Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ptaszek

jak ulozyc sobie zycie z facetem ktory chodzi wlasnymi sciezkami

Polecane posty

Gość ptaszek

ja jestem domatorka on czlowiekiem bardzo rozrywkowym i towarzyskim. Tez lubie sie bawic ale z umiarem, czasami bym chciala posiedziec z nim w domku, poogladac film czy zjesc kolacje przy swiecach. On woli isc do knajpy, bawic sie na calego i wracac nad ranem.Kochamy sie ale ten problem zaczyna byc powazny, dochodzi czesto do nieporozumien. Nie wiem co robic. Nie chce wiecznie byc ta ktora czeka az zadzwoni, pojawi sie, ale tez nie chce sie rozstac bo sie kochamy, mamy dziecko. Czesto jest tak ze on gdzies wychodzi cos pozalatwiac i nie ma go caly dzien, nawet nie zadzwoni. Mowi ze sie poprawi ale czy taki facet naprawde moze sie zmienic, dorosnac.Byc bardziej obiowiazkowy i odpowiedzialny. Moze ktoras z was ma taki sam zwiazek, jak sobie radzicie z tym???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwiiiw
mam tak samo. nie radze sobie. nie mamy dziecka- i teraz mysle, ze cale szczescie, bo nie wiem czy jest sens byc z nim...:O kocham go, ale mysle, ze niezgodnosc charakterow i osobowosci jest za duza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptaszek
tez czasami mysle ze to bezsensu ale nie wyobrazam sobie zycia bez niego, kocham go i wiem ze on tez mnie kocha ale coraz czesciej dochodzi do sytuacji gdzie nasz zwiazek staje na ostrzu noza, ciagle tylko placze i cierpie. Kilka razy chcialam odejsc ale blagal mnie zebym zostala, ulegam bo kocham. Ciagle tylko jestem nieszczesliwa, placzliwa i nienawidze siebie takiej a kiedys byla taka radosna i uwielbialam zycie. Nie poznaje sie juz. Walka o ten zwiazek odbiera mi energie na zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt88
niezgodnosc charakterow i osobowosci nic nie ma do rzeczy. Wazny jest wspolny cel w zyciu, macie go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanfaram
bylam w takiej samej sytuacji! rozstanie i po wszystkim.samej tez mi dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×