Po-hormonalne ofiary trądziku łączmy się!

Byłam już u dermatologa, antyniotyk pomógł ale do czasu, jakies tam maści również... ale to wszystko wróciło i jest jeszcze gorzej. Jak juz wspominałam biore hormony. Zobaczymy co będzie, jak narazie nie widać żadnej poprawy dlatego dowiaduje się o wszystkim. Choćby to czym myć buźke. Lece do sklepu. Cześć !

apropo pielegnacji:) sproboj myc buzke jakims dzieciecym mydelkiem (np. bambino) i poszukaj jakiegos kremu bez oleju mineralnego (chociazby wczesniej wspominany hipp). z toniku mozesz zrezygnowac (mi np tonik szkodzi tylko)

Kupiłam własnie NIVEA baby Mydło kremowe HOPOALERGICZNE, Zawiera wyciąg z ziaren owsa Z NATURALNYMI MINERAŁAMI. Delikatnie myje i nawilża. Tak napisane na opakowaniu :D he Lece jeszcze do innego sklepu, pozdrawiam !

HIPOALERGICZNE*

wiesz co, jest taki nowy krem z ziaji calma nawilzajacy (bo ten drugi moze byc za ciezki), ktory rowniez nie zawiera zapychaczy

Ziaja calma ? Ok popatrze !

No właśnie...zapychacze złe i te matujące firmówki też złe...ech, trzeba brać przykład z niemowląt i tych starszych. W końcu się uśmiechnęłam :)

psssssssss. a GARNIER ? ten wiśniowy ?

koniecznie patrz na sklad, jest pisze parafinum liquid czy jakos tak to krem odpada.a niestety wiekszosc kremow ma w sobie parafine:(

trądzikowej, skoro taką posiadasz, a nie jakies kosmetyki dla dzieci, które nie wiadomo jak właściwie wpływają na skórę dorosłych. Może seria tin tin ziaji? Mają fajny krem-zel, bardzo lekki.

Ta mają, pewnie że mają... tyle, że nie pomaga :)

GARNIER posiada paraffinum liqidum... a ten Clean & Clear krem o podwójnym działaniu nie więc jednak jego będe używać.

z drogerii usunął Ci pryszcze? Tak się nie da niestety. Chodziło mi o konsystencję, lekką, beztłuszczową, w sam raz dla łustej cery. Zrobisz jak chcesz.

Jeju... czy Ty czytasz topik od początku moja droga ?

dziewczyny opisujcie swoje doswiadczenia związane z odstawieniem tabletek!

napisałas: "Ta mają, pewnie że mają... tyle, że nie pomaga " a jak chciałabyś żeby Ci pomógł?

To po prostu nie pomaga, nic z drogerii nie pomaga... a krem jak krem, chyba każda z nas co dzień nakłada go na buzie :)

moja siostra mowi zeby myc twarz plynem do hifieny intymnej. kiedys tez miala straszny problem z tradzikiem a teraz wyskakuje jej cos na okres

hmmmm...

Właśnie wróciłam od ginekologa... kobieta powiedziała, że jakpotrzecim opakowaniu dalej nie będzie widocznych rezulatów to zmieni mi z Cilest na Diane... Mam mieszane uczucia :( ehhh Tak bardzo chce mieć ładną buzie.... bardzo.

Mam 22 lata i od roku zazywam Diane 35. Faktycznie mi pomogło, jednak ja sama boję się wszelkich pigułek hormonalnych, bo nie jest to bezpieczne dla kobiety, no i mam zamiar za miesiąc wybrać się do endokrynologa i zapytać czy mogę już odstawić. Zauważyłam jednak, że stan cery zależy od tego co się je, więc dobrze jest zrobić sobie testy alergiczne na rózne pokarmy, bardzo uczulają np.czekolada i mleko i bywa tak, że jeśli się tego nie spożywa, to cera sama wraca do normy. oczywiście obowiązkowo picie ziół i drożdży! Co do wszelkich maści itp, to nie nalezy stosować z alkoholem, bo bardzo podrażnia skórę. niektóre kosmetyki uczulują, np jakieś pudry itp. Polecam preparaty francuskich firm, drogie, ale warto w nie zainwestować. Dobrze jest zrobić także badania krwi i zobaczyć czy nie brakuje jakiegoś ważnego mikroelementu czy witamin (pomocny jest krzem - Silica, w aptekach bez recepty).

Dzięki. Słyszałam nie raz o tym endokrynologu, może i ja bym się do niego wybrała i porozmawiała...Słodyczy nie jadam a na śniadanie jem często musli z jogusrtem albo właśnie MLEKO z płatkami. Badania krwi miałam robione, wszystko w porządku... tak samo miałam badania testosteronu i tak samo, ok.

Aha, no i pije zioła... trzy rózne rodzaje wymieszane razem gotuje chwilke i pije 2-3 razy dziennie.

hmm, to ciekawe, bo ja tez miałam robione badania poziomu hormonów i też mam wszystko w normie...

lipa i tyle :( czekać i czekać aż to ustrojstwo zejdzie z buźki :(

no nie wiem, czy to dobry pomysł, żeby czekać. lepiej szybko działać, bo potem porobią się takie blizny na buzi i na to już się nic nie poradzi.

No ale co ja poradze, tak o w dwa tygodnie mi nie zejdzie... :(

no na to nie ma co liczyć. to trwa miesiącami, jeśli nie latami...

no u mnie czwarty rok

Tez mam ptrądzik i juz wczesniej myslałam o hormonach, ale jak poczytałam o skutkach to sie przeraziłam, lecz teraz praktycznie kocham sie ze swoim chłopakiem codziennie i myslałam nad zabezpieczeniem => nada boje sie hormonów i co mi doradzicie (dodam ze w gumce nam nie idzie)