dzika_orchidea 0 Napisano Grudzień 25, 2006 Znacie to?? Wierzycie?? U kogos zadzialalo?? W jakim przypadku?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość możesz kontynuować Napisano Grudzień 25, 2006 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3259277 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bomż 0 Napisano Grudzień 25, 2006 przykro mi, ale podświadomie to ja tylko po kieliszek sięgam... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość twigusia Napisano Grudzień 25, 2006 u mnie dziala juz nie jedna rzecz jaka chcialam to mam i wiele innych spraw Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzika_orchidea 0 Napisano Grudzień 25, 2006 A na jakie rzeczy to działa?? Na wszystko?? Bo właśnie czytam \"Potęgę Podświadomości\" Josepha Murphy\'ego i mnie zaczęło to interesować. Z początku podeszłam dość sceptycznie, ale może faktycznie coś w tym jest?? Tak sobie przeanalizowałam pojedyncze wydarzenia z mojego życia, często takie całkiem malutkie i niby bez znaczenia, ale jakby zaprogramowane przeze mnie samą... Najbardziej zaintrygowało mnie to wszystko dotyczące samouzdrawiania i wpływania na własne ciało... Może tak naprawdę być, że ktoś się wyleczył z raka?? Bo w takim razie to by oznaczało, że z własnym ciałem można zrobić praktycznie wszystko... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzika_orchidea 0 Napisano Grudzień 25, 2006 Czyli z tego wynika, że jak zacznę intensywnie myśleć, że chce być chudsza to schudnę?? Że chcę mieć większy biust to mi urośnie?? I gładką skórę to cellulit zniknie i wygładzi się pięknie?? Bo jakoś trudno mi w to uwierzyć, szczególnie w to drugie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość może dolączysz Napisano Grudzień 25, 2006 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=408761 Myslec - to jeszcze nie wszystko. Trzeba chciec i wierzyc, ze potrafisz. Samo nic sie nie dzieje, ale gdy odrzucisz te swoje 'Bo jakoś trudno mi w to uwierzyć', zaczniesz myslec produktywnie i wszystkie Twoje dzialania beda kierowane podswiadomoscia na osiagniecie celu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzika_orchidea 0 Napisano Grudzień 25, 2006 No więc załóżmy, że bardzo chcę, myślę i wierzę z całego serca, że to się stanie... To jak zechcę być 5 cm wyższa to urosnę?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość może dolączysz Napisano Grudzień 25, 2006 O bzdury sie putasz, dziewczyno. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzika_orchidea 0 Napisano Grudzień 25, 2006 Nie pytam się o bzdury i nie mówię, że tego chcę. Tylko że to by wynikało z tego, co jest napisane w tej książce... A jakoś nie wydaje mi się to możliwe... Dlatego właśnie wydała mi się interesująca. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czarne kowbojki Napisano Grudzień 25, 2006 ksiazka przednia ale samo osiagniecie myslenia w ten sposob aby mysl była juz skutkiem a nei przyczyna jets na tyle trudne ze wielu konczy jedynie na tej lekturze i nic wiecej ja wiel rezczy osiagnełąm po tej ksiazce ale najwazniejszych nie bo sama sie blokowałąm myslac dobra uda mi sie ale sercem czujac co innego i majac sceptyczne nastawienie najtrudniej jets przełamc tok myslenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzika_orchidea 0 Napisano Grudzień 25, 2006 To faktycznie jest trudne... Naprawdę zacząć wierzyć. Ale cały czas próbuję. A co z tym o co pytałam?? Macie jakieś \"doświadczenia\" z tym?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czasami rzecz jest trudna Napisano Grudzień 25, 2006 bo człowiek sobie " wmawia" jedno, a podświadomość juz wierzy w coś innego. No i wtedy klops ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzika_orchidea 0 Napisano Grudzień 25, 2006 Ale jak w takim razie zacząć \"wierzyć podświadomością\"?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość z tego co czytałam Napisano Grudzień 25, 2006 najpierw trzeba poznać swoje przekonania np: jesli uważasz,że pieniadze mają tylko ci ludzie, którzy kradną albo sa przyczyną nieszczęść --to nic ci nie da wmawianie sobie,ze masz ich duzo i rozkoszujesz sie bogactwem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzika_orchidea 0 Napisano Grudzień 25, 2006 No tak. Ale jak w takim razie wpłynąć na te przekonania?? Właśnie o to cały czas chodzi. Przekonania, wierzenia, itd... A co zrobić, żeby były właśnie takie pozytywne, żeby zmieniły nasze życie na lepsze?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hou hou hou Napisano Grudzień 25, 2006 Oj ,gdyby wszystko było takie proste. Ludzie sami nie wiedza co jest dla nich dobre :-) 1. Poznaj swoje przekonania. 2.Użyj np: afirmacji " Chce zmienić przekonania, które mnie ograniczają" 3.Wprowadzaj nowe przekonania/myśli, w kierunku których chcesz aby rozwijało sie twoje życie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzika_orchidea 0 Napisano Grudzień 25, 2006 To nie jest łatwe, ale ok... A teraz konkrety. Kto zastosował i naprawdę zadziałało?? Jakie afirmacje powtarzaliście?? W jakich sytuacjach się przydało?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość łączenie tematów Napisano Grudzień 25, 2006 poczytaj sobie, ktos tu podal linka http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=408761 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzika_orchidea 0 Napisano Grudzień 25, 2006 Tam już czytałam. Czekam na jakieś nowe. I żadnych eksperymentów z przywoływaniem czyjejś podświadomości, bo w to nie uwierzę na pewno... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KAFETERIJKA Napisano Grudzień 25, 2006 A ja mam pytanko . Czy można dążyć do kilku rzeczy jednocześnie? Np. afirmować dwa życzenia ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość można ------ Napisano Grudzień 26, 2006 byle nie były sprzeczne :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzika_orchidea 0 Napisano Grudzień 26, 2006 To jak, nikt nie wykorzystywał potęgi podświadomości?? U nikogo nie zadziałała?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam Napisano Grudzień 26, 2006 cos w tym jest z pewnoscia... mialem te ksiazke kupic ale na razie nie zdarzylem... w hunie tez nawiazujesz kontakt z podswiadomoscia z tego co pamietam wiec powtarza sie ten motyw, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzika_orchidea 0 Napisano Grudzień 26, 2006 Ja zaczęłam czytać i zdałam sobie sprawę, że w tym coś musi być... Ale jak do tej pory, to tylko w tym złym znaczeniu mi się sprawdzało... Takie drobne sprawy, ale jednak... Przykład: Jestem sobie w pracy. Lekki katarek, konkretniej to kichnęłam ze dwa razy. I zaczynam myśleć: \"O, chyba jestem chora. W sumie przydałoby się ze dwa dni zwolnienia... Serio, zaczynam się źle czuć...\" Potem mówię do dziewczyn z roboty: \"Wiecie, chyba chora będę, coś mnie zaczyna rozkładać. Tak jakoś słabo się czuję...\" I faktycznie zaczynam się czuć coraz gorzej, a do domu wracam z temperaturą. Być może to faktycznie coś mnie rozkładało. Ale może być też tak, że sama się na to nakręciłam... I wiele innych podobnych, niby nic nie znaczących, a jednak, wydarzeń. Dlatego zaczęłam się nad tym zastanawiać. Ale żeby naprawdę uwierzyć, potrzebuję konkretnych, pozytywnych przykładów. Tak więc macie jakieś, czy jednak nie warto wierzyć?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *Justa* Napisano Grudzień 26, 2006 Ja też niedawno przeczytałam tą książkę.Bardzo mi zależało na znalezieniu pracy.Zaczęłam sobie powtarzać po każdej rozmowie w sprawie pracy,że dostanę tą pracę.Po drugiej rozmowie dostałam pracę o jakiej nawet nie pomyślałam,że mogłabym mieć!Teraz mam nowe marzenie i powtarzam codziennie po kilkanaście razy moje życzenie i czekam na spełnienie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Seksowna 2 Napisano Grudzień 26, 2006 Szybko sie rozchorowałaś, bo o ile łatwiej wyobrazić sobie chorobę, wypadek niż np. SZCZĘCIE... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Seksowna 2 Napisano Grudzień 26, 2006 Powtrzałam sobie jedno zdanie z tej książki, coś w rodzaju: Jestem dobra, miła, uprzejma, życzliwa i tylko takich ludzi do siebie przyciągm. Rezultat był szybko, w nowej pracy przez trzy tygodnie nikt sie do mnie nie odzywał. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Seksowna 2 Napisano Grudzień 27, 2006 Stosowałam rodzaj modlitwy opisany w Potędze podświasomości. To modlitwa w trybie dokonanym, tak jak byś już to miała. Mówisz np. Dziękuje ci Jezu za .... i wmieniasz to o co prosisz. Albo mówisz mam już ..., dziękuję ci Boże. U mnie to zadziałało, wprawdzie czekałam długo, ok. 2 lat, ale rezultat był zawsze lepszy niż marzenia, za każdym razem otrzymałam więcej :):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lilly rose 0 Napisano Grudzień 27, 2006 czytałam tą książke - ba mam ją nawet w domu prawda - INTERESUJĄCA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach