opisze wam sytuacje a wy okiem intelektualistówocenćie czy w tym domu sa kamery

pilnuje domu, włascielle wyjechali na 2 tyg. dom jest mały, salon i trzy pokoje, ludzie zamozni ale nie bajecznie. mama sądzi że w domu sa kamery - miniaturowe. ja ich nie widzę. mimo ze szukałam . w domu nie ma dużo ebli wiec gdzie niby miałby się ukryć? musiałaby być do czegoś podłaczone, do komputera...jaka ten komputer musiałby miec pamięć by to zapisywac? imyslicie że to możliwe że średnio zamozni ludzie maja w domu ukryte starsznie drogie mminiaturowe kamery skoro nie ma po nich śladu w ich nieduzym domu?

żeby nie było po nich sladu

wiesz ile takie kamery kosztują? Nawet w drogich salonach maja kamery które zapisują coś przez 24 h a poźniej jest kaseta wymieniana. Nie ma takiego sprzetu do którego mieliby dostęp średnio zamożni ludzie by mógł przez dwa tygodnie rejestrować to co się dzieej w domu. A nawet gdyby faktycznie to chyba byś ten komputer w takim małym mieszkaniu znalazła?Chyba nie jest zabudowany w ścianie.Twoja mama naoglądała się za dużo filmów o CIA

detektywistycznym kosztuje od 300- 700 zł

?

taka kamera to jednak jest wielkośc co najmniej 1 cm w srednicy koła wiec dałoby się ją znależc skoro w domu nie ma parwie mebli. poza tym ona musi być do czegoś podłaczona słońce. sama w sobie nei zapisze 2 tygdoniowego filmu. pomysl

nic z tych rzeczy:) ale czasami chłopak wpada i nie wiem czy wypada nam robić niektóre rzeczy:P

hej, ja mam taka sama sytuacje :) tez mieszkam u kasiastych snobow, stol do bilarda i te sprawy...i tez zostalam sama. ale nie ma tu zadnych kamer, na szczescie...wiec sie nikt nie kapnal ze zanizam godziny pracy o polowe, hihi :P

dlaczego musi byc podlaczona? wlasnie po to jest miniaturowa i BEZPRZEWODOWA zeby nie bylo po niej sladu. ;)

a spytam cie czy maja alarmy na zewnatrz, i kamery? bo jesli nie, albo jakies liche to na pewno nie zawracaliby sobie glowy tymi wewnetrznymi...

ci u których mieszkam wcale nie sa bardzo zamozni, nic takiegow tej chcaie nia maja wiec właśnie tez watpie że mieliby kamery gdzies po sypilaniahc w których sa białe ściany i jedna szafa stoi:)

na zewnątrz jest alarm ale taki to i ja mam w domu. a co do kamery to nawet bezprzewodowa musi gdzieś obraz wysyłac przecież. a chyba w kosmos on nie leci:)

no ale po co by Cie mieli monitorowac? to nie sklep przeciez, tylko prywatne mieszkanie.

no wlasnie tez tak sądzę. zwłaszcza że te kamery nie miłąby się gdzie tam ukryć przed moim czujnym okiem;) ten facet jka mi pokazywał co i jak to nawet komputera w pokoju syna nie umiał właczyć a kamery szpiegowskie miłaby miec rozwieszone po domu:) ale moja mama to panikara....

hehe, spoko...moja mnie tez straszyla, teraz mi sie przypomina...

ukraść to czego sie stresujesz ??

ale by był wstyd gdyby były kamery bo to co ja tam robiłam przekracza ludzkie pojęcie:P

???

juz pisłąam właśnie że z chłopakiem dziwne rzeczy robiłam i nie chciałabym żeby pomyśleli że zrobiłam z ich domu burdel:)

nie bądżcie nawini. po chuj by mieli instalowac sobie kamery po sypialniach?Stuknijcie się w czoło. stuk stuk

to nie jest komputer... wygląda jak DVD i ma zajebistą pamięć... chyba powinnaś się zacząć bać :D

pamięć na góra 300 godzin filmu i kosztuje okoklo 30 tysięcy złotych. na bank są tacy pierdalnieci że by sobie zafundowali i umieścieli po domu żeby się wzajmnie podgladać

30 tys. zł? :o Mikrokamerki kosztują do 1 tys. zł, bezprzewodowe, nawet z detekcją ruchu (czyli nie rejestrują nic, dopóki nic się nie rusza), do tego najzwyklejszy pecet z dyskiem 200-300 GB... i za 10 tys. spokojnie można zrobić niezły monitoring na 2 tyg. :)

nie bądz taki madry. ciewke gdzie by się ten monitoring znajdował. pod ziemią?chyba gdzies by go w takim małymi mieszkaniu widziała:o

Mikrokamerki są naprawdę małe, można je ukryć gdziekolwiek.