanie też nei odpuszcza ale jesli wszytsko jest w granicach szacunku, nie wyzywacie się i mimo tego 5 minut pozneij wsyztsko jest dobrze to mysle, że to poprostu takie ciekawe zestawienie dwóch charakterów :) Pozdarwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz znaleźć chłopaka, który będzie tolerował kłótnie z błahych powodów, i to jeszcze wszczynane tak często przez ciebie? Życzę ci żebyś znalazła kogokolwiek, kto potrafiłby taką ciebie stolerować. Przecież to jest cholernie męczące, wkurzające i irytujące. Nie wtrzymymałabym z kims takim nigdy. I tu nie ma co się zasłaniać charaktere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
nala. my obydwoje ejstesmy jedynakami, indywidualnosciami i pewnie dlatego tak czesto sa te klotnie. Mi jednak szybko przechodzi, a jemu coraz wolniej...Ostatnio tak sie wsciekl, ze az mnie popchnal, tak wiec to juz jest ostrzezenie i dlatego on mowi,ze kiedys w koncu nie wytrzyma i odejdzie bez slowa, wiec moze lepiej jak sie rozstaniemy teraz, po roku a nie po np. 5 latach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nala.
tak Usako ale jesli kłótnie sa w formie sprzeczek to mysle ze to nic zniechecającego. Ja ze swoim potrafie poklocic sie o pierdołe.. moze nawet inaczej poniesc glos w wymianie zdan ale po wymianie tych zdan znow jest wszystko ok takze wszystko zalezy od charakteru Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
To przestaja juz byc normalne klotnie, choc powody nigdy nie sa powazne. On mowi, ze jego mama tz tak czasem sie zachowuje, ale ojciec potrafi sobie z tym radzic, wiec jego zdaniem sa tacy faceci, ktorzy to zniosa. A on nie potrafi, bo nie lubi sie klocic i nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nala.
Olu u Ciebie troche inaczej sprawa wygląda. To raczej powazne kłótnie i mysle ze powinnas postanowic czy zalezy Ci na tym Mężczyznie.. Jesli tak to pokaz mu, że bedzie bardzo zalowal jesli Cie zostawi. Postaraj sie. Zacznij od powiedzmy tygodnia bez klotni ;) Kiedys z moim partnerem stwierdzilismy, że za każdą wywołaną sprzeczke winny stawia red bulla i efekt tego był taki gdy ktoś podnosił głos druga osoba krzyczała z radością, że wygrywa red bulla i oczywiscie konczylo sie smiechem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nala.
ale mysle, ze Twoj facet chyba ma troche racji w tym, że niektorzy Mężczyzni inaczej podchodza do kłótni a jesli Twoj az tak tego nei toleruje to chyba nie masz innego wyjscia jak panowac nad sobą albo zakonczyc ten zwiazek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
nala. kocham go i juz kilka razy po klotni, kiedy uzmyslawialam sobie, ze nie mialam racji ani powodow, zeby ja wywolac, przysiegalam sobie,ze nastepnym razem sie opanuje, ale znowu mi nie wyszlo i znowu...:( Chcialabym sie zmienic. Z tymi fantami to calkiem niezly pomysl:) No i ze trzeba ustalac sobie male kroczki. Zapomnialam dodac,ze mieszkam razem z chlopakiem (jestesmy za granica i bedzie jeszcze przez 4 mies.), wiec powodow do klotni mozna znalezc naprawde wiele:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
A co do tego, ze on nie toleruje klotni, to dopiero niedawno tez na mnie nakrzyczal, bo wczesniej zawsze staral sie zalagodzic sprawe i wytlumaczyc mi, ze nie mam powodu do klocenia sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
nala. a jesli winny, ktoy wywolal klotnie mial racje to o wtedy z tym red bullem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×