Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lola run

Jak przestac zyc nadzieja ze jeszcze kiedys bedziemy razem/?

Polecane posty

Gość lola run

jak przestac szukac kontaktu? jak przestac sprawdzac go na gg? jak przestac czekac na tel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdź sobie innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie tez tak mam
:( choc minelo juz pół roku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laske mu zrórb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas leczy rany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol run
to tkwi w mojej psychice jak sie przestwic? jak zawziac sie w sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikkk27
Ja tez tak mam , chociaz od rozstania mineło juz 1,5 roku i jestesmy po rozwodzie. Ja nie moge zostawac sama w domu , bo wtedy rozmyslam , wspominam łapie doły. Jeste ciezko , ale wiem ze tak mjusi byc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie tez tak mam
Wszyscy mowią, że lekarstwem moze byc tylko nowa miłosc, ale ja jej nie chce! 3 facetów ma cos do mnie, zaprasza itd. ale ja kazdego olewam, nie chce zadnego, czuje do nich obrzydzenie :O bo.. ciągle mam nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno lekarstwem nie jest "nowa miłość". Szukając teraz uczucia na siłę możesz tylko zranic kogoś, tak jak Ciebie zraniono. Nie wrato. Nie ma jednego sposobu na to by zapomnieć, każdemu pomaga co innego. Pierwszym krokiem jest skasowanie jego nr gg, telefonu. Musisz sobie uświadomić że on nie zadzwoni, że nie ma już na co czekac. Drugim krokiem jest znaleźenie sobie jakiegoś zajęcia które zajmie Twoje myśli i Twój czas, bo widocznie masz go za dużo skoro sie użalasz nad sobą i wciąż rozpamiętujesz - musisz z tym skończyc, bo inaczej sie nie uwolnisz. Najlepszy na takie sytuacje jest czas, on nie leczy ran, ale po pewnym czasie za jego sparwą pewne rzeczy bledna a rany są niemal nieodczuwalne. Najgorsza jest nadzieja, więc porzuc ją i zacznij normalnie żyć. Jeszcze nie jeden raz dostaniesz od zycia kopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola run
a co kiedy on nie pozwala o sobie zapomniec? kiedy wciaz wraca i sie przypomina? obiecuje a nie realizuje obietnic kiedt chcezs sie uwolnic, widzisz ze juz z tego nic nie bedzie a on ci tego nie ulatwia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wraca bo mu na to pozwalasz. To jak inni nas traktują zleży od nas samych, to my wyznaczamy im garnicę. Ty najwyraźniej tego nie potrafisz albo nie robisz tego wystarczająco czytelnie dla niego i przez to on wchodzi Ci na glowę i nie pozwala o sobie zapomniec. Wie że może sobie na to pozwolić, bo Ty nic z tym nie robisz. Bądź stanowcza, nie daj mu sobą manipulować. To jak będzie dalej zalezy tylko i wyłącznie od Ciebie. Pomyśl o tym i zmień coś bo się wykończysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" Kobieta musi mądrze dobierać przyjaciół i kochanków, ponieważ jedni i drudzy mogą być jak zła macocha i nikczemnie przybrane siostry. Zwłaszcza ukochanym mężczyznom często przypisujemy moc wielkiego maga. Trudno się przed tym uchronić, ponieważ wkraczanie w prawdziwą intymność jest jak otwieranie magicznego, kryształowego atelier, a przynajmniej tak nam się wydaje. Kochanek może przywoływać ale i zniszczyć nawet najtrwalszą więź kobiety z własnymi cyklami i ideami. Trzeba unikać destrukcyjnych kochanków i szukać kogoś, kto ma silne psychiczne mięśnie i czułe ciało.(...) Kobiecie w tobie sprzyja kochanek o bogatym życiu wewnętrznym, tóry potrafi \"wejrzeć w serce kobiety\". \"(...) Jeśli ktoś traktuje cię jak żywą, rozwijającą się criaturę, istotę taką jak drzewa w lesie, fikus w kącie pokoju albo róże przed domem, jeśli widzi w tobie prawdziwe, żywe, oddychające istnienie, co prawda ludzkie, ale utkane z niezwykle delikatnej, wilgotnej, magicznej materii, jeśli sprzyja criaturze, która jest w tobie - to jesteś z człowiekiem, jakiego ci potrzeba. Będzie na całe życie przyjacielem twej duszy.\" [fragmenty z Biegnącej z wilkami - Clarissy Pinkoli Estes] do autorki: Po prostu przestać żyć złudzeniami, pozwolić odejść temu co było, zacząć żyć tym co jest. Dostrzegać rzeczywistość, chociaż czasami jest bolesna, zbyt ostra. Poza tym częściej czerpać wiedzę z książek, od ludzi starszych ponieważ ci ostatni posiadają wiedzę popartą swoimi doświadczeniami. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warto głośno powiedziec sobie \"on juz nie wróci\" - usłyszeć to zdanie i nauczyc się z nim żyć. Uczyniłaś z niego cel swojego życia, nadeszła pora żebyś znalazła inny cel bo ten jest nieosiągalny. Zastanów się co lubisz robić, a co nie jest związane z nim. Proponuję wyjechać np. na kilka dni w miejsce w którym nigdy nie byłaś, a o którym marzyłaś :-D ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczni życ swoim zyciem zyciem, na nim świat nie nie kończy, trafiłaś na nieodpowiedniego faceta, tak bywa ... Powiedz sobie KONIEC ZAMYKAM TEN ROZDZIAŁ KSIĄŻKI i nie szukaj kontaktu, bo on nie jest dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ad_21
mam bardzo podobnie, minelo ponad pol roku a ja jeszcze wczoraj ryczalam jak bobr, jednak decyzje o rozstaniu podjelam jak,rozumiem ją, ale nie potrafie sie z nia pogodzic, on nie szuka kontaktu, nie odzywa sie. Ja to robie. Mowicie, zeby wykasowac go z gg itd, ja nie potrafie skasowac jego smsow, rowniez tych tuz po rozstaniu. Mam kogos-najpierw byl moim przyjaciele, pocieszal mnie tez po rozstaniu, nastepnie zakochalismy sie w sobie i od ponad 2 mcy nie udajemy ze to tylko przyjazn, ale temat M nie znika. On ma juz dosc i teraz nie odzywa sie do mnie, ma warunek, ze napisze M, zeby nie ludził sie , ze juz nigdy do niego nie wroce i to zamkniety rozdzial. Ale to jak nóż w serce, tak samo dla niego, jak i dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chcesz zniszczyc ...
swoje zycie to twoja sprawa, niszcz je, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ad_21 --> tzn że chcesz pielęgnować pamięć o byłym az do smierci? Jak tak, to gratuluję zmarnowanego zycia. Jeżeli masz dalej nosić w sercu byłego to daj spokój temu nowemy chłopakowi, niech ma szansę znaleźć sobie dziewczyne, ktora go pokocha całym sercem a nie na pół gwizdka. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ad 21
Przeczytaj wyzej miła i sisi ... czytaj tak długo aż zrozumiesz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×