przegralas! nie zycze ci zle ale masz za swoje!!!

ja wygralam Idac pewnym krokiem w szpilkach i mega obcislych spodniach, wyadaje ci sie ze jestes piekna. Masz zaledwie 165 cm wzrostu. Wiesz, nie sadze ze niskie dziewczyny sa nieatrakcyjne( wsrod nich sa pieknosci ) ale masz odwage nalozyc obcisle spodnie przy sporej nadwadze. Nie potrafisz nawet na obcasach chodzic. W tamtym roku zima byl mroz. Ty szlas dumnie z odkryta glowa aby wszyscy widzieli jak masz swietnie natapirowane wlosy. Faceci sie za toba ogladali. Placac w sklepie za kosmetyki, wdziecznie pokazywalas nowe fioletowe tipsy sprzedawczyion. Na imprezach zawsze mialas na sobie seksowny top bialy, ktory swietnie podkreslal twoja brazowa opalenizne z solarium. Mialas facetow jakich chcialas. Szkoda tylko, ze najczesciej byli to faceci pokroju takiego jak ty. Porzadny facet by sie toba nie zainteresowal, no moze by chcial zatanczyc ale po rozmowie z toba by sie wycofal. Bo twoim jedynym celem by makijz ranny i swietny stroj. Nie mials wiekszych celow. nadal zyjesz tak bezideowo i kupujesz nowe szpilki w sklepach. odbilas mi faceta, pamietasz 2 lata temu? Nie potrafilm sie tak poruszac jak ty na dyskotece. jestem ladna ale rzadko mezczyni namnie zwracaja uwage bo jstem zdystansowana i raczej malomowna, nie ma we mnie seksapilu. Pamietam ten dzien jak tanczylas przed moim facetem. Mialas na celu uwiesc go i udalo ci sie 2 tygodnie po dyskotece. Zalamalam sie . Minely 4 miesiace... on z toba nie wytrzymal bo kochalas az zanadto zabawe. A zreszta seks z toba nie zastepowal szczerej rozmowy. On tez zauwazyl, ze masz plytkie myslenie. Chcial wrocic, nie zgodzilam sie. Po roku poznalam fantastycznego faceta. Planujemy slub! A ty? masz 26 lat i nadal balujesz i kokietujesz facetow... moj byly do tej pory nie moze odzalowac... 2 miesiace temu plakal mi w sluchawke a ja powiedzialam ze nie chce juz miec z nim kontaktu. jestem szczesliwa aaa slyszlaam ze jakis facet cie rzucil po raz pierwszy w zyciu! Bolalo co nie? ksiezniczko od siedmiu bolesci

po co tu napisałas , ja nie rozumieć tego , napisz odrecznie albo wydrukuj i powieś sobie w ramce......

nie ciesz sie zbyt wczesnie ,slub to nie wszystko,zobaczymy za 5 lat...

Ładnie to napisałaś. :) pozdrawiam. Wygrałaś!

popieram w stu % autorke i serdecznie pozdrawiam

Ale niektorych zolc zalewa. Smutne.

Musze przyznac ze napisane ladnym jezykiem tzn styl tego nie jak kazdy topic w ktorym pada pytanie tylko opisane cos w sposób ktory mi sie spodobał. Co do historii to smutna ze mialas takiego ktorego ta zdzira poderwała:/ ale gratuluje ze masz nowego:) Pozdro!

HA HA HA

bardzo subiektywne podejscie do sprawy, tamta panna pewnie wcale nie uwaza sie za przegrana, a zreszta co mozesz o niej wiedziec, na pewno ma swoje problemy, a ze ktos nie wychodzi w wieku 26 lat za maz tylko sie bawi i flirtuje to raczej wygrana niz przegrana. Szkoda, ze cie to wciaz meczy, naprawde wygrasz jak zapomnbisz. Zamiast sie cieszyc, ze cie ten palant rzucil to sie wyzywasz na jakiejs lasce, ktorej nie znasz.

Twoje samozadowolenie wynika z faktu, że właśnie zniżyłaś się do jej poziomu? Gratuluję.

A ja współczuję;-) Twojemu facetowi autorko;-) Kto by chciał mieć kobietę która nie ma sobie krzty seksapeal\'u?

jestescie niezle porabane

pierdolnieta

do Panna taka sobie zgadzam sie z Toba moim zdaniem jak ma sie 26 lat i sie jeszcze bawi to wygrana,a nie juz meza zlapac,i miala racje ktoras osoba,ktora celnie trafila....wspolczuje Ci tez braku sexapilu a raczej Twemu facetowi....moim zdaniem to ona wygrala ....ma sexapil,umie uwodzic i pewnie ma takt a nie jak Ty szczycisz sie,ze pozornie wygralas ech....tylko wspolczuc

kolejny topik, na ktorym jakas sfrustrowana dziewczyna pisze sama do siebie :O jestem zdruzgotana :o

bo dążysz do własnego szczęścia i dobrze że miałaś tyle siły żeby nie pozwolić mu wrócić, też bym tak chciała..nie wiem tylko czy całkiem nic do byłego nie czujesz skoro nadal o tym myślisz.Mam tylko nadzieje że pamiętasz o tym tylko dlatego że bardzo cię to wtedy zabolało. Życze szczęścia!!!!!!!pozdrawiam

glupie laski

ech, dajcie spokój był czas, ze czuła sie batrdzo źle, została porzucona, poniżona, zlekceważona była wytrwała, nie dała soba pomatać, nie pozwoliła wrócić, pokazała, ze ma siłę, nie pozwoliła igrać sobą... ale wygrałas z sobą, nie z nią i z tego mozesz być zadowolona, tamta jest nieważna...to uczucie triumfu, choć ludzkie, to zbyteczne dla zachowania klasy... mimo tego gratuluję

Znaczy sie morał - w wieku 26 lat nalezy najlepiej sposępnieć i absolutnie fioletowych tipsów :o chyba pora mi do grobu się połozyć...

FIOLETOWE TOPISY MOŻNA NOSIĆ BĘDĄC TEŻ MĘŻATKĄ!!! TEŻ UWAŻAM ŻE ZNALEZIENIE OSOBY Z KTÓRĄ MA SIĘ DALEKIE PLANY NA PRZYSZŁOŚĆ TO POWÓD DO ZADOWOLENIA!!!!!!!!!!! WYGRAŁĄŚ , BO JESTEŚ DZIŚ SZCZĘŚLIWA

A skad wiadomo, że tamta jest nieszczęśliwa? :D

glupia siksa, a ta to jest tez jakas walnieta i tyle.

Nie rozumiem dlaczego, autorko, masz pretensje do tej dziewczyny, a nie swojego faceta? Przeciez to on zachowal sie glupio i nie fair wobec Ciebie. Co Cie obchodzi tamta dziewczyna? Co za roznica dla kogo Cie zostawil? Czy to byla jakas walka o faceta? Czy zamazpojscie jest wygrana? To nie wyscig, kazdy niech sie zajmuje swoim szczesciem i swoimi sprawami.

bo jest >>>>>Ja uważam, że jednak głupi ludzie są szczęsliwi - mniej wahań, mniej dylematów, mniej niepewności, trosk o przyszłość itp. ;)

gratuluje, przede wszystkim tego, ze nie pozwolilas by wrocila do ciebie ta nedzna kreatura, ktora poleciala na taka panieneczke.