Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja30.

Panicznie boję się porodu!!!!

Polecane posty

Gość ja30.

Jestem w 2 miesiącu ale już boje sie bardzo porodu!!!! Przeraż mnie nawet widok krwii; mdleję przy pobieraniu. Czy dla mnie wskazana byłąby cesarka? Ale taka przy całkowitym znieczuleniu? Czy raczej nie mam szans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem w 7 mcu i chyba nigdy niczego nie balam sie tak jak porodu. Sprobuj o tym na razie nie myslec i sie nie zadreczac, bo bedzie jeszcze gorzej! Zaczekaj do ostatniego miesiaca i wtedy zobaczysz i zastanowisz sie co bedzie dla Ciebie lepsze... Ja tez chcialam cc, ale juz sie rozmyslilam po rozmowach z osobami, ktore ja mialy. Znajdz sobie dobra polozna, to porod podobno nie bedzie wcale taki straszny, ona Ci pomoze i po dwoch godz bedzie po wszystkim:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja30.
dzieki Ania, jeszcze nei myślałam o położnej, bo nie mogę zdecydowac sie w jakim szpitalu rodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnosimmy
a rwałas zeba? bo ja POWAZNIE wole rodzic niz wyrywac zeba nie taki diabeł straszny-mnie trzymała mysl ze MUSZE urodzic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem w 2miesiacu ciazy,to moja druga ciaza,przy pierwszej mialam cc i teraz panicznie boje sie wlasnie,ze znowu moge miec cc.Boje sie tez bolu przy porodzie naturalnym,ale wole raczej to niz cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja30.
ja czytam sobie forum gazety, tam opisane są szpitale w Polsce i mam już swoje typy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE MYSL O TYM!!!PAMIETAJ NASTAWIENIE PSYCHICZNE JEST NAJWAZNIEJSZE;)MOJA RAD DUZO SPACERUJ JAK MOZESZ ZAPISZ SIE NA JAKIES ZAJECIA,KTORE POZWOLA CI JUZ TERAZ ROZLUZNIC MIESNIE;)TO BARDZO WAZNE;),ALE NIE PRZESADZAJ Z CZWICZENIAMI;)PAMIETAJ DUZO SIE RUSZAJ PUKI JESZCZE MOZESZ;)A SKAD WIESZ MOZE PRZEJDZIESZ POROD IDEALNIE,ZE BEDZIESZ MYSLALA O TYM BY PRZERZYC TO JESZCZE RAZ;)ZOBACZ ILE KOBIET RODZI I ZYJA!!!! JEDNE MOWIA BYLO PIEKNIE A DRUGIE ZE NIE CHCIALYBY TEGO DRUGI RAZ PRZEZYC;)TAK,WIEC WIDZISZ ZDANIA SA PODZIELONE;)I NIE PANIKUJ,BO NIE MASZ PO CO;)A CIAC SIE NA WLASNE ZYCZENIE;( :( NIE ROB TEGO BO BEDZIESZ POTEM ZALOWAC,ZE MOGLAS NORMALNIE URODZIC;0BADZ WYTRWALA;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja30.
dziewczyny wejdzcie na strone rodzic po ludzku, tam są polecane szpitale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja30.
ja mam wrodzone zwichnięcie stawu biodrowego i nie wiem czy dam radę urodzić naturalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihii
trzeba bylo o tym myslec zanim soie zaciazylas :O ja z tego wzgledu wlasnie nigdy tego nie zrobie. znosic ta cala ciaze i porod, zdeformowane cialo...fe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze chciałam mieć troje
Nie bój się. Cesarki nie radzę, już lepiej znieczulenie zewnątrzoponowe :)). Będzie dobrze, zobaczysz :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez się bałam i dlatego
poprosiłam o cesarkę :) i jestem zachwycona. Minęły 4 lata, blizny praktycznie nie widać, momentalnie doszłam do siebie i od początku karmiłam piersią - piszę to, ponieważ niektóre kobiety powtarzają jakieś MITY o tym, że po cesarce się nie karmi. Ja przystawiłam córkę do piersi od razu jak ją wyjęli i zbadali. Cesarka to coś genialnego!!! POLECAM!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolebianka
dziwnie myślisz hihihi potem będziesz tułać sie po domach starców bo nikt sie toba nie zaopiekuje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zewnątrzoponowe
znieczulenie tez jest niebezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihii
sama sie soba zaopikuje, bedzie maz poza tym... zreszta gdy bede juz stara, pomarszczona i skapcaniala moge sobie lyknac tablety, jesli zycie sie stanie pieklem :) a bedzie satysfakcja ze zylam sobie bez 'uwiezi'...potomstwa. :) tak jak chcialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooloooo
gosiafrancja skąd możesz wiedzieć że wolisz poród naturalny niż cesarkę jak miałaś tylko cesarkę? Ja miałam naturalny i wiem co to znaczy. Jeszcze pół biedy jak wszystko przebiega zgodnie z planem i nie trwa dlugo. Wtedy trochę się pomęczysz ale szybko zapomina sie o tym bólu. Ja niestety tak nie miałam , Przezyłam poród - horror i nawet nie chcę do niego wracać w myślach. Mam przez to taką traumę że nie wiem czy kiedykolwiek zdecydyję się na drugie dziecko. A jeśli tak to tylko przy znieczuleniu zewnatrzoponowym, albo jestem sklonna zapłacić nawt sporo za cesarkę. Pomimo tego że podobno drugi poród jest już z reguły łatwiejszy nie chciałabym ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja30.
właśnie tez wrazie czego wybrałąm sobie pywatny szpital na ewentualną cesarke, tylko trochę drogo to wszystko : około 5 000zł co do znieczulenia to koleżanka mojej znajomejmiała takie i nie odpuściło jej do końca ...:( a jest już dawno po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja urodziłam juz dwójkę dzieci, jedno ze żnieczuleniem zewnątrzoponowym a drugie bez jak macie pytania to odpowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja30.
który poród był u Ciebie Ewa pierwszy? Czy przed wbiciem igły do znieczulenia zewnątrzoponowego znieczula się jakos to miejsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawde ja tez chcialam cc na zyczenie i bylam sklonna zaplacic za nia, ale jak moja ciotka ktora urodzila 5lat temu dalej cierpi przy kazdej zmianie pogody boli ja miejsce gdzie byla szyta, nie mowiac juz po tym jak dlugo dochodzila do siebie po porodzie. po prostu opowiedziala mi wszystko jak bylo, bo o tym sie nie mowi i malo ktora kobieta obca przyzna sie do roznych dolegliwosci, ktore czesto sa bardzo wstydliwe Co do blizny przyznaje jednak, ze jest prawie nie widoczna,sama widzialam, ale boli po tylu latach.. Ja mam takie szczescie, ze moja ciotka jest polozna od 25 lat i nikogo nie musze zalatwiac. Obiecala mi znieczulenie zewnatrzoponowe rowniez po porodzie, zeby az tak nie bolalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znieczulenie jest bezpieczne dla kobiety jesli zrobi je dobry anestyzjolog! Boli tylko raz jak zakladaja ten welfron, bo pozniej jesli chce sie wiecej dostrzykują tylko . Przynajmniej tak bedzie to wygladalo u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabi.
Ja zdecydowanie wole cesarke mialam cc ale zanim lekarze zdecydowali o cieciu to meczylam sie 11 godzin w bolach porodowych i juz bym wiecej nie chciala tego przezyc jak zdecyduje sie na 2 dziecko to tylko przez cc a bol po wcale nie jest straszny w sumie to juz wogole nie pamietam tego bolu a cc mialam w maju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooloooo
a kto wam kobietki zagwarantuje że po porodzie naturalnym będziecie dalej takie jak przed?- nikt, to jest loteria! Ja po naturalnym dochodziłam 2 miesiące do siebie, miesiąc nie mogłać siedzieć na tyłku i byłam na silnych lekach przeciwbólowych. Teraz mam słabe mięśnie Kegla i zdarza się że nie mogę utrzymać moczu( wiem może trochę mojej w tym winy bo ich nie ćwiczę regularnie), przy zmianie pogody szwy również mnie rwą ale nie na brzuchu tylko w pochwie i przy wejściu- byłam porozrywana wzdłuż i wszesz. Jednym słowem życie to nie je bajka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i weź tu się zdecyduj
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś D
Mi zostały jeszcze 2 miesiące do porodu ale tez panicznie się boję na samą myśl robi mi się gorąco.Wiem że tyle kobiet już to przezyło to i ja muszę dać radę ale strach jest okropny.Boję się że narobię jakichś cyrków będę wrzeszczeć na cały szpital i panikować.Masakra ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane kobietki :-) ta sama wypowiedz dalam na innym temacie ale chodzi o to samo:-) Chyba nikt nie napisze ze porod nie boli bo boli jak jasna cholera Jest to jednak bol o ktorym zaraz zapominasz Z chwila kiedy widzisz swoje malenstwo jestes pewna ze bylo warto zniesc ten bol i jeszcze wiekszy zeby miec ta slodka istotke Pamietajcie ze nastawienie odgrywa duza role wiec myslcie pozytywnie:-) podczas porodu sluchajcie swojej poloznej One wiedza co mowia a wlasciwe oddychanie pomoze wam sniec bol Mi pomagalo Starajcie sie nie myslec ze idziecie do szpitala po to zeby bolalo tylko po to zeby z niego wyjsc z najwiekszym skarbem jaki mozna miec Pozdrawiam i tzrymam kciuki za kazda z osobna:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś D
Ja nie boję się bólu każdy ból jestem w stanie wytrzymać dla swojego maleństwa i wiem że jakbym nie cierpiała to przeżyję to boję się tylko o komplikacje o to że coś złego będzie się działo podczas porodu.Jakoś nie mam w pełni zaufania do lekarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska 30
nie sluchaj nikogo,kazda z nas jest inna i kazda przechodzi to inaczej.jesli moge ci doradzic to zdecyduj sie na porod naturalny.to jest cos pieknego,a krwi wcale tak nie widac.nie zrazaj sie tym.powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam w ciąży problem z kamieniem w nerce i go \"urodziłam\" wszysscy mi wtedy mowili ze poród przy tym bólu to pryszcz:-D,chcialam rodzic sn ale moj brzdac tyłkiem do świata sie ustawił czyli posladkowo i mialam cc,nie mam porównania ale fakt dobry anastezjolog i wprawny operator położnik to podstawa,bolec boli ale w tzw dobie zerowej czyli po cieciu(dają leki przeciwbolowe i jest w miare)i na nastepny dzien gdy trzeba wstac,ale da sie wytrzymac,znieczulenie odchodzi po ok 5h a samo podawanie to bułka z masłem nic a nic nie czułam,dzieciaczka przystawiaja od razu do piersi i jest ok (ja karmie piersia),blizna mała,w srodeczku wszystko sie szybko zagoiło i sexik cieszy wkrotce po porodzie:-)))i jescze jedno ciesze sie ze byłam w szpitalu 5 dni bo małego codziennie badał pediatra a czesto problemy z noworodkami zaczynaja sie na 4 dobe(dopiero!),nauczono mnie przystawiac dzidzie do piersi prawidłowo i tzw nawał na 3dobe przezyłam pod okiem położnych:-)))teraz nie żałuje ze mialam cesarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja pierwsza ciąża zakończyła się cc,druga porodem naturalnym.Zdecydowanie wolę to drugie ale jest jeden warunek-mieć swoją położna.Ja takiej nie miałam i zapłaciłam to okropnym bólem i przedłużającym się porodem,mimo to nawet przez chwilę nie pomyślałam o tym że wolę mieć cc.Obecnie znów jestem w ciąży i mam już namiary na położną,zadzwonię do niej po Nowym Roku aby się umówić obgadać szczegóły.Myślę że gdyby w każdym szpitalu była dobra i fachowa opieka kobiety nie bałyby się rodzić i szybko decydowałyby się na kolejne dziecko,ale niestety rzeczytwistość jest okrutna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×