KAfeterianki chcą zrobić z nas anorektyczki!!! PROTEST!

Boze gdzie ty pracuejsz ?jestes psychologiem ??powiedz prosze..

Można też powiedzieć, że jestem psychologiem, chociaż to właściwie złe określenie. Zajmuję się chorymi kobietami (anoreksja).

troche smuutne te historie........

precz z wychudzeniem kobieta jest sexi kiedy wyglada jak kobieta a nie nastolatka!!!! moje wymiary biust :92 tali: 68 biodra: 93 i ciesz sie z nich jak cholera!!!!!

to moglabys troche zgubic, ja przy takich biodrach mam 64cm

i tak jestes wychudzona jak masz tylko 92 cm w biuscie i 93 w biodrach.. tragedia..i kto tu jest anorektyczką ?na razie ty !! pewno wazysz mniej niz 60 kilo wiec o czym gadka chudzinko.

do ale w tali sloneczko - ty uwazasz ze moglabym schudnac ale najwazniejsze ze ja tak nie uwazam , mi sie moja talia podoba ! nie jestem chuda a szczupla , waga nie gra roli liczy sie wyglad i samopoczucie ! moj maz jest zachwycony !

tu nie chodzi o wage, o grubosc i chudosc, ale o proporcje sylwetki dlatego uwazam, ze tzw duze kobiety sa piekne, jezeli sa zadbane, maja wciecie w talii, uprawiaja sport ani laska chuda jak patyk ani wielka nie beda piekne jesli nie beda kobiece!

powiedzieli, ze jestem tłustym pasztetem i zebym ruszyła dupsko sprzed komputera. Ważę 62 kilo przy wzroście 176 cm i uprawiam sport wyczynowo, więc zwłaszcza ta druga rada wydała mi się rozbrajająca :D A tak w ogóle kazdy powinien miec swój rozum i nie kierowac się zdaniem innych, a własnym dobrym samopoczuciem i zdrowiem. Trudno jest przecież okreslic przez internet jak ktos naprawde wygląda, bo róznimy się od siebie typem budowy i proporcjami między mięsniami a tkanka tłuszczową.

do ale w talii sloneczko - wiec czemu mowisz zebym z brzusia zgubila? sama nie wierzysz w to co piszesz :-) ogolnie chodzi o to zeby nie dazyc do jakis chorych idealow typu waga 48-50 kg , ale miec poczucie ze kobiece ksztalty sa sexi i to cos zupelnie normalnego .

hehe zabilas mnie swoim argumentem :) poddaje sie ja mam talie nad brzuchem i nawet jak jest on okraglutki to talie mam bardzo waska zawsze, tak ze mam roznice 30 cm miedzy talia i biodrami dla mnie ladna kobieta to kobieca kobieta i wlasciwie waga nie ma tu nic do rzeczy, tylko jak napisalam proporcje - czasem jak ludzie tyja i nie ruszaja sie to sylwetka traci proporcje i robi sie bezksztaltna masa, nie jestem tez fanka wystajacych boczkow, ale od tego sa cwiczenia

weszłam sobie na www.dieta.pl mój chłopak przy wzroście 188 cm waży 86 kilo... Nie ma brzuszka, nic mu się na ciele nie roluje, jest normalnie zbudowany, nawet lekko umięśniony (dużo ćwiczy, siatka, rower, ruchliwy typ ;) )... wg tego boskiego przelicznika ma 4 kilo nadwagi... no LITOŚCI :P ja z kolei wg przelicznika nie mam nadwagi - ale 2 kilo więcej i już bym miała :P ... a mam spory tyłeczek ;) i dość masywne nogi - żeby nie było, też dużo ćwiczę, a nogi mam przy tym bardzo silne... brzuch mi też nie wisi, wcięcie w talii mam jest okej czuję się świetnie... więc pytam się, po co mi ten przelicznik? Czy muszę się mieścić w czyichś tam kanonach piękna, jeśli nie obciekam tłuszczem, ćwiczę i zdrowo się odżywiam? Spokojnie, są różne gusta, różne przemiany materii, a uzależnianie swojego samopoczucia i spełnienia życiowego od wskazań wagi jest chore, niezależnie od tego, czy ma się nadwagę, czy niedowagę. Z jednym i drugim trzeba walczyć, ale bez przesady... :)

no dla mnie to jest smieszne takie porownywanie wagi tylko, bo wiadomo, ze miesnie sa ciezsze od tluszczu i waga nie jest tu czynnikiem niewspolmiernym mi wyszlo 5 kg niedowagi za to......

170 cm, 59 w porywach do 60 kg. Czuję się świetnie :) Jak ważyłam 55 kg to wyglądałam okropnie. Odpowiednia waga zależy od budowy ciała.

Ostatnio intensywnie ćwiczę, chodzę na aerobik i waga idzie w... górę :) Chyba mięśnie mi rosną :D