sruuuuuuuuuuuu

ehh właśnie skonczyłam się kochac z moim facetem:) było cudownie.Podnieca mnie najbardziej pierwsze włozenie całego kutaska do mojej wilgotnej cipki mmmmmmmm zwłaszcza jak sie kochamy na pieska:D jest cudownie po prostu jak wchodzi tak cały do wiglotnej napalonej cipki:D a u was dziewczyny?

u nas tyż zimno

:D

zazdroszcze. w takich momentach mam ochote wrocic do bylego

nie wracaj, trza sie wziasc za nastepnego albo miec takiego sleaping frienda :)

:( po rozstaniu z bylym mialam przygode i bylo kiepsko (zero przyjemnosci), potem nastepną i to samo i dopiero trzeci byl fantastyczny na tyle ze polecialabym za nim na koniec swiata ale on uciekl przede mną na koniec swiata i tylko czasem dzwoni zeby mnie zwiesc, wiec znalazlam kolejnego i znowu bez podniety. Ja chyba zrobilam sie oziebla

sorry ale ty chyba faktycznie jestes pomylona, rozumiem ze na dole to masz juz trase W-Z? jasne, ze seks to przyjemnosc i mozna sie pobawic ale jak ktos z liczba swoich 'partnerow':O wyglada jak taksometr po dobrym dniu to trudno to delikatnie okreslic.. tak swedzi, ze poczekac nie mozesz na nastepnego ja pierrrrdole co za zalosc..

idz przez zboże siostro

mamusiu!!! kolejna zwolenniczka dziewic...(zenuuuuuuuaaaaa)... co się z tym forum porobiło??? gdzie się podziali wszyscy normalni ludzie, cieszący się życiem (i sexem) tak po prostu... koszmar...

wola sie cieszyc zyciem, a nie czytac pierdy tych popaprancow... Gdyby nie to, ze nie mam nic lepszego do roboty, tez by mnie tutaj nie bylo. Niedorobione dzieciaki...

co racja to racja!

ja tam lubie seks:D

eheheheheheehehehhe kolejna para zwierzat, ktore seks traktuja jak akt o donioslosci rowniej spuszczeniu gowna w kiblu.. zenuaaa raczej chodzilo o to zeby nie parzyc sie z byle kim byle jak i byle gdzie tylko dlatego, ze ma sie ochote, a akurat nie ma partnera..

big john jonny => za dużo przebywasz "w samotności" w toalecie i ci się nieodpowiednio kojarzy

haha:D

no tak bo jak ktos nie wali sie wszedzie to od razu musi byc sfrustrowanym onanista:O nikomu do glowy nie przyjdzie, ze moze byc z kims .. to musi byc ostry przegraniec.. uffff co za glebokie spojrzenie na swiat:O

równie głębokie jak podsumowywanie kogoś kto miał kilku partnerów w życiu że sex traktuje się jak gówno...

tego mi w usta nie wsadzisz.. ja opisalem tylko pewne podejscie do seksu..seks na rowni z podaniem sobie reki.. ozcywiscie ze nie jestem za noszeniem pasa cnoty:D i 1 partnerem przez cale zycie, to nierealne.. ale niektorzy chyba ida za bardzo w ta "druga"trone

czasem życie tak się układa, po prostu... nie wybielam nikogo ani nie usiłuję tłumaczyć... zresztą wg. kryteriów stosowanych na tym forum to i tak jestem "z tych najgorszych"... po prostu irytuje mnie moralne ocenianie ludzi tylko ze względu na ten jeden aspekt życia...