A jesli facet nie chce cie piescic ?????

Niby mówi się,że jesli facet jest z Tobą to podobasz mu się taka,jaka jesteś..Ale jakoś ciężko mi w to uwierzyć, skoro on podczas seksu prawie wcale mnie nie dotyka. On woli szczupłe kobiety,ale tak wyszło,że akurat we mnie się zakochał,a ważę 109 kg przy 165 cm wzrostu. Nie wymaga ode mnie,żebym się odchudziła,powiedział,że wcale nie muszę tego robić. Jednak kiedy się kochamy, to głównie ja pieszczę jego, to ja muszę być tą aktywną stroną, w przeciwnym razie gra wstępna trwa jakieś 3 minuty.. On całuje mnie w usta,potem chwilkę liże moje sutki i tyle jego pieszczot w stosunku do mnie,od razu przechodzimy do stosunku. Zaczynam myśleć,że on po prostu brzydzi się mojego ciała :( Bo niby co mam myśleć? czy to normalne,że w czasie 5 tygodni bycia razem facet ANI RAZU nie dotknął pupy swojej kobiety nawet małym palcem? Dotyka tylko i wyłacznie mojej twarzy ,biustu i ramion. Tymczasem ja naprawdę staram się jemu zapewnić przyjemność, pieszczę jego całego, nie unikam pieszczot oralnych, sa one w moim wykonaniu długie i namiętne.. Oczywiście, oral również tylko w jedną stronę, czyli ja jemu. Kiedy kończymy się kochać autentycznie chce mi się płakać :( Seks nie jest dla mnie najważniejszy, ja mogę się bez takiej przyjemności obejść.. Ale świadomośc,że mój facet brzydzi się mnie dotknąć nie poprawia mi nastroju:( Wybaczcie mi ten bełkot, ja po prosru chciałam się wygadać..

no wiesz... nie dziw mu się, takie ciało jednak nie ejst atrakcyjne i na pewno chciałby żebys schudła, ale nie chce Cie zranić

to po co on ze mna jest ???? dlaczego ludzie nie chca zaakceptowac tego ze ktos ma ciut wiecej ?

Moze lubi jak kobieta dominuje?Jesli bys go brzydzila to chyba by nie był ?

Cięzka sprawa, pewnie Cie bardzo lubi, kocha... ale moze rzeczywiscie Twoje ciało nie jest dla niego atrakcyjne... 109 kg to troszke dużo, dla Ciebie to \"ciut wiecej\", ale moze dla niego to ciut za dużo...

Ja tam mam szczupłą panne a tez w zasadzie mam ochote tylko ją przeleciec i nara. No ale zeby nie bylo, ze chamska swinia ze mnie.. to jakas tam gra wstepna jest.. Co do ciebie.. kiedys moja panna powiedziala, ze chcialaby zebym ją na dole wylizał.. powiedzilem.. spoko.. ale jak sie ogolisz. Nie mialem ochoty miec włosow miedyz zebami. Tez sie obrazila ale po paru dniach pokazala mi wygolona myszke. Jak sie wzialem do roboty to nie mozna mnie bylo oderwac heh.. Teraz goli ja caly czas.. Jesli masz 165cm i wazysz 100 kg.. to jestes po prostu gruba. Pytasz, czemu facet cie nie chce zaakceptowac.. ale przeciez w koncu jest z Toba no nie? Jesli nie chce ci sprawdzic przykrosci.. no to tylko pogratulowac faceta. Na moj gust powinnas sie wziac za siebie. Nie dla niego.. ale dla siebie. Jak sama widzisz, grubi są zle postrzegani przez innych.. DOdatkowo rozne klopoty zdrowotne. Przestan wpieprzac czekolade ryczac i skamlac przy tym "JESTEM GRUBA.. JESTEM GRUBA" tylko wez sie do cholery za sporty jakies. Polepszysz swoje zdrowie a przy okazji sprawisz przyjemnosc facetowi.. I zeby nie bylo.. nie napisalem tego zeby ci sprawdzic przykrosc czy cos.. Po prostu pisze prosto z mostu bez owijania w bawelne. Powodzenia

Wiesz mi nic nie brakuje, jeżeli chodzi o wygląd. Ale z doświadczenia wiem, ze nie wszyscy faceci wiedzą i potrafia sprawis przyjemność. Podobnie wygladał sex w wykonaniu mojego ostatniego faceta. Owszem na początku sie starał,a potem z upływem czasu.... Szkoda marnowac życia na takich. Bez względu na to jak wygladasz zasługujesz, jeżeli już lądujecie w łóżku na odrobinę czułości i zainteresowania... Trzymaj sie.

CZY DZIEWCZYNA KTORA WAZY TE 109 JAK JA PRZY 165 CM NIE ZASLUGUJE JUZ NA CZULOSC I MILOSC ???? jesli ktos ocenia ludzi na podstawie wygladu jest delikatnie mowic KRETYNEM !!

ja znam wiele kobiet ,ktore oceniają mezczyzn na podstawie wyglądu..

widocznie oni sa kretynami !!!!!!!!! ja nie oceniam na podstawie wygladu facet musi byc po prostu zadbany i nic wiecej... ja sama o siebie dbam, jestem czysta i pachnaca zawsze i mam fajne ubrania

ja z kolei jestem patyczkiem. i moj chlopak upiera sie, ze taka mu sie podobam, i nie chce mnie zmieniac. wiem, ze go podniecam. ostatnio jednak powiedzial, ze mogalbym przytyc, bo mam same kosci. ale to nie moja wina, bo zawsze mialam taki typ urody. nie musisz od razu chudnac i nie wiadomo co. postaraj sie zawsze ladnie pachniec, staraj sie wzbudzic w nim twoje pozadanie. kup pachnacy balsam, jakis kremik, zeby chcial cie dotykac i lizac, mniam:D trzymam kciuki:D

chcesz super seksu to zacznij sie odchudząc i tyle, zamiast wymagac od faceta wpierw popracuj troche nad sobą

Ale co tu oceniac.. Kobietom sie nie podobają łysi faceci, czy ci z brzuszkiem... to co? Tez oceniają po wygladzie? Ze cos sie nie podoba, nie znaczy ze sie to odrzuca. Kobiety mają łysych przyjacioł i kolegów z brzuchem. Mogą ich lubic ale to nei znaczy, ze musza sie im podobać Jestes gruba a mi sie np grube nie podobają. I tyle. Nie mam na to wpływu. Ale nie znaczy to, ze cie nie moge lubic. Wiec nie pieprz mi tu o ocenianiu po wyglądzie.. Wyglad to wygląd, podoba sie lub nie.. A reszta to reszta.

powiem szczerze ,ze masa 109 kg wydaje mi sie ogromna..Nie miałbym razczej problemow z zakceptowaniem kobiety ,ktora waży 85 kg przy 165 cm wzrostu ,ale 100 kg ?Moze nie wiem ..Chciaz ta masa działa na wyobraznie

zresztą niektorzy lubią gdy ich kobieta waży dwa razy więcej niż oni sami..

cytuje: "kup pachnacy balsam, jakis kremik, zeby chcial cie dotykac i lizac, mniam trzymam kciuki" ta.. kobiety myslą, ze kremik jest dobry na wszystko.. Jak sie brzuch wylewa ze spodni, dobry krem na pewno pomoże i uczyni z was obiekt pożądania.. pfff

ale kazdy facet łysieje mniej czy bardziej .

Heh, prowokacja. Albo masz poprostu prostego faceta, który lubi szybkie \"zdobycze\". Po 5 tygodniach juz uprawiacie sex?

pasadenka - to co, mi sie juz nic od zycia nie nalezy ??????????

Prawda jest taka SMUTNA DZIEWUSZKO ze szukasz tutaj usprawiedliwienia. Ja ci wspołczuc nie mam zamiaru. Zamiast pisac głupoty na forum, porozmawiaj ze swoim facetem. Spytaj sie go, czy WYGLĄDAŁABYS LEPIEJ gdybys troche schudła?. W ten sposob nie narazasz go na przymus sprawienia ci przykrosci. I wez sie za siebie a nie pieprz mi tutaj o akceptacji.

ale moze w pewien sposob zachecic. milosc to tez akceptacja! to, ze twoja laska goli psioche, bo jej kazales (inaczej bys jej nie lizal) to twoja sprawa... ktos akceptuje wyglad... bo kocha. i to wystarcza.

no i co z tego ..Ja znam kobiete ,ktora straciła dziewictwo przed 20 rokiem życia kiedy ja byłem prawiczkiem w pełni..Teraz ludzie szybciej uprawiają seks niż kiedyś i nawet przed 20 ..Kiedys to było nie do pomyslenia .Kobiety były dziewicami do 24-27 lat..

dlatego sądze ,ze ten seks po 5 tygodniach znajomosci to nic nowego ..Mnie juz nic nie zaskoczy w życiu nawet kobieta ,ktora straciła dziewictwo w wieku 17 lat

"ja sama o siebie dbam, jestem czysta i pachnaca zawsze" jakbys o siebie dbala, to bys wazyla 60 kilo.

oczywiscie że nalezy i to dużo, ale musisz nad tym popracowac. Nie mozna wymagac od pingwina żeby przeleciał nad oceanem, tak samo jak ktoś z taką wagą raczej nie bedzie demonem seksu (a przynajmniej nie wyobrazam sobie tego), ujeżdżającym swojego faceta. Zycie to kwestia wyboru - albo stękasz i narzekasz albo bierzesz się w garsć, w kążdym bądz razie życze powodzenia :)

brygidatoja - ale powtarzam... facet w koncu z nią jest.. no to chyba "akceptuje" prawda? A ze mu sie moze nie podobac ze panna waży 100 kg.. Akceptacja oznacza zgodzenie sie na cos, co sie nie podoba. Wiec o co chodzi?!

pasadenka ma racje

To znajdz sobie faceta, ktory wazy ponad 100 kilo. Ciekawe, czy bys go zaakceptowala.

powiem tak pokochać kobiete ważącą 109 kg jest łatwiej niż ją pożadać..To plus niewątpliwie..KObiety ,ktore wyglądają i mają sylwetkę modelki trudno pokochać -je sie tylko pożąda -blondyny do rżnięcia .PRzykladem takiej blondyny jest Doda -Nie da sie jej pokochac ,mozna tylko pożadać../

\"facet w koncu z nią jest.. no to chyba \"akceptuje\" prawda\" facet zwyczajnie chce sobie podupczyc, a ze nie ma kogo, to sobie wzial pierwsza lepsza. Zwlaszcza, ze jak pisze autorka, jest zwykle rzniecie, bez pieszczot i uczuc. Brutalne, ale prawdziwe.