miłość to nie pluszowy miś 0 Napisano Grudzień 30, 2006 Czy są na forum dziewczyny, które stosuja samoopalcz na twarz. ja jestem fanką samoopacza i stosuje go mniej więcej co 3 dni. Bez niego jestem blada jak ściana:/ Ciało smaruje codziennie o balsamem lekko brązującym i również jestem zadowolona. Nie chce niszczyć skóry \"solarka\";) czy znajde tu kobietki które rownież cenią samoopalacze? ps.zastanawiam sie tylko czy taki samoopalacz jest zupełnie bezpieczny dla cery...wiecie cos o tym? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość annanasek Napisano Grudzień 30, 2006 slyszalam ze powoduje zanikanie naturalnego pigmentu i w normalnych warunkach tzn. na sloncu trudniej sie opalic!!! nie wiem ile w tym prawdy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miłość to nie pluszowy miś 0 Napisano Grudzień 30, 2006 no to troche mnie wystraszyłaś Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elemeledudki Napisano Grudzień 30, 2006 ja nie używam bo nawet ja zrobie peeling i dobrze go wetre to i tak mam plamy i nie wiem co zle robie ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miłość to nie pluszowy miś 0 Napisano Grudzień 30, 2006 elemeledutki moze za dużo nakładasz-wtedy cieżko rozsmarować równo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elemeledudki Napisano Grudzień 30, 2006 no własnie chyba nie duzo.. czytałam na wizazu ze dobry jest ten z daxa w paince i go kupiłam..nie powiem na buzi całkiem ok nie ma smug ale moje nogi to masakra po nim, pozniej kupiłam ten balsam brązujący holiday skin i same plamy miałam po nim ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miłość to nie pluszowy miś 0 Napisano Grudzień 30, 2006 hmm to moze zbyt szybko zakładasz ubranie po posmarowaniu? trzeba odczekać jakiś czas,zeby kosmetyk sie wchłonał...jeżeli nie to pewnie robisz jakiś błąd nakładajac kosmetyk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elemeledudki Napisano Grudzień 30, 2006 no nie wiem..może moja skóra jest jakas dziwna ze mi plamy wychodza :) a umiesz nasmarować dłonie i stopy dobrze?? Bo niby nie powinno sie rak smarowac ale kiedys widzialam laske ktora miała tak slicznie nałozony samoopalacz na całe ciało, ze wyglądała jak mulatka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sinobrody - nadzieja kobiet 0 Napisano Grudzień 30, 2006 Samoopalaczowi mówię nie ponieważ: 1. Smugi. Nie mam czasu, zeby się bawić w dokładne rozprowadzanie. Niedokładne nie wchodzi w grę. 2. Twarz nawet jeśli nałożę dobry (np. L\'oreal taki z dwoma pojemniczkami, polecam, jesli ktoś ejst fanem tego typu kosmetyków) samoopalacz wieczorem i bardzo dokłądnie umyję twarz rano to po dwóch godzinach pod makijażem cera zaczyna robić się tłusta i dziwna. 3. Zapach. choćby się wykąpać wyszorować zostaje ten drażniący odór; nie wiem czy tylko moja skóra tak reaguje, ale faktem jest, ze po samoopalaczu po prostu śmierdzi. Każdym. 4. trwałość. Schodzi praktycznie po pierwszym myciu. Oczywiście można nie szorować się aż tak dokładnie, ale brudzi mi się np. biały biustonosz. 5. Ogólne wrażenie lepkości. Właściwie po co się opalacie? opalamy? Ja byłam dzisiaj w solarium, choć nie jestem bynajmniej fanką gorących łóżek. Chodzę raz na miesiąc na jakieś pięć minut. Doraźnie poprawia mi stan skory. Fajnie byłoby mieć mleczną karnację bez fioletowych sińców pod oczami i widocznych niedoskonałości... Ech... no i mam złocistą. Do jutra chyba nie zdąży nic wyskoczyć, a do białej tuniki moze będzie jako tako. Pozdrawiam sylwestrowo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justa 0 Napisano Styczeń 2, 2007 samoopalacz nie powoduje żadnego zaniku pigmentu! pigment tworzy się w głębszych warstwach skóry, zaś samoopalacz zabarwia tylko naskórek. ja również używam samoopalaczy i balsamów brązujących, nie opalam się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach