jestem taka nieszczęsliwa bo zazdroszcze innym kobietom figury!!

wszystkie kobiety jawią mi sie takie apetyczne i krągle . ja posród nich wygladam antykobieco..:( ciagle zazdroszcze ze noszą spodniczki i szpileczki. moje marzenie to kiedys ubrac mini i szpilki ...ale jak ??:( z takimi nogami chudymi??:( zazdroszcze wam dziewczyny bo jestem pewna ze wiekszosc z was jest normalna i nie ma niedowagi.. tak ciezko jest utyc a tak łatwo schudnąć:( pozdrawiam

Daj fotke, to ci powiem, czy faktycznie masz problem :)

musialam sie zalogowac bo pelno [podszywaczy tutaj siedzi zawsze.

no w sumie tez mam niedowage i tez chce utyć :( ale koncze z zazdroscią w nowym roku:)

moze w nowym roku utyjesz??:) jedz wiecej chleba i mięsa!

myslisz z enie jem? jem jak świnia czasem a niestety nie tyje:(:( mam dosc żarcia za dwócfh zawsze i tego ze nic nie moge utyć moze nawet bym nie wiedziala ze jestem aż taka chuda gdyby nie moje kolezanki i rodzina któa nonstop mi wmawia ze zle wygladam.. nie wiecie jak smakuje to .. ciagle gadania :\"ty coś jesz:?\" albo :\"wez przytyj chudzinko\" to tak boli ze sie plakac chce nonstop..

zalosne to jest JESTE MW SZOKU ILE W POLSCE JEST LASEK CHCACYH PRZYTYĆ SWIADCZY O TYM WATEK :"CHCE PRZYTYĆ "KTÓRY MA KILKA TYSIECY WPISÓW I JEST TAJK POPULARNY:( NIE WIEDZIALAM ZE TYLE CHUDZIN JEST W KRAJU!!

??? przeciez normalnie wazysz. Przytycie tutaj nic nie da..... Moze jakies cwiczenia na umiesnienie nog ci cos pomoga?

normalnie waze ?moze i tak ale wygladam bardzo chudo .. uwiercie moze gdybym miala grubsze uda i łydki i rece to byloby spoko ale ja w łydce mam 34 cm a w udku 53:( przy tym bnardzo długie mam nogi.. no a są jakies cwiczenia na pogrubienie nóg??prosze jesli macie takie to dajcie :(

ja mam kilka cenymetrow wiecej (dokladnie 176) a waze neiwiele wiecej niz ty (67) i mi z tym dobrze, "cale zycie" wazylem 62, od pol roku zaczalem powoli ale systematycznie tyc nei robiac nic w tym kierunku, zaczynam sie martwic ze to sie nie zatrzyma, tym bardziej ze jem teraz raczej mneij niz wczesniej. Mysle ze z wiekiem przemiana materii sie zmienia i w koncu Ty tez utyjesz - choc mysle ze nei masz potrzeby :P

ale pierdolicie laski..

jak waze 48 kilo a mam 164? tez mi caly czas dokuczaja..moze jakbym miala cycki to bylo by inaczej..a tak to wiecznie do mnie gdaja ze sie zlamie w pol...tylko ze mowia to ludzie ktorzy sami maja problemy z waga..i chcieliby schudnac

żal mi was chudzinki nieziemskie jak to dobrze ze wygladam jak jenifer lopez albo beyonce i jestem seksowna.

ja też podobnie: 168cm, 50kg - masakra, żadnych krągłości :( tylko strzelić sobie w łeb :P

na kafetrii to mozesz wygladac nawet jak lalka barbii hahahaha pocieszmy sie faktem ze polowa kafeterii przesiaduje na forum o dietach.....

Ja też jestem chuda (mimo ze sama uwazam inaczej) i czesto to słysze od innych. Nie mam typowej kobiecej figury, wiec mam powod do kompleksow. Ale teraz jak ktos mi mówi, ze jestem chudzina to odpowiadam z usmiechem, ze bardzo mnie to cieszy bo moge jesc WSZYSTKO na co mam ochote. Dziewczyny, zróbcie z tego zalete.Nie dajcie po sobie poznac, że Was to boli, bo wtedy cały czas Wam bede dogryzac.A jak jeden, drugi, trzeci raz z rzedu pokazecie że spływa to po Was jak po kaczce i ze w sumie to nawet jestescie zadowolone z tego że macie taka fajna figure, to przestana Wam docinac. 3mam kciuki :)

To dziwne, ja mam 168, ważę 53 kilo, a jedyne na co narzekam to mały biust ( małe B70 ) .. tyłek mam ( po mamusi ) , wcięcie w talii, płaski brzuszek.. Faktem jest, że kiedyś było \"gorzej\" - przy tym samym wzroście ważyłam 49 kilo, a wtedy nie obeszło się bez uwag w stylu - \"Nie wychodź na dwór, bo Cię wiatr zwieje\", \"Ale Ty jesteś chuda :o\", \"Zacznij coś jeść\" itepe.. ale.. mam to gdzieś :P ja się sobie podobam i tyle.

No.. tyłek mam swój, nie mamusi :D

no ja tez jestem za chuda i tez zazdroszcze innym krągłym babeczkom:(

Przez długi okres czasu drażnił mnie taki stan rzeczy- 173cm, 48kg, ale powoli przekonuję się że wszystko przecież można zatuszować...a dodatkowo bardziej podobają mi się spódniczki do kolanka niż mini :-)

hm... ja mam 182 cm i waze 57 kg. jakos nie narzekam na wage. tylko te teksty "za malo jesz", "czemu Ty sie nie odzywaisz na tych studiach?" to eh... ale nie zazdroszcze innym kobietom niczego :)

Dziwne.. ja mam 170cm/ 55 kg i wcale chuda nie jestem:) i nie jest to moj wymysl czy poczatek anoreksji.. Mam 53 cm w udzie i to jest dla mnie naprawdę duzo, w łydce 34 cm (tak samo jak autorka topicu) a czuje sie za grubo. Dziwne..

autorko watku nie masz takiej złej wagi w sumie.. moze 2 kilo przytyj i starczy

yuki ty jestes chora na anoreksje jak czytam twą stpke to jestem przerazona.. chcesz wazyc 45 kg? ranyboskie przytym wzroscie??

tylko jedz duzo macznych rzeczy

zal mi chudych osób bo są wyszydzane na kazdym kroku u mniena uczelni na przyklad.

Wyszydzane? Jakoś nie zauważyłam... Prawda jest taka,że isnieje jakaś wzajemna nienawiść osób szczupłych i okrąglęjszych. To chyba wynika z zazdrości i raczej nic się w tej kwestii nie zmieni!

no wlasnie wynika z zazdrosci ze ktos jest grubszy z tego co widze ..

a nie ze jest chudszy czesciej spotykam laski któe zazdroszczą kształtow tym grubszym niz na odwrót. gdyby tak nie bylo to watek o przytyciu i checi przytycia niemialby ponad 4 tysiace wpisów juz.. watki o schudnieciu tyle aż nie mają wpisów :) z ciekawosci patrzylam :)