jestem taka nieszczęsliwa bo zazdroszcze innym kobietom figury!!

Ale wątków o chęci przybrania na wadze jest dużo mniej..lub wcale to też o czymś świadczy :-P

a ty jaka jestes ?za chuda czy za gruba??:):)

ja sie przypisuje do tej kategorii chudzielców. niestety w wieku 24 lat waże 59 kg do 172 cm wzrostu:( więc rozumiem autorke doskonale. mysle o osbie z ejestem w sam raz bo mam strasznei otłuszczone cialo..wszedzie faldy poprostu mi zwisaja ..a plecy mam identyczne jak ania mucha miala w tej sukni na festiwalu filmowym:) ale presja otoczenia każe mi sie tuczyc ..bo kazdy mowi ze jestem za chuda:(

normalna jestem ;-)

normalna jesteś bez kitu???:) a ile wazysz i mierzysz??powiem ci czyś normalna :):)

do autorki: nie porównuj się z innymi, bo staniesz sie próżny, gdyż zawsze beda lepsi i gorsi od ciebie. Desiderata (anonimowy tekst znaleziony w kościele Baltimore,rok ok tysiac czterysta cos ram)

do pieseczowej: wlasnie przezylam najwiekszy szok w swoim zyciu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie ma co się łamać :) Jestem szczupła, ale podoba mi się moje ciało, ponieważ facetów wokól mnie jest mnóstwo. Moj dalej za mną szaleje od 5 - ciu lat, co dzien słyszę komplementy, ze jestem ladna. Musisz zaakceptować samą siebie i pokazać, ze jesteś kobieca i seksi. Ja tam się nie przejmuję. Mam 170cm i ważę o 10kg mniej od autorki. Jem i jem, kiedyś byłam grubsza troszkę, ale stres mnie \"odchudził\" :) Fakt, ze latwiej, jest schudnać niż przytyć. Dzisiaj idę w krótkiej spodniczce i koszulce przezroczystej. Co tam, ze jestem szczupła, mnie to nie przeszkadza i facetom też nie. Zazwyczaj jest tak, ze tylko moim koleżankom ;)

ty uwarzasz ze jestes chuda przy 60 kilo?????? przeciez to niemozliwe, ja waze 64 przy identycznym zwroscie i nawet gdybym wazyla te 60 to i tak nie bylabym chuda. ja sie odchudzam i polanuje tak do 56. to niebywałe!!

jaki szok?nie kapuje:(

a czy naprawde stres odchudza aż tak??przeciez mam tysiace kolezanek któe sie stresują a tyją od tego zamiast chudnąc..same to przyznają

Pieseczkowa, Ty to dziwna jestes.. ja jestem 2cm nizsza, a waze gora 53kg i mam super figure - to raczej nie kwestia wagi a proporcji sylwetki... ja Ci radze cwiczyc, a nie jesc :)

ratler a masz biust??:):)

proszę: 1.73cm i 49 kg

o rany!! kropla bez kitu ty jestes wrecz wychudzona :(:(ranyjulek..

kropla ile ty masz lat?? podalas prawdziwe wymiary?? chyba z emasz 14 lat to sie zgadzam bo wtedy sie chudym szczypiorem zawsze jest:)

Eee tam..od razu wychudzona. Dużo zależy od psychicznego nastawienia. Jestem zwykła...przeciętna..normalna!

23..prawie 24 latka :-D

a nie mowia ci kolezanki zes za chuda?

dziewuszki nie przesadzajcie!!!! zdecydowanie byc lepiej chudsza niz gruba!!! bylam w podobnej sytuacji...

wszyscy sie smiali ze jestem za chuda, ze jak przytyje to bede niezla laska- takie slowa slyszalam od wielu chlopakow... a ja co? zaczelam jesc!!! strasznie dluzo!!! teraz mam ogromny brzuch, chodza czasewm ploty ze jestem w ciazy.... bo ja nie potrafie odmowic sobie frytek.... ja kocham jesc.... stracilam figure.....:( wtedy czulam sie zdecydowanie lepiej....

Gdybym na prawo i lewo ciągle żaliła się, że jestem za chuda albo za gruba to koleżanki pewnie powiedziałyby \"nie no co Ty..jest inaczej\". Najważniejsze jest to aby samej sobie się podobać :-) Jest mi dobrze tak jak jest czego i wam życzę ;-)

misia a ile wtedy wazylas i ile mialas wzrostu a ile przytylas??Pliss napisz kochana

misi juz nie ma niestety

m_i_s_i_a