Dlaczego ważąć 60 kilo i mierząć 171 cm jestem wyzywana od chudzin ??

słuchaj a moze ty masz obnizony żoładek??bo duzo siedzisz a to choroba siedzacych jest i wtedy mimo ze sie jej duzo t osie chudnie bo nie trawi normalnie..mójk wujek to mial ..

a tak woglle to ci zazdroszcze jak cholera tego biustu i tej figurki:)pewno wygladasz jak wamp ..z tym biustem i z taką figurą t omusisz byc seksowna jak diabli.. pewno od facetow sie odpedzic nie mozesz:) takie to maja powodzenie:(

moze to tttt-wiesz co?No ja nie wiem,ale pierwszy raz o czym stakim slysze....moze i to byz...chociaz zeby po roku tak od razy sie zrobilo???No nje wiem,ale dzieki...nad tym sie zastanowie....:-)

włąsnie jest taka choroba i dotyczy czesto kierowcow i ksiegowych bo one siedzą czesto na stolu przed kompem ciagle i sie obniza zoladek..czytalam o tym ostatnio nawet i wtedy sie nie trawi pokarm mimo ze duzo je i sie chudnie zamiast tyć .ale wiesz ..to moze byc tez co innego .także nie wiem sama.. a jestes blada na twarzy bo t ojest tez wazne..

moze to tottttt---eee tam,nie ma czego zazdroscic...ja sie czuje zupenie normalnie...no tylko ten biust ....nie uwazam sie jakis cud natury:-)Normalna,wysoka,mloda i w miare wysportowana dziewczyna(no tylko ten biust)ale juz sie przyzwyczailam......

jestes blada??

nie jestem blada,nie mam tez zadnej anemii mam ok hemoglobine i poziom zelaza tez i wszystko ok,normalna jestem ,a ze jestem z natury jasna blondynka to mam jasna karnacje,ale blada nie jestem absolutnei-normalnie jest ,jak zwykle....

a biust wielki ty masz zpodobny na bank jak te laski tutaj http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.thegsblog.com/i/german/nadine002.jpg&imgrefurl=http://www.thegsblog.com/i/german/milena.htm&h=750&w=535&sz=121&hl=pl&start=1&tbnid=rZSDGRKgRpV5uM:&tbnh=141&tbnw=101&prev=/images%3Fq%3Dewa%2Bsonnet%26svnum%3D10%26hl%3Dpl%26lr%3D%26sa%3DG

takze masz taki biust jak nic dziewczyno z tymi wymiarami a ewa jest chudsza nawet niz ty chyba a cyce ma takie wiec nie pisz nawet ze masz mniejsze.. nic tylko wspólczuć ;(:(:(

ja uwazam ze ewa ma sliczny biust i tutaj widac najlepioej jaka jest chuda a jakie ma piersi ..przypuszczam ze te zdjecia co dalas to przesada .. ale ta fota odzwierciedla ze mandragolinka wyglada podobnie na bank: http://www.nvnews.net/vbulletin/attachment.php?attachmentid=9245 czyli zajebiscie

hm...wiesz co?(do mojej przdmowczyny,ktora mnie do panny sonnet porownuje uparcie)nie przesadzaj...uparlas sie a chyba ja wiem lepiej jak wyglada i zareczam Ci,ze nie mam 1 cycka wiekszego od glowy ano nawet takiego jak glowa...bo te panie,ktore sa na tych zdjeciach tak maja....ja tak nie mama...mam duuzy biust,ale tez nie jestem malutka...moze i tak bywygladal jakbym miala 165 wzrost alno 171 czy 173,ale w takim wypadku to co Ty w ogole porownujesz i jeszcze usilukesz mnie wmowic jak ja wygladam.....No wez sie naprawde zasatnow.... Sorki,ze tak pisze,ale nie znaczy,ze kazdy kto ma duzy biust zaraz musi miec jednego cycka jak arbuz!!!!

no cholera mandragolinka przeciez nie masz jednego cycka jak dajmy grejfrut duzy tylko jak arbyz z taką miseczką g wiec cos w tych fotach jest..

Rety Kabaret-no na tym zdjeciu przez Ciebie podanym to juz bardziej ,ale bez przesady....na tamtych to chyba lekkie fotomontaz byl....bo narmalnie biusty jak arbuzy......

mandragolinka to znaczy ze trafilam z fotką ??:) kurcze naprawde masz taki podobny biust jak na tej focie co podalam?? jesli tak to normalnie zazdroszcze.. a moze jednak masz większy ??:)no przyznaj sie :)i nie denerwuj:) pozdrawiam ! zazdroszcze ci :(:(

Rany...no dajmy spokoj juz tym biustom...ja sie chcialam poradzic,czemu jem duzo ....jakies 75 % mniej cwicze a chudne???Bo biust sobie jest i bedzie.....a waga sie zmniejsza....a ja juz nie chce.....wydaje mi sie najlepiej jest ja waz etak okolo 65 kg i tak bym chciala....ale no nie moge utyc...wydaje mi sie,ze im wiecej jem tym bardziej chydne.....i to nie zaleznie co jem....

Nie,no spoko...nie denerwuje sie,bo po co?Zreszta to nie powod....hest jak jest i tyle....A z ta fotka to ja bym powiedziala ,ze mniej wiecej tak wyglada moj biust,ale mowie wam naprawde wezcie pod uwage wzrost,bo to w ogolny,m wygladzie moze wbrew pozorom,ale ma wplyw na wrazenie i odczucia wizualne.....

a moze ty masz duze nerwy i dlatego chudniesz??

albo z tym zoladkiem obnizonym moze to trafna teza?? bo skoro wczesniej bylas nie za chuda to nie jest to chyba jakies takie schorzeniowe s etylu cukrzycy i tarczycy a czujesz czesto burczenia w brzuchu mimo ze zjesz cos ale szybkop otem jestes głodna ??

albo masz jak nic jakies pasozyty..wtedy to by sie wszystko zgadzalo..moze masz lamblie albo inne pasozyty które złapalas gdzies ??

no wlasnie to tez nie......na pewno nie pasozyty....tez badania robila...lamblie kiedys mialam,ale to zupelnie inaczej sie czulam,mialam co prawda 16 lat,ale to mi niedobrze bylo i nie moglam jesc.... Co do jedzenia to ja wlasnie nie czesto jestem glodna w tym sensie,zeby mi burczalo...staram sie jesc wicej zeby przytyc albo chociaz juz nie chudnac.....ale mi sie jakos nie udaje.....

mandragorka kochanie a napisz czy jesz duzo mięsa? i w ogle napisz co jesz za caly dzien mniej wiecej ..menu jakieś .. wtedy bede wiecej wiedziec.spytam meza:)

napisz mniej wiecej jakieś menu z jednego dnia i najwazniejsze ile jesz mięsa..bo to wazne..i czy często jej jesz..

No wiec moje menu przykladowe jest takie-Pracuje od 7-16. Wstaje okolo 6 rano.Od 17 roku zycia nie jem sniadania,juz sie tak przyzwyczailam to tylko rano pije kawe,ale nie czarna tylko wielka filizanke cappucino z mlekiem Potem okolo 8 rano zjadam 3 takie normalne klasyczne kanapki z zytniego chleba(bo taki nabardziej lubie albo wieloziarnisty)kanapki sa z przecietna iloscia masla,zwykle zolty ser,jakis ogorek albo pomidor i majonez albo kethup-nie przepadam za wedlina ani w ogole za miesem,Z miesa to sredni 2 razy w tygodniu jem kurczaka(porcje po okolo 20 dag-i duszone ,bo smazonych na tluszczu nie lubie) aha-plus jeszcze 2 grejpfruity albo pomaranncze po tych kanapkach

Boże i tylko tyle ?? przeciez pracujesz kochana i musisz jesc wiecej przedewszystki mięsa..

ja zjadam na samo sniadanie cholera 5 bulek duzych obiad dwa dania tłuste jak cholera ziemniaczi chyna koli naraz ..i kolacja tez taka wielka .do tego słodyczy mnostwo..kocham jesc ale przez to tyje niestety

a co jesz na obiad i kolacje ??czu obzerasz sie przed snem duzo??

W miedzy czasie(miedzy 8 a 13-bo tak jest godzinna przerwa na obiad)zjadam na ogol jednego albo 2 liony alno kitkaty Potem o 13 lece do domu,bo am jakies 10 minut spacerkiem do pracy i robie robie sobie(zawsze dzien wczesniej przygotowje)taka porce okolo 15 dag9w postaci suchej)kaszy gryczanej albo to chyba jaglana jest alnbo ryzu brazowego plus 2 opakowania warzyw mrozonych hortexu.Do tego wypijam zawsze 2 szklanki sokui karotlo albo kubusie 2

kropolssssssssss ja kilka lat temu mialam identyczne rozmiaryi wymiary co ty!!! nie spotkalam sie z okresleniem normalna:/ tylko troszke moze za duzo tu i owdzie...schudlam z 61 kg do 53kg czuje sie ok ale i tak uwazam ze jestem troche chudawa...:) teraz troche czesciej choruje niz kiedys:( i mam obnizona odpornosc. ale nadal niejestem w stane zrozumiec czemu przy normalnych:) rozmiarach uwaza sie innych ze sa troche zbyt normalni...

mandragorka boze faktycznie malo jesz:(

tylko tyle?Jak od 14-15 roku zycia nie jadlam w ogole slodyczy a w szkole nie jadlam w ogole nic-czasem wypilam sok,duzo cwiczylam i nic nie schudlam..... Miesa nie lubie.....nie zjem innego niz drob ,bo sie powymiotuje,bo mam wrazenie ,ze jem trupa(to w psychice mam)i nie ma bata-nie zjem...od ziemniakow sie odzwyczailam i tez mi nie smakuja....i jem baaaardzo zadko..... Potem kolo 15 jem z spora miseczke fasolki po bretonsku,albo jakas zupe z firmowej stolowki...i na oko to jest jakies 500 do 700 ml I jakies chipsy 90 gr Potem w domu kolo17-18 zjadam 3-4 spore kanapki z cheba i ze 3 jablka albo jakies inne owoce,bo lubie bardzo owoce A tak o 20 jeszcze wpiernicza najczesciej czekolade i bialy serek taki wiejski albo jakies ryby,bo tez lubie.... no czasem zamowie pizze W porownaniu do jedzenia dawnego to jest naprawde duzo Cwicze 9bo to jest nieodzowna czesc mojego zycia)najczesciej w sobote i niedziele...czasem jeszcze kiedys w tygodniu raz do 45 minut na rowerku stacjonarnym ,stepperze albo pilates z kasety To by bylo na tyle....