Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maja20__

inicjatywa z mojej strony?

Polecane posty

Gość Maja20__

Dzis moj chlopak powiedzial mi ze ja nigdy nie sciagam z siebie bluzki, ze to on zawsze rozpoczyna.. Ja mysallam ze jesli mu na to pozwalam to znaczy ze tego chce a on mi dzis powiedzial ze czuje sie nachalny czasem.. Juz sama nei wiem, moze we mni tkwi problem :( Nie chce czasem stwarzrac sytuacjii w ktorych moglibysmy sie kochac, w sensie unikam tego w dniach plodnych.. Ale przeciez to ze sie nie rozbieram nie oznacza ze jestem jakas sztywna. Zmartwilo mnie to.. jestem przygnebiona ze cos takiego powiedzial.. :( Wg mnie do tej pory bylo super ale moze on potrzebuje dziewczyny barzdiej wyzwolonej seksualnie ktora nie boi sie panicznie ciazy.. macie podobne problemy? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Cię, w moim przypadku jest na odwrót troszke. Co prawda mój partner też zazwyczaj mnie rozbiera ale nigdy nie \"zaczyna\", muszę sama jakoś dać znać, że wystarczy gry wstępnej. I to mnie denerwuje właśnie więc rozumiem Twojego chłopaka. Poprostu gdy zaczynacie się kochać sama zdejmij bluzke, możesz też jemu, żeby wiedział że też tego chcesz a nie że to on chce a ty się zmuszasz, bo tak to może dla niego wyglądać. Powodzenia. PS. Jeśli się zabezpieczacie to nie masz co się bać ciąży i rezygnować z sexu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala83.
hej.. a u mnie w zwiazku jest tak, ze On by mnie od azu ze wszystkiego rozebral. a ja wole powoli. wiesz co? nie wiem dlaczego ale teraz jest na odwrot dawniej inicjatywa byla ZAWSZE zmojej strony.. rozbierz sie czasem jakis striptiz... przy wolnej muzyce... moze tak bedzie Ci lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×