Problem z zyczeniami od ,,nieprzyjaciół.

Mam problem z bylym facetem, to wstretny oszust i manipulator. Nie jestesmy razem juz 3 lata , mimo to on zachowuje sie w stylu: ,,Ja jej nie mam, to inny tez nie bedzie jej mial.'' Dodam, ze to on zdradzil, odszedł, jest z inna. Ale cały czas pisze do mnie, wysyla sygnaly. Ja nie odpowiadam na jego smsy ani nie puszczam mu sygnalow, po prostu milcze. Wiem, ze na pewno napisze mi zyczenia swiateczne, postanowilam nie odpisywac na nie, ale w sumie to nie wiem, wyjde na nie wychowana. Ale nie chce tez dawac mu jakis sygnalow do nawiazywania miedzy nami kontaktu. Co radzicie?

Nie odpisywać. Wiesz, no, jeśli chcemy komuś dać do zrozumienia, że dalsze kontakty nie są mile widziane, kategoria "wyjdę na dobrze/niedobrze" wychowaną jakoś nie podpada. A on jest "dobrze wychowany" manipulując Tobą?

Dran z niego nie daj sie podpuscic i nie wysylaj zadnego sm wytrzymaj kiedys mu sie to napewno znudzi, bo nie bedzie widzial efektow swoich dzialan kiedy bedzie milczec

niewychowaną?! dziewczyno, facet cie molestuje przez telefon po 3 latach od zakończenia zwiazku z jego winy, a ty sie jeszcze zastanawiasz? odpiszesz - dasz mu sygnal pt. pisz dalej

A propos, jakie sa inne mozliwosci oprocz zmiany numeru, Era nie chce mi zablokowac polaczen przychodzacych od niego, czy zostaje mi tylko policja i ewentualny zakaz zblizania sie do mnie i kontaktowania, wydany przez nich? Dodam, ze to nie tylko telefony, ale jezdzenie autem kolo mojego domu itd.

wytoczyc zeby sad wydal zakaz zblizania sie. Ale zmiana numeru to niezly pomysl

Bo daj spokój, przed chwilą pytasz, jak zareagować na życzenia świateczne, a zaraz potem bredzisz o zakazie zbliżania. Za dużo filmów się naoglądałaś. Nie wiem w ogóle, czy coś takiego funkcjonuje w polskim prawie, a jeżeli to musiało być coś poważnieszego wchodzić w grę niż puszczanie sygnałów i jeżdzenie samochodem.

może naucz się lekceważyć ale nie wiem czy to jest jeszcze możliwe bo pewnie Ci nerwy wysiadają, a nie próbowałaś porozmawiać z nim albo z jego dziewczyna?

chwila chwila zobaczyła ze parę osób jest zainteresowanych ta sprawa wiec rozwinęła temat bez nerwów:)

vfaa-Nie naogladalam sie filmow, to prawdziwa rzeczywistosc, od trzech lat z nim walcze, o odrobine spokoju dla siebie, wystawanie pod praca, sledzenie mnie itd. to tylko w filmach mozliwe tak? Sorry, ale chyba jeszcze nie wiesz do czego niektorzy sa zdolni. A numer zmienialam juz i tak go zdobył.

zreszta wydaje mi sie że można to przedstawić jakoś w stylu znęcania się psychicznego ale najpierw musisz sobie wyjaśnić ta sprawę z nim