Orgazm........

Mam problem....Nie moge dojsc do orgazmu podczas seksu. Udaje sie dopiero wtedy gdy moj chlopak ze tak powiem zejdzie na dol jezykiem. On sie tym bardzo martwi bo mysli ze to jego wina...A tak naprawde jest fajnie, tylko czemu sie nie da? Jestesmy razem juz 4 lata i nigdy nie doszlam inaczej :(

Nikt nic nie napisze? to wazne :(

widocznie nalezysz do kobiet które nie osiagają orgazmu przy stosunku

a próbowalas w roznych pozycjach?

no wlasnie ze tak :( A on jest hojnie obdarzony przez nature wiec nie wiem dlaczego :(

Kobiety dzielą się na dwa typy: 1. takie co mają ordazm łechtaczkowy oraz 2. takie co maja orgazm pochwowy. Ty należysz do tych pierwszysch, więc się nie przejmuj. Najważniejsze że twój partner potrafi go u ciebie wywołać.

hmm no to nie wiem;/ Ja tez mialam z tym problemy na poczatku ale teraz jest ok bo znalazlam pozycje w ktorej mi dobrze:P

są tez takie które potrafia osiągnąć pochwowy i łechtaczkowy

Poprostu nie należy sie tym zamartwiać. Aby zwiększyć szanse na orgazm w pochwie, nalezy odpowiednio się ułożyć aby partner ocierał soba łechtaczkę... a poza tym na co ten strach czy aby nie dojdzie nim ja dojde skoro dojdzie i mi zrobi niebiansko cudownie ;) Miłość oralna jest piekna, bo z serca.

Tak myslicie ? Dziekuje za slowa otuchy :) Moze trzeba po prostu inaczej do tego podejsc...

a próbowałaś kochać się dalej po orgazmie łechtaczkowym? Łechtaczka jest wtedy mocniej ukrwiona i przy normalnej penetracji łatwiej o drugi orgazm, pochwowy. Przynajmniej ja tak mam ;)