Gość DzIeWcZyNa.. Napisano Grudzień 29, 2006 KAZDY Z NAS CODZIENNIE DOKONUJE TYSIACE WYBOROW,I TE DUZE I TE MALENKIE.. CZASEM PRZYCHODZI NAM TO LATWO A CZASEM OD TEGO ZALEZY TAK WIELE ZE MIOTAMY SIE SZUKAJAC LEPSZEGO ROZWIAZANIA..CO ZROBIAC GDY NIE JESTESMY NA SWIECIE SAMI JESTESMY ODPOWIEDZIALNI ZA SWOJE DZIECKO.. CZY MAJAC JE MUSIMY KIEROWAC SIE TYLKO ROZSADKIEM..MAM 26LAT CUDOWNE DZIECKO, FACETA KTOREGO KOCHAM NAD ZYCIE ALE..ON MA ZONE OD KTOREJ NIE ODEJDZIE NIGDY..KOCHAMY SIE ALE..JEST TEZ OJCIEC DZIECKA ZYJACY JUZ ZUPELNIE GDZIE INDZIEJ..CHCE NAS STAD ZABRAC.. Mowi- MOZE TAM SIE NAM UDA .. ALE TU PRZECIEZ NIE MA MILOSCI ..PEWNIE JEJ NIE BEDZIE.. CO ZROBIC GDY SERCE MOWI ''ZOSTAN I KOCHAJ PO TO SIE URODZILAS'' A ROZSADEK-''WYJEDZ TU I TAK NIE MA PRZYSZLOSCI'' Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach