tylko sie oszukuje jestem poprostu beznadziejna

nijaka niesympatyczna asexualna glupia gruba wredna i /.../

:o mówie sobie czasem że jestem bardzo ładna i wszytsko jest okej a wcale tak ni ejest ;/

a czy bmi jest takie wazne??????????????????

moje 18

niemożliwe......

168cm/50kg

tak mam :(

ale do tego mam trądzik :P :o wiec nei wszystko jest takie rózowe

To witam w klubie!!!!!!!!!!!!!!!!! Tylko ja się nie oszukuję, znam prawdę

Niema beznadziejnych ludzi, może być beznadziejna sytłacja ale z każdą trzeba umieć sie zmierzyć !

poza wygladem dochodzi tez charakter a ten jest moja najwieksza zmora:(:(:(:(

Niema beznadziejnych ludzi, może być beznadziejna sytłacja ale z każdą trzeba umieć sie zmierzyć !

niema pisze sie osobno wiec sie nie mądrz:p

Ale powiało optymizmem na tym topicu.

rok sie konczy i czas na podsumowanie:(

Lepiej podsumowywać te dobre rzeczy niż złe np. że nie złamałem nogi, że nie ugryzł mnie pies. Zresztą każdy musi być z czegoś niezadowolony, inaczej nie ma motywacji do działania.

e tam jeszcze dotego cos mi wyskoczylo na szyi czas na apaszke :P

dobrego nie spotkała w tym roku ani w żadnym minionym. Zero przyjaciół, zero związków, zerow perspektyw w tym kraju, zero szan na wyjazd Nie kłamcie że będzie lepiej, wam może tak, ale nie wszystkim

e tam,kazdy ma komleksy,3eba skupic sie na swocih zaletach a nie doskonalosci polepszyc w miare mozliwosci :D ja sama mam tyle kompleksow ,ze szook,mczesto to glupoty dla ludzi ale dla mnie to porazka zyciowa ale jakos zyje jak widac :D ---- ja też sie oszukuje ---- 168cm/50kg i ciesz sie,jestes szczupla,nie widze u ciebie kompleku jesli chodzi o wage:P

ale ja nie mam kompleksow gdybym je mial to bym z domu nie wychodzila ale to moj bol akceptuje siebie i w ten sposob oszukuje ze wszystko jest cacy :(

wlasnie taka jest prawda "jeszcze dotego cos mi wyskoczylo na szyi czas na apaszke" Czyżby malinka po upojnej nocy na szyi?

tak odrazu :( malinka no ales wymyslil morświn. :(

matka na mnie nakrzyczała, że siedzę w domu gdy wszyscy wyszli na imprezę..

Po tych dwóch smutnych "mordkach" wnioskuję, że to niestety nie malinka.

ale jeszcze sie oszukuje ;)

widze, ze cierpicie na nadmiar optymizmu i pozytywnego nastawienia do życia ;-) ludzie dajcie spokój z tym narzekaniem, Polska już dawno przekroczyłą w tym względzie wszelkie dopuszczalne normy :-D

wiem o co ci chodzi :(