agencja pośrednictwa pracy ile od was wzieła kasy?

Mam pytanie do tych któży wyjechali lub wyjadą za granice do pracki przez agencje.Ile od was wzieli kasy bo niby żadna agencja nie pobiera opłat.Ale są takie koszyt jak tłumaczenie dokumentów,macie zapewniony dojazd i że ktoś na miejscu was odbierze itp.Czy możecie przedstwaić ile was to kosztowało?

ja oplat.wyjezdzalam dwa razy z TEE z katowic. pierwszy raz w 2004 roku.wyjazd zaczelam zalatwiac juz na poczatku roku a zaplacilam jakies 3,5tysiaca za zalatwienie (i tak sie oplacalo:) )a wyjezdzalam na lato. drugi raz w tym roku a zaplacilam jakies 2 tys. po pierwsze dlatego ze mialam juz znizke(300zl) za to ze jade z nimi drugi raz a po drugie jestesmy juz w uni i to pewnie przez to cene obnizyli. no i konkurencja.

malo to niebylo.ale wyjezdzalam sama.i raczej na nic niepewnego bym sie nie zdecydowala. pozdrawiam

Dzięki w koncu sie ktoś odezwał

Ja w 2005 r. zaplacilam 400 zl

pracodawcow a nie pracownikow. jestescie gupie cipy i tyle.

u nas napradę bardzo dobrze się sprawdziła ta agencja. Moim zdaniem swietnie dali radę. http://www.fulljob.pl/

Ja miałam okazję korzystać z oferty tego biura zdz-tu w www.zdz.lodz.pl. Teraz mam bardzo dobrą pracę.

Miałem okazję korzystać z oferty tego zakładu doskonalenia zawodowego z łodzi i znalazłam u nich super ofertę pracy za granicą.