zapytal sie czy jestem dziewica

on mi sie pewnego dnia zapytal czy juz z kims spalam, a jak mu powiedzial,ze tak to mial ;;INNA JUZ MINE/;;;

niezadowolony? hmm... moze chcial byc tym pierwszym?

TEZ TAK MI SIE ZDAWALO , I JESZCZE ZAPYTAL SIE KIEDY TO BYLO I GDZIE.

trzeba bylo powiedzieć że to nie jego interes. proste jak 2+2.

CHCIALAM TAK POWIEDZIEC ALE PRZYZNALAM SE ,ZE NIE. ALE CZY TO OZNACZLABY ,ZE NIE JEST JUZ ZAAINTERESOWANY

ZAAINTERESOWANY

ehh... to kiedy gdzie i z kim to chyba historia prawda? liczy sie to, co jest teraz... jak tego nie rozumie i robi mu to wielka roznice.. to jest sens sie za niego brac??

dobra rada na przyszłość :) na drugi raz trzymaj język za zębami aby potem nie analizować głupot.

nia zaainteresowany to czemu nie. ja gdybym mogla czas cofnac to bym czekala

jak gdybym mogla cofnac czas. to zrobilabym to wczesniej--> ale z tym samym..

no ale gbyby powiedziala prawde to to po jakims czasie jakby poszli do lozka to by sie skapna ,ze nie jest dziewica.

tak z tym samym

DZIEWCZYNO KLAM I JESZCZE RAZ KLAM, JEZELI FACET PYTA O TAKIE,RZECZY , KLAM ILE SIE DA. NA MOIM PRZYKLADZIE TO DZIALA.

NIE KLAM

i poc o klamac? na tym sie zwiazku nie opiera.. chyba nie ma sie czego wstydzic czy sie jest dziewica czy nie? a jak chlopak sie do tego jakos ustosunowuje to chyba nie warto tracic czasu. nie?

DO OLENKI -ZGADZAM SIE -TYLKO PRAWDA NIE MOZNA BUDOAWC ZWIAZKU NA KLAMSTWIE I UDAWAC KOGOS INNEGO

miec nowke sztuke nie smigana, a nie towar uzywany, z drugiej czy 10tej reki

ale faceci są dziwni... wymagać dziewictwa od dziewczyny może tylko prawiczek! a nie jakis tani bajerant, co zaliczy na imprezie spust i zadowolony:/ no i odwrotnie. Weźcie sie panowie zastanówcie co wy mówicie!! Było minęło. Życie toczy się dalej. Każdy ma prawo do szczęścia, ale tez i do błędów. Wyciąga się wnioski i żyje dalej!

o przeszłości seksualnej swojego partnera. czy już to robiła? z kim? i czy z miłości czy nie? i facet jak chce dziewice to ma prawo ją mieć, każdy ma prawo mieć partnera takiego jak chce i wymagać czego chce. najwyżej będzie sam jak znajdzie swojego wymarzonego ideału. ale to jego sprawa czego wymaga.

nikt nie ma prawa wiedzieć o mojej przeszłości seksualnej to jest tylko moja sprawa

jak będzie chciał wiedzieć, a ty nie powierz, to najwyżej cię rzuci i z nim nie będziesz

chciał wiedzieć :D jesteśmy razem dwa lata mnie nie interesują jego byłe :)

To znaczy, że akurat dla niego nie było to aż tak istotne

a dla Ciebie jest to istotne? dlaczego? co Tobie da taka wiedza?

czy ktoś tego nie zrobił z osobą, której nie kochał, czy nie jest tzw. "łatwy". Partnerzy mają prawo wiedzieć to o sobie. To się tyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn.

i myślisz że odpowie szczerze ? :D powodzenia;)

ja pytalam mojego chlopaka o jego byle. akrat byly w okresie jak bylismy skloceni. powiedzial mi ze bylo z nimi ok, ale jakby mogl cofnac czas to by sie ze mna nie rozstawal. i wiecie co? juz nie jestem zazdrosna:P ad mojego dziewictwa wie wszystko.. jest moim pierwszym i mam nadzije ze jedynym