Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Micitanka

Ukochany zagranica a my same w domciu dzis

Polecane posty

Czesc Dziewczyny,ktora z Was ma analogiczna sytuacje,chetnie porozmawiam sobie z Wami :)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dość
podobną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dość
a mój na "imprezie" a ja z dzieckiem w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam taka sama
Moj facet tez jest w irlandi a ja sama w domu siedze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dość
ale on poszedł tam do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam taka sama
Moj dostal zaproszenie od jakis polakow. Ja siedze glupio tak isc gdzies samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj teraz jest w pracy i tez nie wiem co zrobi,mowil,ze nie idzie nigdzie,ale jak sie zdecyduje to nie bede zla,ale ja nie chce isc z nikim innym,bez Niego to nie to samo:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dość
mój nie jest na obczyźnie tylko w Polsce. Ale jest muzykiem, więc na imprezie - pracuje, a ja siędzę w domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam za granica z mezem i bede tesknic z rodzicami w polsce. przed chwila gadalam z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co planujesz, bo ja o 19 \" Preety woman\" a potem od 21 koncert z Wroclawia i o 1 w nocy jest fajny film na tvn chyba albo polsacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam taka sama
Moj jest jeszcze w pracy, ale chyba tam pojdzie. dzis niestety scielismy sie o to, bo nie zapytal czy nie mialabym nic przeciw temu. Ja zrezygnowalam z zaproszenia zeby mu nie bylo przykro i chcialam na necie z nim poklikac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga przynajmniej jestes z Mezem,ile ja bym dala,zeby byc z Nim,pierwszy nasz Sylwester i osobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dość
Ja na razie jeszcze nie wiem co bedę robiła. Chyba pójdę spać, a o północy i tak się obudzę. Popatrzę przez okno i dalej pójdę spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kewi
moj w Anglii a ja sama w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam taka sama- wiesz teraz to mi sie tez wydaje,ze nie bede zla,jakby poszedl,ale jak juz dojdzie co do czego,to pewnie bede zazdrosna i bedzie mi przykro,mam ambwiwalentny stosunek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kewi
a ja poudaje z godzinke impreze sylwestrowa z rodzinka a pozniej moze jakies filmy w tv.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem co to jest rozlaka bo ja tez przezylam. teraz bardzo doceniam to ze w koncu jestesmy razem. Pomysl sobie ze twojemu ukochanemu tez latwo nie jest a do tego jest za granica zupelnie sa a ty chociaz masz tu swoja rodzine i znajomych. On na pewno tez mysli o Tobie i teskni bardzo. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam taka sama
kazdy z nas ma swoje racje, ale ogolnie jest mi przykro bo akurat w mojej sytuacji mogo byc inaczej od rana placze, a teraz siedze przy piwku na necie bardzo smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama idzie z Tata na rynek,chcieli mnie przygarnac,ale ja nie chce,patrzec na zakochane pary i stac sama,porazkowe to by bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga dzieki sliczne za pocieszenie,wiem ,ze musze to przetrwac jakos i w maju juz bedziemy ciagle razem,a moze w lutym sie zobaczymy,jak Mu sie uda dostac urlop:) Bawcie sie dobrze z Mezem dzis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam taka sama
aga-umbra--> masz racje, to sa wlasnie jego argumenty. Moje tez sa powazne. dalismy sobie "po razie" i przepraszam na koniec. Chyba za duzo sie zebralo i musialo wybuchnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kewi
pojechal dopiero wczoraj a ja jade do niego niedlugo wiec w sumie nei jestem smutna... raczej mi przykro ze to sylwester a ja w domu... ale w sumie nie jestr tak zle z nastrojem :) pomyslcie ze nastepnego spedzicie razem ja juz planuje jakis wyjazd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby moj mial tam neta i poszedl na impreze,tez bym sie wkurzyla:/ przykro mi,nie placz,Faceci czasem nie sa tak empatyczni jakbysmy sobie tego zyczyly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kewi,ja tez planuje jechac do Niego jesli Jemu sie nie uda,niestety koliduje mi to z uczelnia,ale jakos dam rade.Moj Mati pojechal 5 pazdziernika,jest bardzo ciezko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam taka sama
wlasnie glownie o to jestem zla ze ma neta moglibysmy sobie poklikac a on przyjal zaproszenie wlasciwie do obcych ludzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem rozumiem Cie doskonale,tylko,ze moze sprobujmy sie wczuc w Jego sytuacje,tez jest Mu ciezko i moze jest to jakas forma poradzenia sobie z tym,ze jest tam sam,mimo to,jestem za Toba,moj ma dzwonic,mam nadzieje ze sie nie poklocimy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze dzieki tej imprezie sylwestrowej nie bedzie tak cierpial z tesknoty:)) W koncu naprawde jest tam sam i chyba tez ma prawo do jakiegos punktu oparcia. Ty w polsce masz sie na czyim ramieniu wyplakac (rodzina, znajomi) a on? Byc moze pomoze mu sie to rozprezyc. Ty tez idz na rynek, wyciagnij kumpele a jutro oboje zadowoleni bedziecie mogli sobie opowiedziec wrazenia z sylwestra. Kiedy ja zylamz moim na odleglosc wkurzalam sie ze chodzi za czesto na mecze i jeszcze opowiadal mi z taka radoscia o nich a potem ze lazil z kuplami na po pubuach swietowac zwyciestwa lub oplakiwac porazki podczas gdy jawtedy plakalam w podusze. Moja mama wytlumaczyla mi ze to jest sposob na rozlaowanie tesknoty bo facetom ciezej przyznac sie do tego niz kobiecie. Na pewno bedzie ok pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×