Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niepalącaa

Przykro mi to mówić ale palenie zbliża ludzi

Polecane posty

Gość Niepalącaa

Nie znoszę papierosów. Kiedyś dawno temu paliłam przez 3 lata i mi smakowały, ale potem coś mi się zaczęło z płucami dziać i coraz mniejszą przyjemność z tego miałam aż w końcu rzuciłam to w cholerę, bo początki astmy miałam, ale mniejsza z tym. Do czego zmierzam. Gdziekolwiek się nie obejrzę to palących ludzi w moim otoczeniu jest cała masa i nawet podejrzewam że palących może być nawet więcej niż niepalących, a przynajmniej jest pół na pół. Mnie by to nie przeszkadzało nawet to że inni palą, bo mam to gdzieś czy ktoś chce się truć czy nie, tylko boli mnie aspekt społeczny palenia papierosów. Gdziekolwiek nie pracuję to ludzie samoistnie dzielą się na dwie grupki - palących i niepalących. To że kilka osób w miejscu pracy sytematycznie wychodzi na papierosa to niesamowicie ich zbliża. Przykładowa sytuacja. Jestem nowym pracownikiem. Próbuję się wtopić w środowisko, zaprzyjaźnić ze współpracownikami i poniekąd mi się to udaje... tylko że jest jedno ALE. Jako osoba niepaląca nigdy nie będę mieć szansy tak dokońca się zaprzyjaźnić z tymi palącymi. zawsze będzie odczuwalna ta bariera która nas dzieli w momencie gdy te osoby wychodzą na papierosa. Czuję się wtedy dziwnie. Mam wrazenie że to palenie na korytarzu jest świetną okazją do plotkowania..( być może też na mój temat ?:O) bo nie oszukujmy się. Wszyscy wszystkich obgadują, szczególnie w miejscach pracy. Jest to odczuwalne wtedy gdy te kilka osób chce omówić jakiś temat między sobą ale bez świadków. Wtedy pada hasło: "Idziemy na papierosa ?" co w rzeczywistości oznacza "Musimy pogadać bez świadków". Głupie to strasznie. Wnerwia mnie. W takich chwilach czuję w powietrzu jakąś dziwną aurę niedomówień. A najgorsze jest to że tak jest w większości miejsc. Palnie zbliża ludzi :( Przez takie sytuacje to absurdalnie wręcz żałuję że nie palę :( ale nie zamierzam się truć tylko po to żeby się "zjednoczyć" niektórymi ludźmi. Przykre to wszystko jest. Tak tylko chciałam się wyżalić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara pożółkła palaczka
jaaasne. zawsze jak idę zapalić to pędzę po to by poobgadywać innych. twój egocentryzm jest koszmarny. lecz tę paranoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfd
autorko masz racje 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość breloczek
wymysl jakies alternatywne hobby, ktore bedzie integrowac ludzi wokol ciebie, moze "co powiecie na kawke i ciasteczko"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfd
autorko mylisz się w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Tobą i wiem, co czujesz. Ja ten temat obserwuję z trochę innej strony: mianowicie, dlaczego kiedy zapalasz papierosa, ktoś, kto widzi to pierwszy raz, z szokiem w głosie pyta \"to Ty palisz??\". Czemu nikt nigdy nie pyta w ten sposób o picie kawy, herbaty, alkoholu nawet. To, że palisz albo że nie palisz, jest jakimś dziwnie silnym sygnałem \"czegoś\", a ja tego nie rozumiem. Sama palę papierosy, jednak tak samo jak Ciebie wkurza mnie ten idiotyczny podział na tych, którzy palą i tych, którzy nie palą. Do zakładów pracy mam szczęście, więc nie czułam się nigdy dyskryminowana i nie pozwalam, w miarę swoich możliwości, na takie podziały, ale to głupie jest, jak nie wiem co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a weź kogoś i idź z nim
kwiatki podlać albo co. dogadać się z ludźmi nie potrafisz i masz pretensje, że inni są zżyci ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepalącaa
Nie twierdzę że jak wychodzą to gadają tylko o mnie. Gadają o wszystkim, o swoich tajemnicach, o sytuacji w pracy, o współpracownikach i pewnie m.in. czasami też o mnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nas to wali
Najbardziej zbliża palenie zioła :P .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzuć też tanie wina
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepalącaa
Tez to zauważyłam. Jak ktoś po raz pierwszy zapala papierosa w towarzystwie to jest to dla innych czymś poniekąd zjawiskowym. Ja to postrzegam w ten sposób że nieświadomie ludzie tłumaczą sobie że Ci którzy palą są tacy jakby trochę niegrzeczni. Sama nie wiem jak to określić, ale papieros dodaje człowiekowi troszke wulgarności w wyglądzie, tak jakby dodawał trochę charakteru i zmienia się nieco wizerunek takiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety to prawda
ja jestem w pracy jedyną osobą niepalącą :p nie przeszkadza mi to, że wychodzę na odludka, bo na przerwie siedzę sama ze swoją kanapką, kiedy reszta podreptała do palarni ..tylko że wszystkiego dowiaduję się po fakcie ! wiadomo że różne sprawy są omawiane na przerwie, w palarni i te towarzyskie i te zawodowe, przeciez nie pójdę do nich się wędzić i dusić, żeby wiedzieć co i jak na bieżąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzuć też tanie wina
aaa! to wybacz. chapeau bas! może kiedyś też zostanę kiperem (i nie piszę o rybach).;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam wiele palacych osob i czasami wychodz z nimi na dymka na tarasik na uczelni. oni pala, ja stoje troche dalej i ogolnie sobie gadamy. nie mam nic przeciwko palacym choc sama nie pale. ludzie przy papirosku mowia o dokladnie tym samym o czym mowia niepalacy przy kawie. i tyle; jak chcesz to idz z palacymi a jak nie to zaproponuj niepalacym kawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepalącaa
--> ksenofaryna --> owłosiona hemoroida Może byście się tak wymieniły numerami GG ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"papieros dodaje człowiekowi troszke wulgarności w wyglądzie, tak jakby dodawał trochę charakteru i zmienia się nieco wizerunek takiej osoby" Ech, te wizerunki, image i dodawanki ;) Rozumiem, że ludzie, którzy nie wiedzą, że palę, postrzegają mnie trochę inaczej niż ci, którzy wiedzą? Toż to śmieszne jest. I jeszcze ktoś gotów mi zarzucić, że czasem nie jestem sobą:D W obecnej pracy nikt nie wie, że palę, bo tu w ogóle nikt nie pali, a zaczęłam tu pracować w Adwencie, więc miałam post papierosowy, który zresztą utrzymuję w ciągu dnia. Tak więc żyją w błogiej nieświadomości i niewiedzy, że jestem niegrzeczną dziewczynką?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co niepaląca, masz troszkę racji.... Ja też się o tym przekonałam na własnej skórze. nigdy nie byłam nałogowym palaczem, ale lubiłam \"zajarać\" raz na jakiś czas. Kiedy przyszłam do nowej pracy, troszkę się stresowałam, nie mogłam się zaklimatyzować i zaczęłam popalać regularnie dla odprężenia. Przy okazji dosć szybko i łatwo zintegrowałam się z grupą (też ta bardziej interesująca większośc to byli palacze), zauważyam też, że palacze mają wiecej okazji do przerw w pracy, tylko w końcu kierownik zaczął grozić, że zacznie zwalniać za palenie \"stadami\". W końcu wiec przestałam, bo samej juz mi tak nie smakował papieros, a poza tym mam problem z drogami oddechowymi, więc ze względów zdrowotnych tez musiałam rzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się
palaczy brzydzę, więc mogą się jednoczyć, zbliżac, mogą robić co chcą, i tak śmierdzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się brzydzę debili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się
to załóż sobie topik na ten temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się brzydzę debili
no juz ty na pewno nie bedziesz mi mówić czy mam założyc swoj topik czy pisać na tym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepalaca masz racje
tez zauwazam ze palacy maja wiecej przerw w pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×