Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magar

24 grudnia

Polecane posty

Gość magar

pewnie za chwile usiadziemy wszystkie do wigilii. ja tez. ale jest cos, co sklonilo mnie do napisania tu do was. a w zasadzie bardziej do siebie, zeby chyba dotarlo. postanowilam do wigilijnej kolacji zlozyc spodnice. i coz w tym takiego, powiecie. otoz...ja sie w nic nie mieszcze!! kiecki, ktore jeszcze w sierpniu zakladalam bez trudu w tej chwili sa nie do zalozenia. chodze w spodniach na codzien wiec nie bylo to dla mnie zauwazalne!! postanowione - dosc tego!! za 3 miesiace znow w nich bede chodzila!! a jesli do tego doprowadze, to nie zaloze spodni przez bite pol roku!! czy cos na pocieszenie?? tak! znalazla sie jedna kiecka w ktora wsunelam sie bez problemu, ale w sierpniu nie chodzilam w niej bo byla...z aduza!! kobietki, pelna wiary i nadziei w swoj sukces z usmiechem na twarzy zapraszam do przylkaczenia sie. zakladam klub spodniczek i licze na wsparcie z waszej strony milo mi bedzie jesli przylaczy sie do mnie ktos z czestochowy. w grupie z ktora sie mozna spotkac jest o wiele latwiej. ale bedzie mi milo jesli inni tez do mnie dolacza zycze wszystkim wam cieplych, rodzinnych, swiat, rozkoledowanych ile tylko w plucach sil!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaaaaaaaaaaa
zycze by sie stało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magar...napisz coś więcej o sobie. Ile masz lat i ile ważysz. Ja jestem z Częstochowy:) Dawno ,bardzo dawno już nie wchodziłam na kafe. Po przygodzie z atkinsem ładnie schudłam...a teraz znowu jest ok.63 kg.Nigby nie dużo,ale... jeszcze nie tak znowu dawno było 52. Wszystkie ubrania są za ciasne, ciało zrobiło się takie galaretowate, cellulit widoczny gołym okiem. Ja nie zaczynam się odchdzać od jutra, od Nowego Roku itp. Zaczełam od wczoraj:p I dzisiaj kontynuuję. Od 1-go zamierzam przejść na SB, do tej pory do 1000 kcal. Dziś na śniadanie była miseczka owsianki, obiad pewnie świąteczny-ale z umiarek. Kolacji-brak. Jedzenie nie może rządzić naszym życiem;p Prawda??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jestem z czewy i chetnie sie przylacze,mam ten sam problem.w grupie zawsze razniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolaa
:) przylaczam sie jesli wolno, bo na sylwestra chce wystapic w spodniczce :P tego jeszcze moi znajomi NIGDY nie widzieli ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech...ja już na sylwestra to niestety nie licze:p za mało czasu, cudu w moim przypadku nie będzie:p ale za 2, 3 miesiące...:D Przede wszystkim potrzeba systematycznosci. a tak swoją drogą to my kobitki jesteśmy dziwne- tyjemy całymi miesiącami, a schudnąć chciałybyśmy w kilka dni:p Ja jak np. zjadam czekoladki lub lody to zawsze później następnego dnia wskakuję na wage. Nie zmieniła się to ok.-wszamam nadal. A przecież to niena tm polega prawda?? to wszystko się odkłada, odkłada...fe;) Dziewczyny z Czewy- a może jakiś sporcik??;) znacie fajny klub, siłownię albo coś w tym stylu?? Wiem,że na Wieluńskim jest taki klub...ale ile kosztuje to już inna bajka;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha.. u mnie spódnica jest..hmm...bardzo żadkim pryzdakiem..kiedy poszłam w spodnicy na wigilie klasową to dopiero:p byŁo..chociaz mowia mi ze bardzo fjanie wygladam..ja jakos nie cuzje sie w nich najlepiej.. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już się cieszę na spódniczki mini mini jasnoniebieskie jeansowe:p A co mi tam- kiedyś faceci szaleli na punkcie moich nózek,a tu się człowiek tak teraz zapuścił:0 Konic z tym. Pora wziąć się za siebie:) A wiecie- wczoraj pierwszy raz zrobiłam ćwiczenia 8 min. great legs...ściągnięte z netu. Myślałam,że to jakas podpucha,no bo przecież 8 min...a dziś rano miałam autentyczne zakwasy:) czułam kazdy mięsień w nodze;) No i dziś rano powtórzyłam te ćwiczenia. To tylko 8 min.a może pomóc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zółty motylek.. a te ćwiczenia ...powiedz mi o nich troche więcej ...bo pierwszy raz o nich słysze...a w ogóle..to ska ej można ściagnac i w ogole? ^^ dizeki z góry:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judzia...ja te ćwiczenia ściągałam już jakiś rok temu, właśnie z linków podanych na kafeterii. Było 8 min. na brzuch, nogi, pośladki...ja mam ściągnięte tylko na nogi i rozciąganie. Naprawdę teraz czuję mięśnie w nogach. Jeżeli chcesz mogę c je jakoś opisać...ale...może wyszperasz w necie??:) magar...gdzie się podziewasz?? pozdrawiam kobitki!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MoOtyLek to możesz mi napisać mniejwięcej co tam jest w tych ćwiczeniach.... bo szukałam znalazłam rozne opisy..ale wiesz jak to jest.^^ heh.. pozdrawiaM:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hop hop i gdzie są dziewczyny z topiku??:) Judzia czy mam ci opisać te ćwiczonka?? Każde trwa tylko 30 sekund, ale może znajdziesz gdzieś na necie, bo z opisu to ciężko odtworzyć. Dziś kolejny dzień zmagań ze swoimi słabościami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem... :))... nom włąsnie kożelanka mi przesłala pare ćwiczeń..i ćwcizylam kilka minut a nog bolą jak oszalałe;p^^ hmmm..a gdzie reszta dziewczyn??:P;]] halooo !!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judzia- czyli zostałyśmy we dwie na polu walki... Ale mamy bardzo podobne wymiary ,a więc trzymajmy się razem;) Jaką dietę planujesz? Ja się zastanawiam, jutro planuję zrobić całodzienna głodówkę-sama woda. Myślę,że po świętach to najlepsze rozwiązanie. A później...może 1000 kcal? Myślę,że to chyba najlepsze wyjście. Planuję schudnąć 10 kg...a więc 10 tyg...ok.2 miesięcy...brzmi optymistycznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka!Ja tez jestem z Czestochowy:-) Mam nadzieje.ze nie bedziecie milay nic przeciwko,jesli rowniez sie przylacze:-) Podobnie jak wy,chcialabym troche schudnac.... Napiszcie o sobie moze cos wiecej?W jakim jestescie wieku,albo ile planujecie schudnac...Na jakiej diecie...itp. Pozdrawiam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lazurina- witaj:) No jasne,że możesz się przyłączyć, chociaż ten topik i tak ciągnie się ledwo, ledwo...:p Ja mam 21 lat, studiuję. Planuję zrzucić jak już wcześniej pisałam ok.10 kg. I myślę,że 2 miesiące mi wystarczy, no może 2.5... A dieta? Jutro robię sobie całodzienną głodówkę poświąteczną, potem ,tak do Sylwestra bardzo ostrożnie z jedzonkiem( chcę mieć płski brzuszek;) ) No a od 1-go myślę,że połączę SB z 1000 kcal...:D lazurina,a jaka dzielnica?? Ja Tysiąclecie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z rakowa Tez studiuje,ale mam 22 latka.planuje zrzucic okolo 8 kg,a konkretniej mam zamiar wrocici do mojej dawnej wagi,bo ostatni rok troche sie rozjadla(jesli mozna to tak okreslic);-) i tak przybylo 7 czy 8 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no to teraz ja:d mieszkam niedaleko Gliwic:D^^ dokładnie Knurów.. mam prawie 17 latek:P hehe..ucze sie w liceum na medyCznym profilu:). ja zaczełam głodówke taką oczyszczająca wczoraj..;p doprze mi to szło do dzisiaj do gidzinki 12.30 -13.00 wtedy jadlam ..ale na szczescie sie opanowalam i nic wiecej nie jem..jutro i pojutrze glodowa..za kare.;/ takto bym ja skonczyla juz jutro..ale jak ejstem glupia to mi dobrze.. a diete ..mama tkaa ze jade caly pierwszy tydzien na 400kcal..i co tydzien dokaldam 100kcal zeby wrocic do normalnego zarcia.. i tak przez 7 tygodni. diete koncze 10 lutego.mam wszytko rozpisane i w ogole^^.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm..ja w sumie lubie diety z liczeniem kcal.. :) w sumie neiz awsze uda sie policzyć dokladnie ale..jakos bardziej mi ida:^^ noOm pogłodujemy sobie:D hehe..ja teraz 2 dni.. na szczescie jutro bd miala aly dzien zjaety wiec nie bd myslec o zarełku ..a w czwartek zakupy to tez mi sie nie bedzie chcialo nawet jesc;p bo jak ide po ciuszki woekl je mierzyc na czczo:).. hehe:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judzia dla mnie jeden dzień głodówki,to prawdziwe wyzwanie... Strasznie się zawzięłam i liczę,że dam radę.To tylko jeden dzień. jeżeli tylko uda mi się skurczyć zołądek...to będę szczęśliwa. nie cierpię tego porannego burczenia...:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam takie pytanko.Probowalyscie tej diety 5 dni z winkiem czerwonym?Bo ja mam zamiar sie skusic.....Bardzo duzo pozytyewnych opinii slyszalam...a dokladniej to nie slyszalam ani jednej negatywnej opinii... Dlatego zaczynam od jutra:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie pelnoletnia..hehe mama mi nie pozwoli^^.. :] ale total się wkurzylam..zaczynam głodówke od jutra..bo diziaj..zjadlam a nie powinnam..2 dni..i teraz przetrwam.. :) i jutro już koniec..tak sie zapre ze koniec!!:)..pozdrawiam:*:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynY zacyznamy 27 grudnia:)... trzxymam za was kciuki:d bardzooo moCnoo i mam nadizje ze nam sie uda..dojśc do tego czego chcemy:D^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judzia- od rana meldujemy się na topiku i wspieramy w oczyszczaniu...:) Lazurina...może tez kiedyś wypróbuję tą dietkę,ale 5 dzień wypada w Sylwestra a więc pewnie będzie cos więcej niż kieliszek wina czerwonego, pomidorek i serek topiony... Tylko Sylwester hamuje mnie przed kopenhaską tudziez innymi tego typu dietami...ech...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okej..zaraz po porannych zakupach.. ide kupić zapas wody.. :).. i pare składników do dietki.. jutro zaczynam 1 dzień z 46 ^^ zaplanowanych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×