Do mam które urodziły 4 kilowe i większe bobaski

jestem 12 dni przed terminem, a wczoraj lekarz mi powiedzial ze synek wg usg waży już 3900g, a nic nie wskazuje na wczesniejszy poród. Oczywięsie bardzo się cieszeę ze \"mały\"jest zdrowy i bede miała dużego \"chłopa\" w domciu już niedługo, tylko tak sie zastanawiam, czy jest jakas waga dziecka powyzej której robi sie zawsze cesarke?? A i czy wasze dzieciaczki, które ważyły ponad 4 kilo, miesciły sie w ubranka te na 56 cm?? bo ja mam bardzo dużo takich i sie teraz zastanawiam czy mój synek wogóle sie w nie zmięści:-)

tzn z tym to nie ma zawsze problemu :) mam dwie starsze siostry to się orientuje :) hehe... a jeśli chcesz wiedzieć czy to skutkuje na poźniejszym życiu to nie.. bo już w pierwszych stadiach dziecko będzie normalne i wage będzie miało odpowiednią.. mam koleżankę co ważyła jak się urodziła 4,600 kg a teraz ma 162 cm wzrostu i waży jakieś 48 kg :P

poprawiam stopke

A ja prawie 17 lat temu ur. syna ,Ktory wazył 4440 g i miał 60cm.wysokosci a ja byłam taka drobniutka kobiecina,miałam wtedy 24 lata.Nie robili wtedy USG i porod miałam b.ciezki.

mój synek urodził się 3.940 i 59 cm :) część ubranek rzeczywiście była za mała :o ale też ubranka różnych firm bardzo różnią się wielkością (np. z HM na 56 były jeszcze długo dobre ;) ) przed porodem będziesz miała, takim specjalnym cyrklem zmierzoną miednicę i na podstawie tego badania lekarz podejmie decyzje, czy Twoje dziecko może urodzić się naturalnie :) wg ostatniego usg waga mojego synka to miało być 4 i pół kg! na szczęście dla mnie lekarz pomylił się o te pól kilo :)

poród jak poród... ciężki jest zawsze, jak się pierwszy raz rodzi, każdy najmniejszy ból będzie wydawał się okropny :) zostaje mi życzyć powodzenia i wytrwałości:*:*:*

Moja córka co prawda ważyła tylko \"3800\" ale i tak lekarz powiedział mi że to szczyt moich możliwości.Jeśli chodzi o ubranka to nie warto kupować na 56 tylko od razu na 64 i większe noworodek bardzo szybko rośnie. Życzę szczęśliwego rozwiązania:)

Dzieki za odpowiedzi mam nadzieję ze urodze naturalnie... i ze może chociaz pare dni przed terminem,, no i może u mnie lekarz tez troszkę się pomylił i zawyżył wagę Dawidka.

to moze sprobuj sie z mezem poprzytulac na przyspiesenie :) u mnie w miescie w szpitalu robia cesarke jak z usg wychodzi dziecko na ok 4500 do tej wagi noramlne porody sa przewidywane. Jak lezalam w spzitalu po porodzie to uirodzila babka dziecko o wadze 5600 i uwaga - urodzila naturalnie bo nie chciala za nic sie na cesarke zgodzic bojac sie znieczulenia. Mama czula sie dobrze a i dziecko tez takze wszystko zalezy od mozliwosci twojego ciala. Zycze powodzenia!!!! ps. na 3dni przed porodem wg usg wychodzilo ze corka bedzie wazyla jakies 2600 i ze termin powinien byc na 9maja, jakiez bylo zdziwienie lekarza i nasze gdy mala urodziwszy sie w terminowo 17kwietnia wazyla 3500 :D mam nadzieje ze u ciebie pomylka moze byc juz tylko w dol :)

Karolinko - moja córeczka urodziła się z masą 4200g. Miałam cc, ale to nie ze względu na jej masę, tylko na moje kłopoty z oczami. Ubranka na 56 były dobre jeszcze przez jakieś 2 miesiące, zresztą słusznie ktoś wyżej napisał - rozmiar rozmiarowi nierówny. Zresztą u na z tymi ubrankami była smieszna sprawa, bo mała przeskakiwała co drugi :) Tzn najpierw długo były dobre te 56, ktrótko na 62, potem znów dłużej 68, 74 prawie wcale, tylko od razu na 80 ;) Co do sugestii USG to się nie przejmuj - to są baaardzo niedokładne pomiary. Różnica nieraz dochodzi nawet do kilograma w tą czy w tamtą :) Spokojnego porodu!!!

moja córka miała 4.050 kg - poród normalny i szybki, bez większych stresów, a dodatkowo urodziła się z rączką przy głowie. I tak była najmniejszym noworodkiem z podwórka, koleżanki rodziły w tym samym czasie, ich dzieci miały 4200, 4500, 4700 i żadna nie miała cesarki. U mnie w rodzinie rodzą się duże dzieci, mój brat miał 4400, a mój kuzyn rekordzista 5700 kg /62 cm - ale poród był kleszczowy. Duże dziecko szybciej się rodzi, bo większy nacisk na szyjkę, tak mi lekarz powiedział, mi poród zabrał z wszystkim jakieś 3 godziny, a koleżanka urodziła dziecko 2500 i chyba dobę rodziła. Ja miałam 3 szwy, a ona chyba ze 30 i przez miesiąc nie mogła na dupie usiąść. Tak, że nie martw się bez potrzeby :)

dzieki dziewczyny, uspokoiłyście mnie:-) mam nadzieje ze lada dzień mój synek bedzie już u mnie na rękach.....juz nie moge sie doczekac:-)