Po co komu święta ?!?!

ale niestety to sie nie zdarzy . . .NIE mieszkamy razem... co by zapomnieć o kolejnych przykrościowych świętach, idę wczwśniej spać, ajutro,żeby odreagować - na 4 godziny na basen. Mimo to,dzięki za radę

Podzielam zdanie znudzonej ja też nie lubię świąt, może dlatego, że moja rodzina była wiecznie skłócona i jakoś nie wyniosłam z domu rodzinnego niczego co dobre jeśli chodzi o święta. Jedyne z czego się cieszę to, że mam wolne od pracy, a wogóle to wkurzyłam się bo dziś za dużo zjadłam . ......

znudzona bardzo dobrze Cię rozumiem podejrzewam, że przeżywasz to co ja kiedyś, ale mimo wszystko trzymaj się już prawie koniec tej męczarni.Najgorsze jednak jest to, że ten uraz Ci po prostu zostanie......pozdrawiam

do maroussi (i nie tylko): Wodzę ,że bardzo dobrze się rozumiemy.Rzeczywiście,co do tego urazu na przyszłość,masz niesety rację.. ale jak już wcześniej wspomniałam, za rok gdzieś sobie wyjadę :D poza tym ,dzięki Tobie, przypomniałam sobie o jednej zalecie świąt,bez względu na to,jak jeobhodzimy- mamy WOLNEEEE! ! ! Ja jednak należę do grupy zatwardziałych realistek, więc calą tę redość przysłania wizja tego,co nadejdzie po świętach, czyli. . . zdawanie najbardziej wysładzanych relacji z ich spędzenia znajomym . . . :(

też przez to przechodzicie?. . . to dopiero potrafi ranić serduszko.. nigdy nie wiadomo,kiedy i skąd nadejdzie znajomy z "utęsknionym"pytaniem: A JAK TAM ŚWIĘTA SIĘ UDAŁY? Bleeeee . . . .

a taki mam niecny plan. . . jeśli wódka mojej rodzince wódka smakuje aż tak bardzo, to zobaczymy jak i m psmakuje z domieszką prochów. . . . oby to były ich ostatnie święta!!! buhahaaaaaaaaa

nie warto klikać! znalazłam tylko jeden artykuł dotczący świąt. . . i to niezbyt przekonujący... szczerze- nic nie ma w nim nic nowego..takie tam pier...... o Szopenie. . . i to ma nas przekonać czy co? a może sama go napisałaś i szukasz uznania? U mni go nie znajdziesz :(

nienawidzę świątttttttt... jeszcze cztery godziny i pójdą w niepamięc :)

już tylko trzy godziny :)

piszac ze sie nienawidzi świąt tak naprawde nienawidzi sie siebie swojego plugawego pustego zycia tylko nie ma sie checi do tego przed soba przyznac. swieta sa piekne i wielu potrzebne.kazdy ma takie świeta na jakie zasluzyl.

gówno prawda . . . . wystarczy,że poczytasz sobie przeróżne artykuły o świętah i podejściu Polaków do nich . . . Coraz więcej z nas wyjeżdża, bo poprostu ludzie nie chcą po raz kolejny spotykać się z rodziną,z którą tak naprawdę nie chce mieć nic wspólnego i z resztą nie mają... to przykre ,ale prawdziwe... a co do opnini :"każdy ma takie święta,na jakie zasłużył" - kompletna bdura!!! a np.niewinne dzieci z rodzin patologicznych? Czy one też sobie zasłużyły na te wszystkie okropności zafundowane przez "kochaną"rodzinkę w okresie świąt ??? - raczej wątpię. .. .

hm...nie ma to jak -wejść na kafe -walnąć jakąś głupotę -i nie umieć obronić własnej opini eh..