Czy PLAKAL ktos dzisiaj?

ja plakalam podczas czytania topiku o usypianiu psów :(

plakalam podczas czytania topiku o usypianiu psów i usnęłam :(

noi ja tez;( od soboty do wczoraj po poludniu bo mialam -mam zapalenie pecherza i skonczylo sie wczoraj na pogotowiu,a dzis bo mialam jechac z chlopakiem do jego rodzicow ale zaczelam -jak zwykle bez wiekszego powodu- beznadziejna klotnie i strzelil drzwiami i pojechal sam;(a ja rycze....do dupy, calkiem pojebana jestem i nie ma co sie poszukiwac

wrocil juz...ale siedzi w drugim pokoju i sie nie odzywa...noi i po co wrocil??

a ja rycze dalej:/

Plakalam na \"masz wiadomosc\":o jak zwykle;)

ojj setunia jak ja bym chciala na filmie a nie przez wlasna glupote

nsldhfodigh zawsze jest jakies wyjscie:0 nie znam dokladnie sytuacji ale na pewno da sie cos zrobic zeby bylo lepiej! Puste slowa ale nadzieje trzeba miec !

zawiodłam sie na przyjaciółkach :-(

tylko ze tak jak ja uparta on tak samo;(ja w jednym pokoju on w drugim, wrocil ponad godz temu poszedl ogladac film z nasz wspolokatorka a ja leze na lozku i rycze...ale nie pojde tam-ten dzien mielismy razem spedzic u niego, wyjechalam ode mnie od rodziny zeby na niego dzis poczekac az skonczy prace i pojechac do niego, mialo byc tak milo i rodzinnie ten jeden dzien w roku taki mial byc..(dluga historia czemu akurat ten jeden).a tutaj nic bo mu pow zeby ubral cos eleganckiego(jego slowa- jedziemy do niego moze ubrac to w czym bedzie mu wygodnie)matko.....no juz kurcze lez nie mam

no to dalej chlipiecie do poduszki?

Ja w pracy lezke uronilam...ale na szczescie nikt nie widzial...

a czemu??