Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ardnaa

Dlaczego tak nie lubicie 20-latek, zazdrość?

Polecane posty

Gość do ardnaa
no i co mi się jescze nasunęło na myśl. Założe się że tego trzeciego języka napewno nie umiesz biegle bo biegle mówić umieją tylko osoby, które były gdzieś latami w tych krajach albo osoby po filologicznych studiach i to raczej te, które w dalszym ciągu się dokształcają albo uczą na wyższych uczelniach latami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladynarta
no juz nie przesadzajcie z tymi jezykami. ja to miałam farta w zyciu. matka polka, ojciec niemiec, ciocia mieszka w anglii. znam dwa jezyki biegle i certyfikatów nie mam. ha.byłam na rozmowie o pracy. 3 laleczki wmawialy mi, ze bez certyfikatów nie mam szans. wykosilam wszystkie :D obecnie mieszkam juz w polsce, ale podczas studiów w niemczech nigdy nie spotkałm sie z takim pedem do małzenstwa.tylko we wschodniej europie 23 latka to stara panna.mimo,ze polska w unii, to mentalnie zapadła białoruska wiocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ardnaa
dlatego mówię cały czas. Certyfikaty nic nie dają bo one nie nauczą cię posługiwać się biegle językiem. Biegle mówić umieją osoby, które wymieniłam, ewentualnie jak ktoś tu napisał dzieci, które od małego uczy się tego języka (czasem jak rodzice są np angliści to dzieci uczą dwoma językami mówić) albo tak jak np osoba wyżej (która napewno miała wiele do czynienia z tymi językami bo rodzice umieli) to się zgodzę;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ladynarta, nie pogniewaj się, ale się roześmiałam, jak przeczytałam o \"zaściankowości\" Polski! :D Tzn co fakt, to fakt, ile razy zmuszona jestem jechać pociągiem, zastanawiam się, gdzie tu Europa - ale jeśli akurat chodzi o zawieranie małżeństw, to nie jest to żaden wyznacznik tzw \"europejskości\" :D Nie spotkałam się nigdy ze stwierdzeniem, że 23 latka to stara panna :) Tak, jak mówię - raczej to 23latka wychodząca za mąż budzi sensację:) no - chyba, że mieszkasz teraz rzeczywiście w jakiejś zapadłej wiosze - w takim miejscu to może i 19latka byłaby starą panną :P Co do Europy zas i małżeństw - to wiele krajów usilnie teraz główkuje, co tu zrobić, żeby ludzie jednak się hajtali i dzieci mieli, bo kraje się starzeją i siłą rzeczy powoli zmuszaja się do przyjmowania imigrantów. Więc zaktualizuj swoje dane, co do \"pędu do małżeństwa\" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladynarta
Nie spotkałam się nigdy ze stwierdzeniem, że 23 latka to stara panna Tak, jak mówię to pojedz sobie za wschodnia granicze i posiedz tam dłuzej niz rok..podróże kształca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co mam jechać za wschodnią granicę i przejmować się tym, jak tam jest? :D Ja podróżowałam raczej po Afryce - i powiem ci, że tam starą panną bywa już 14latka - ale co to ma do rzeczy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za topik!!! Kto powiedzał, że nie 20latek się nie lubi? Co za stwierdzenia? Żadna zazdrość nie wchodzi tu w grę. Chodzi tylko o to , że tak to w zyciu bywa, że człowiek wraz z upływem lat jest bogatszy o doswiadczenia i tzw. mądrość życiową. Tak więc niestety? starsze dziweczyny patrząc na dwudziestki widzą, że są one niedojrzałe np. do małżeństwa . I to jest często prawda. Bo w wieku 20 lat patrzy się zupełnie inaczej niż w wieku 10 czy 30. Na szczęście w każdej regule są wyjątki :-) 🌻 Pozdrawiam wszystkie 20stki 24 latka:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landynarta zawitała pewnie do niemiec i na Ukraine i mysli, ze jes cosmo.Moja droga popatrz na Europę zachodnia np. Hiszpania Portugalia 20 latki sa już mezatkami i nikt z tego powodu włosów z głowy nie rwie:) Jeslei chcesz zyc tak jak Niemcy, Norwegowie czy nie daj Boze Szedzi to gratuluje oleju w głowie. Normalką tam jest, ze jest sie w zwiazku kilkuletnim a kazde dziecko ma innego ojca, nikogo to nie dziwi, natomist dziwia małżeństwa. Wybierz sama, ale widze po Twoich wypowiedziach, że juz wybrałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladynarta
owszem wybrałam jak tylko urodze dziecko to wracam do niemiec.tam chociaz jak wyraza ktos swoj poglad to drugi mów" ok, masz swoje zdanie, ja mam inne, idziemy na piwo?" a w polsce? same widzicie..dałam sie wciagnać w debate jałowa, zamiast szykowac sie do wyjscia. siedzcie przed tymi monitorami, kliajcie dalej. tu przynajmniej ktos was przeczyta. jestem cosmo, chcecie czy nie. miłego klikania, skoro nie macie lepszych zajec ( piatek..sio sio w ramiona mężów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pewnie że wracaj -
kto by się nie skusił na tamtejsze becikowe.... a już cosmo - to obowiązkowo.. słusznie, obciążaj szwabskich podatników przez następne 14 lat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srednio zainteresowana
becikowe niemieckie obowiazuje tylko ludzi majacych tam stały pobyt.niemców stac na to. czytam to i czytam i jest jeden wniosek. jestescie banda pustakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nusiaa
achhh..... temat zszedl na zupelnie inny watek:) a czy w takim razie 28latka ma powod do wstydu ze jest "dopiero" narzeczona a nie juz mezatka?:)))) a co do daty slubu po zareczynach...... ja jestem zareczona ponad rok....i moje zareczyny wsrod moich znajomych i rodziny NIC nie znacza....bo : "zareczyny bez wyznaczenia chociaz przyblizonej daty slubu to nie zareczyny":) slowa mojej babci mamy ciotek itd itd....malo tego w tym roku biore slub cywilny...tez rodzina przyjmuje to bez zbytnich emocji...w 2008 koscielny...no i tu chyba dopiero nastepuje powaga sytuacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie rozumiem jednego
przeciez w Polsce od ładnych paru lat jest konkordat to po co bierzecie najpierw ślub cywilny, a potem kościelny jeśli nie ma takiej potrzeby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25-latka ____---__
nusiaaa a dlaczego tak rozdzielasz te dwa sluby????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może z powodu dzidziusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nusiaa
hehe wiedzialam ze sobie tak coniektorzy pomysla.....o tym dzidziusiu...hehe powód: jestesmy w trakcie przeprowadzania dosyc sporych inwestycji ktore beda finalizowane na koniec tego roku i poczatek przyszlego roku..i dlatego zeby uniknac pozniej wszelki niedogodnosci ze zmiana dokumentow postanowilismy wziac slub cywilny i popodpisywac wszystkie papiery juz jako malzenstwo....a ze slub koscielny od poczatku planowalismy na 2008 rok to tak juz pozostało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka _kochana
do Nuusia. Dokładnie. My też tak zrobiliśmy. Ślub kościelny mamy w tym roku na koniec lata a cywilny wzięliśmy miesiąc temu właśnie ze względu na sprawy formalne. Chodziło głównie o sprawy kupowania mieszkania żeby już być małżeństwem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×