kobiety wolicie chudych czy misiowatych facetów

przy zalozeniu ze reszta warunków jest identyczna dla wszystkich kandydatów

MISIOWATYCH :)

zbudowanych ... ani chudzielców ani tłuściochów :O

misiowaty =tłusta świnia chudy = szkieletor

a co macie przeciwko chudym? powiedzcie mam 180 cm i waże 63 kg, dobrze sie z tym czuje

!!! Tłuściochó nei lubimy :P fuj! zwały salcesonowate BLE!

musi być taki że jak się do niego przytule to mam nie czuć jego kości i musi być więkrzy ode mnie ;)

większy

taki w sam raz, nie za duzy, nie za maly. Ja uwielbiam mezczyzn o normalnej budowie, ale z niewielkim brzusiem :)

no ja mam 180 i waze 65.. chcialbym przytyc ale nie moge.. mam miesnie.. nawet dobrze rozwiniete.. a i tak mowia ze chudy jestem ;]

Ja naprawdę wolę misiowatych. :) Mój ukochany miał 180 cm i 75 kg i to bylo idealnie, ale jakby był grubszy to byłoby ok. Teraz spotykałam sie z takim, że 190 cm i 70 kg i to juz fatalnie :) Chudym mówię NIEEEEEEEE! Lubię ciałko.

zeby nie dalo by sie wyczuc u mnie kosci to bym musial byc spaslakiem albo mutantem... :P

prawda jest taka ze facet MUSI BYC dobrze zbudowany, umiesniony do tego wysoki i meski... kogo moze podniecac misiowaty ? chyba ze samemu sie jest paskudnym grubasem i na nic innego nie ma co liczyc

ludzie !! dbajcie o siebie jak ktos jest gruby to jest po prostu niesmaczne... a pozniej zakompleksieni zakladaja tego typu topiki...:-o jak jestes szczupla, zgrabna to mozesz podrywac szczplych mezczyzn jak masz opone gastronomiczna wokol brzucha to pozostaja ci tylko tacy jak sama jestes... trzeba mierzyc sily na zamiary a nie tak, ze jakas oblesna grubaska startuje do faceta przystojnego, zadbanego, po czym dostaje kosza i widzi ze on spotyka sie z zadbana atrakcyjna SZCZUPLA dziewczyna.... po tym zaczyna sie gadanie ze faceci wola puste chudzielce a prawda jest taka ze faxcet woli zadbane a nie zapuszczone obrosniete tluszczem !

atrakcyjna zapomnialas jeszcze dodac ile testosteronu by musial sobie dawkowac :)

Moj kochany waży teraz tylko(?)stówkę,jest przypakowany,zero tłuszczu,same mięśnie -takich lubię

tylko tłuściutkich !

moj ma 181 cm i 64 kg na dodatek ma rozstepy glownie w okolicach bioder jak to jest mozliwe?

a jestes pewna ze to facet?

misiowatych zdecydowanie:)

a ja lubie jak kobieta nie ma celulitu i zeby miala duze piersi tylko to mi wystarczy no i fajny tylek :) mniam

coz za niewygorowane zyczenia!!!

lubię też misiowatych facetów, można się do takiego przytulić, mniam :)

a to juz lepiej, przynajmniej wbor masz wiekszy

ja tam wole raczej niskich i szczuplych....... boje sie duzych facetow bo mysle ze mogliby mi zrobic krzywde (uderzyc) a z takim malym to bym chyba dala rade........ nie wiem czemu ale podswiadomie tak mysle...........moze to i glupie........

180cm/ do 90 kg wagi ..moze być:)

moze to i glupie ale malego zawsze skopie po dupie...

choc sama jestem przy kosci, i to mnie jakos chudzi na szczescie wybieraja a nie misiowaci:) bo misiowaci zdaja sobie sprawe z tego ze dwa takie grubasy razem to juz bylaby groteska:)

mój Misio jest chudy :)

Mi nie przeszkadza, ze jest misiowaty. I tez nie faworyzuje chudych.