Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czego oczy nie widzą..

Nowy rok, ten sam prolem nie do obejścia.

Polecane posty

Gość czego oczy nie widzą..

byłem w górach z przyjaciółmi, był mój najlepszy przyjaciel, bardzo przystojny facet, ja jego przeciwieństwo, urody u mnie ze świecą szukać. Podobno uroda się nie liczy ??? Gówno prawda. Wszystko co mówił było zawsze śmieszniejsze, bardziej godne słuchania niż to co mówiłem ja i reszta. Po jednym dniu już miał dziewczyne, ciagle siedział w pokoju dziewczyn bo był to mile widziany, ja czułem się jak intruz, chociaż też byłem miły i dowcipny...Po pewnym czasie przestałem się odzywać, bo i po co ? do tego usłyszałem , że się zmieniłem, że byłem lepszy kiedyś, i co z tego ? tak nigdy we mnie faceta nie widziały, do tego jestem cichy, chociaż ta co to powiedziała sama, prawie się nie odzywa.. Szkoda jeszcze, że przyjaciel o mnie zapomniał i 99,9% czasu spędzał już tylko z tą dziewczyną, a ja miałem sobie sam zorganizować chyba czas... znowu jak poszedłem na spacer na pare godzin, to się okazało, że się obraziłem na nich i wogóle.... Najchętniej bym nie jechał na ten wyjzad wcale, niech piękni się bawią a mnie zostawia samego... Sory że smęce, ale tak mnie jakoś w sercu ciśnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj rzeczywiście smęcisz
jak nie przymierzając "stara panna". Kurczę, co za facet z ciebie? Trochę więcej odwagi i ruszaj życiu naprzeciw, bo zginiesz w tłumie. Jak raz się odważysz, to później będzie już tylko lepiej :-) I nie szukaj winy w innych, tylko zastanów nad sobą jak się zmienić. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety w przeciwienstwie
do mezczyzn nie zwaracaja uwagi na wyglad ja zakochuje sie najpierw w charakterze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżamejka
czy ty nie jesteś czasem zadrosny o swojego kumpla........ ile ty masz lat ??????????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego oczy nie widzą..
można po 5 h zakochać się w charakterze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj rzeczywiście smęcisz
po 5 godzinach to w niczym ani w nikim się nie zakochasz:-) Można się komuś spodobać, nawet zauroczyc się kimś. Ale o "miłości" po takim czasie nie ma mowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego oczy nie widzą..
powiem tak sam go zabrałem na ten wyjazd i od miesiąca mówiłem mu, że ma poderwać tą dziewczyne, ja u niej nigdy szansy nie miałem, jedyne co mu moge zazdrościć to urody....jemu wszystko bez walki przychodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego oczy nie widzą..
no właśnie bez tego "spodobać" to o uczuciu można zapomnieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głowa do góry - tak naprawde liczy sie to co jest w sercu. Lepszy brzydki facet - ale taki ze mozna z nim konie kraść, jest na luzie i ma super charakter niz wredny przystojniaczek. 3maj się i nie dołuj -chociaz z drugiej strony cię rozumiem pozdrooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta zakochuje sie w charakterze...ale nie tylko :/ kazdy nie ważne jakiej płci patrzy i na charakter i na wygląd.jednak róznym ludziom podobają się rózni ludzie,nie koniecznie piekni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał_moralizator
stary problem stary jak świat, prawie zawsze jest tak , że ci ładni mają " fajny charakter". co za zbieg okoliczności nie ? Pozostaje ci tylko się dorobić i je poprostu kupować, bo za $ to one nawet dusze sprzedadzą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj rzeczywiście smęcisz
słowa "spodobać" nie utożsamiałam z urodą. Nie w tym rzecz. Spodobać może mi się brzydal, który ma to "coś"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też bym chciała wiedzieć
... ile masz lat:) To prawda. Ludzie ładni mają łatwiej w życiu. Zawsze oceniamy ich jako mądrzejszych, bardziej dowcipnych i lepszych, niż są w rzeczywistości. Ale tu jest pułapka: bo poznając ich, możemy się rozczarować. Jeśli chodzi o ludzi, którzy nie rzucają na kolana, jest odwrotnie. Na pierwszy rzut oka ktoś nieciekawy (czytaj: nieładny), ale potem miłe zaskoczenie, bo jest fajny, dowcipny, oczytany. Kiedyś bardzo cierpiałam z tego powodu, że nie jestem ładna. Teraz zmieniłam podejście: jeśli ktoś chce ze mną być, to nie muszę się bać, że dla ładnej buzi. Głowa do góry, kobiety naprawdę cenią facetów, którzy mają więcej, niż dobrą prezencję. Pamiętaj, że kobietę najbardziej kręci dobrze rozwinięty u faceta... mózg. Powaga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj rzeczywiście smęcisz
Oj Michał - nie generalizuj. Są laski lecące wyłącznie na kasę, ale od takich to nawet ja trzymałabym się z daleka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał_moralizator
tylko to coś to uroda albo kasa....po co wy się ame oszukujecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj rzeczywiście smęcisz
Poza tym to dziewczyny mają byc "ładne". "Ładni" faceci to na ogół geje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj rzeczywiście smęcisz
Michał, chyba nie znasz życia, albo jesteś baaaaaaaaaaaaardzo młody, albo szukasz nie tam, gdzie trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego oczy nie widzą..
mam 22 lata, dla kobiet nie istnieje chociaż się bardzo staram, nie pije i nie pale, by mieć na jakieś fajne ubrania ( rodzinie się nie przelewa). To jest czas gdy człowiek najbardziej kogoś potrzebuje a ja nie moge sobą nikogo zainteresować, Najchętniej bym wcale się do nikogo nie odzywał, nie mam ochoty! Ten sylwester zdołował mnie do końca.......:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też bym chciała wiedzieć
No widzisz, wszystko przed Tobą, bo dopiero wchodzisz w życie:D Nie staraj się tak bardzo. Bądź sobą, miej "mocny kręgosłup", własny system wartości, doceń swoją wartość i swoje zalety, mocne strony. Nie zabiegaj usilnie o dziewczyny - nie tędy droga. Kiedy będziesz lubił siebie i będzie Ci dobrze ze sobą, otoczenie zauważy to i doceni, wierz mi. Nie poddawaj się tak łatwo, bo warto zadbać o to, by zaprzyjaźnić się ze sobą samym:D A jak będziesz dobrym człowiekiem, prawym i prawdziwym mężczyzną (którzy są dziś na wymarciu), to kobiety będą się bić o Ciebie - idę o zakład:) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAAAAaaaaa
Szukaj sobie starszej panny:) Tak ok 24-27 latek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego oczy nie widzą..
tylko dlaczego teraz kiedy jestem młody , miłość omija mnie szerokim łukiem ? niby dużo przedemną ale ile już za mną ? staram się być sobą, ale nikt mnie takiego nie chce! widocznie musze mieć alter ego, takie które jest bardziej atrakcyjne dla kobiet...ale teraz musze odpocząć od ludzi, zamknąć, nie spotykać się, tak znajomi nie zatęsknia a mi będzie lżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też bym chciała wiedzieć
"staram się być sobą, ale nikt mnie takiego nie chce! widocznie musze mieć alter ego, takie które jest bardziej atrakcyjne dla kobiet...ale teraz musze odpocząć od ludzi, zamknąć, nie spotykać się" Odpoczywaj, zamknij, nie spotykaj się. Twoje życie, Twoje wybory. Ale przestań narzekać. Weź odpowiedzialność za swoje życie. Starasz się być sobą, ale nikt Cię takiego nie chce. Możliwe, że to prawda. To może szukasz w złych miejscach? Na pewno jest wiele kobiet, które by Cię chciały takim, jaki jesteś, ale może Ty marzysz o "innych" kobietach? Nie wiemy nic o Tobie, prócz tego, żeś z siebie bardzo niezadowolony. Może warto pomyśleć, czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu uwierz w siebie, moze podziel strone na 2 części i napisz na kartce swoje plusy i minusy ... zobaczysz, że nie jest tak źle. A poza tym pamiętaj, że uroda to nie wszystko (przemija), najwazniejsze jest to co kto ma w sercu i w głowie, a reszta to ... tylko dodatek. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejejej
"ale teraz musze odpocząć od ludzi, zamknąć, nie spotykać się" No tak zamknij się w samotni a miłość przyjdzie, zapuka i spyta czy mnie zechcesz. Człowieku - bez pracy nie ma kołaczy. Zapracuj sobie na miłość to cię znajdzie. Ale skoro stawiasz na czekanie, to uważaj, bo możesz przebudzić się gdzieś tak koło siedemdziesiątki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadklasjdklasjdas
do ojejejeje, sluchaj! nie mow, ze ktos ma sobie zapracowac na milosc, sadzac po Twojej wypowiedzi jestes potwornym ignorantka/em, masz wszystko i nic innego Cie nie obchodzi. To tyle, zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do --sadklasjdklasjdas
No nie przesadzaj. Pewnie chodziło o to, że jak facet zamknie się w domu, nie będzie wychodził nigdzie to będzie jeszcze gorzej niż jest. Bo przecież raczej marne szanse będzie miał, jeśli będzie stronił od towarzystwa, siedział samotnie w domu bez szans na poznanie kogokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet wyluzuj, uroda owszem przyciąga, ale to naprawdę nie wszystko. Ona pomaga i tylko tyle. Ważny jesteś Ty, twoje wnętrze. A ten spacer..., O co i do kogo miałeś żal, o kogo byłeś zazdrosny. Nie wyjechałeś na baz ludną wyspę, prócz przyjaciela i tej kobitki było jeszcze chyba kilka osób wartych poznania. Zrobiłeś cokolwiek w tym kierunku, aby poznać na tym wyjeździe chociażby jedną dziewczynę. Przyjaciel zapomniał - nie on nie zapomniał, ale pojechał się bawić i to robił zamiast niańczyć kogoś, kto siebie nie docenia. Na pewno masz to coś, każdy to ma, nie na darmo mówi się „każda zmora znajdzie swego amatora” Ja miss nigdy nie byłam, ale wiem też, że nie jestem sama. Wszędzie są potencjalni przyjaciele. Wyjdź na ulicę, nie oddawaj się marzeniom, nie gnij pół dnia przed kompem tylko działaj. Życie stoi przed Tobą otworem i pamiętaj że gdzieś czeka na Ciebie dziewczyna. Ta dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szybko się zeszli to i się rozejdą, bo co ci to:) Ona nawet nie wie jaki on kolor lubi, nie dotarli do serc, do charakterów. SKonczy sie na okladce:) a po co ci taki powierzchowny związek. W takim związku i relacje są płytkie:) warto zadziałać:) faktycznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugi
hmmm... ja się zakochuję w pewności siebie i poczuciu humoru (oby nieco ma autor za mało ale to jest do poprawienia :> )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czlowieku - jak dalej bedziesz mial takie podejscie do zycia to nie dziw sie ze kobiety beda Cie unikac. Mozesz zas wyladowac jako przedmiot rozterek z topiku o psychicznym molestowaniu - bo to swoje nieudacznictwo wywalisz na partnerke (ktora bedzie dazyc z Toba do zwiazku opartego na wspoluzaleznieniu). Moze to troche nadinterpretacja ale rozwazylabym i taka opcje na przyszlosc (i unikala jej jak ognia). Uroda to rzecz wzgledna - a czesto ktos o nikczemnym wygladzie blyszczy bogactwem osobowosci i szlachetnoscia duszy - ze sie tak gornolotnie wyraze. Moze Twoj kolega bardziej przypomina George\'a Clooney\'a i jest z wygladu \"estetyczniejszy\" ale strzele banalem - tak jego uroda jak i Twoj brak zgina kiedys po latach. Byc moze nawet Ty sie ladniej zestarzejesz niz on. Wiem ze potrafisz byc fajnym chlopakiem a w takich sytuacjach coz - kolega mial wieksz sile przebicia. I co to znaczy? Ze moze Ty masz w porownaniu z nim mniejsza - ale za to zrob z niej zalete - zacznij przyciagac te wartosciowe dziewczyny ktore beda chcialy Ciebie poznac naprawde, wejrzec w Ciebie nie dla rozrywki ale po to by Cie pokochac takiego jakim naprawde jestes. Ale... Ty tez musisz to potrafic. Zareczam Ci ze to najlepsza droga do serca, ufnosci i milosci wartosciowej kobiety. Pokaz dziewczynie ze sie nia interesujesz - tym co ma do powiedzenia, co lubi, co ja denerwuje - naucz sie z prawdziwym zainteresowaniem ja wysluchac - ale nie udawaj! I jestes, Drogi Kolego, w tym momencie o niebo lepszy od lookalike Clooney ;) Badz soba. Badz dumny z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×