Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sweet Dreams II

Chcesz mieć coś z życia- nie wiąż się z POLAKIEM !!! Wojna płci !!!

Polecane posty

Gość a piszą na Kafeterii
?? O_O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja coś dodam z emigracji
jestem na emigracji i widzę jak wychuchani i wymuskani przez polskie mamuski sa polscy faceci. Jeżeli jeden z drugim nie ma jeszcze dziewczyny, czy zony, to desperacko jej szuka, bo brakuje mu mamusi, co mu ugotuje, posprząta, da darmowy seks itd. A ten co ma już dziewczynę to nic w domu nie robi, bo jak twierdzi " ma w domu od tego kobietę" . Pracowałam z takimi polskimi dziewczynami, co prosto po pracy leciały zaraz do domu, żeby obiad gotować i posprzątać, a jak za długo były na zakupach to " pan i władca" zaraz dzwonił na komórkę czemu ich jeszcze w domu nie ma. Te dzieczyny są pare lat na emigracji i słabo mówią po angielsku, bo nawet na kurs angielskiego nie mają siły i czasu, zresztą czy " pan i władca" im by na to pozwolił. Na emigracji wśród polskich par, czesto ( obserwuje to) panuje zniewolenie kobiet. Masakra. Te dziewczyny jeszcze nie są żonami, a już tyrają jak żony. Gdy im to powiedziałam to uznały to za normalne, bo tak polskie kobiety sa wychowywane, no i boją się, ze zostana same na emigracji i nikogo sobie nie znajdą. A ilu ja polskich desperatów spotkałam na swojej drodze, co to niby milusi na początku, ale poglądy te same w głębi " to kobiece czynności" . Z takim jednym palantem pracuje. On po pracy nic nie robi. Sprowadził sobie z Polski matkę i siostrę, ma dziewczyne. Dziewczyna zajmuje sie domem, jego matką na rencie, siostrą i pracuje, a nie jest jeszcze jego zoną. Masakra, a on twierdzi, że dom to sa babskie sprawy. Takich polskich palantów na emigracji jest zatrzęsienie, więc już przestaje mnie dziwić, ze polskie kobiety coraz częściej zaczynają wiązać się z np brytyjczykami, te przynajmniej ma kase, a nie te nasze polskie gołod..ce jeszcze mają wygórowane wymagania i styl macho. Mój mąz też był wychowany w stylu podziału czynności na damskie i męskie. Gdy zaczęłam pracować tak samo jak on, też dom był na mojej głowie, harowałam w domu i w pracy, po paru miesiącach, ciągłego mówienia, że on też ma dbać o dom i naszego syna, powiedziałam , że odejdę, całkowicie odseparowałam się od niego, bo na co mi facet, jak nawet seks był byle jaki. To go obudziło. teraz ja w domu nic nie robię, zmieniłam nastawienie, może być chlew w domu, a ja tego nie ruszam.Zajęłam sie rozwojem siebie, na co nigdy nie miałam czasu i pieniędzy, a dom i wychowanie syna zostawiłam na głowie męża. I szwankuje wszystko, w domu jest bajzel, syn pogorszył sie w nauce, ale przestałam sie tym przejmować, nie jestem niewolnikiem. I tak wystarczająco zostałam " oszukana " przez los, bo przez to, że urodziłam dziecko i zmuszona byłam być z nim w domu, teraz pracuje ciężko za najniższą stawkę, musze nadrabiać starcony czas, zamin dopadnie mnie w starość w pracy i nie będę miała juz siły pracowac fizycznie. Mąż nigdy nie miał takich dylematów, ma wyższą stawkę w pracy, spokojniejszą i mniej wysiłkową pracę. Masz dobre myslenie, tylko go nie zmieniaj, wierz mi mężczyżni potrafią je zmienić róznymi sztuczkami przez lata, i ani sie obejrzysz, a taka służącą jesteś, a potem gdy mimo wykończenia budzisz sie w środku nocy, żeby zrobić siusiu, przyłapujesz swojego męża ( najpierw raz potem drugi ) jak " wali sobie konia" przy nastolatkach, a ty czujesz sie jakby ci ktoś młotem w głowę trafił... Nie zmień tego myślenia, bo przegrasz... Mówię ci to ja doświadoczona mężatka, doświadczona swoim małżeństwem i obserwacją innych związków i w większości wszystkie wyglądają tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama prawda nic dodać
nic ująć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło Jezuuuuu. ale wy macie problemy. ja wole zaradnego polaka tradycjonaliste niz wymuskanego gejowatego anglika w dodatku rudego, błe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma c generalizować. moj mąz tez marudzi na te babskie czynnosci i takie tam, ale jak widzi ze mam duzo roboty to mi pomaga. nie narzekam bo chlop kochany mimo ze maruda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrocławianka22
a ja tam lubię Polaków ;) przynajmniej sa szczerzy i nie owijają w bawełnę a Włosi? romantyczni? przeciez wiadomo, że tylko o tyłek im chodzi a nie o jakies romantyczne bzdury, mają po prostu dobrą bajerę, na którą lecą takie pustaki tylko ;) a niemiec to najchętniej po miesiacu znajomości sprowadziłby kobietę do siebie, postawił przy garach i rozwalił się przed telewizorem do góry swoim ogromnym brzuszyskiem... kobieta-służąca? nie dla mnie ;) z anglikiem co prawda nie miałam doczynienia, ale nie podoba mi się ich zarozumiałośc i pycha, zarażeni komercją, kobiety traktuja jak kawałek miesa, który czasem mozna sobie pobzykać, ja tak to widzę ;) Pozdrawiam wszystkich fajnych Polaków 🖐️:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×