Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Solar 27

Mąz mnie bije -

Polecane posty

Moim zdaniem, podstawowa zasada : \"masz to na co się godzisz\" . I tak długo będziesz się dawała bić i poniżać jak długo nie zrozumiesz, że najważniejsza dla samej siebie jesteś TY. Zajrzyj na topik \" czy jesteś w związku w którym partner molestuje ...\" Poczytaj. Tam kobiety piszą bardzo madre rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byc moze nie jest łatwo odejsc od osoby ktora sie tak kocha ale czy jest jakis sens byc z kims kto cie bije- w ten sposob cie poniża , upokarza pokazuje ze tak naprawde nic dla niego nie znaczysz. Bo jesli sie kogos kocha to sie chce dla tej osoby jak najlepiej , a bicie to nie jest dowod miłosci. Jesli mąż bije to trzeba sie z nim roztac - chyba nie chcesz byc ponizana przez meza do konca zycia . I nie pisz ze robisz to miedzy innymi dla dobra dziecka - pomysl co bedzie przezywalo dziecko jak bedzi ciagle patrzylo na wasze klotnie i jak maz cie bije - wlasnie pomysl o dziecku !!!!!!!!!!!!!! Zreszta nie po to wychodzi sie za maz zeby byc ciagle bitą . Małzenstwo powinno byc czyms pieknym a nie udreką do konca zycia. Odejdz od meza jak najszybciej - moze jeszcze poznasz jakiegos przyzwoitego faceta - czego ci naprawde zycze. Nie skazuj sie na takie cierpienie do konca zycia - bo naprawde nie warto - zycie jest tak krotkie i powinno sie go przezyc jak najlepiej i najpiekniej. Mam kochającego meza i dziecko . Maz nigdy mnie nie uderzył - ale jak by to zrobil na pewno bym od niego odeszla i wolalabym wychowywac sama dziecko i wlasnie odeszlabym nie tylko ze wzgledu na siebie ale ze wzgledu na dziecko zebyono nie bylo swiadkiem takich brutalnych scen jakie ty opisujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Solar 27
dzieki zawypowiedzi Ja tez kiedys mówiłam ze jak mnie facet uderzy to mu nie wybacze i odejde a jednak przezywam to na własniej skórze i wybaczam bo kocham Mysle o odejsciu ale boje sie samotnosi ze j uz nikogo nie spotkam albo ze trafie na gorszego a po drugie ciekzo sie z kims zwiazac jaks ie ma juz dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Solar 27
Moje dziecko jest bardzo związane z ojcem a na pewno rozłąka na niego wpłynie nie korzystanie .Ile czsasu musi upłanac po rozstaniou żeby rana sie zagoiła i alby znowy zyc w spokoju i nie myslec o ty co było I zaczac zycie samemu z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Solar 27
Szkoda ze nikt wiecej nie wypowiada sie naten temat az ciekzo uwierzyc ze wszsytkie macie tak dobrych mężow czy facetów i niegdy wam sie to zdazyło ze strony faceta ze dzwignął na was reke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdarzyło się
i dlatego piszą ci że takie zachowania będą się nasilać ale ty najwyraźniej chcesz usłyszeć,że to był jednorazowy wybryk i że się nie powtórzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam włoski w pupci mej
i bardzo sie z tego powodu ciesze :) dawaj mu czesciej to cie nie bedzie bił. ja sie czesto wypinam i mam boskie zycie :) Sprawdz sama!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia
Solar ! Jest bardzo wiele osób ,które spotyka to samo co Ciebie. Akurat większość osób wypowiadających się wyżej nie miała z tym problemem styczności. To zrozumiałe, że ciężko w takiej sytuacji podjąć jakąkolwiek decyzje, ale myślę, że powinnać szczerze porozmawiać z mężem o tym i zgłosić się do ośrodka interwencji kryzysowej. Tam są ludzie, którzy na pewno Ci pomogą, a nie będą też do niczego zmuszać. W każdym takim ośrodku jest psycholog, z którym będziesz mogła spokojnie porozmawiać. Wiem jedno, jeśli teraz nic nie zrobisz, przemoc w Twoim domu prawdopodobnie będzie się powtarzać. Pamiętaj, że nie musisz od razu rozstawać się z mężem. Jeśli Cie kocha i mu zależy może da się namówić na terapię. Ważne jest, żebyś pokazała mu teraz że nie jesteś bezradna i niekonsekwentna. Musisz szukać pomocy! Tylko tak możesz uratować wasze życie. Pozdrawiam ciepło!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdzislawa 57
Smutne to co piszesz , ale to prawda co mówią że miłość jest ślepa ....ktoś w podobnej sytuacji mi powiedział: SZCZęśCIA NIE MA NA śWIECIE SZCZęśCIE TRZEBA SOBIE STWORZYć..... ZOSTAJE NAM ONO WYPOżYCZONE sama musisz coś postanowić zmienić bo nie sądzę aby zrobił TO za Ciebie ktoś inny... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz sama
zadecydować czy odpowiada ci takie życie.Nie zaslaniaj się dzieckiem ,bo ono kiedyś zobaczy ,jak już nie zobaczyło,jaki szacunek ma jej tato do mamy.Jak myślisz co takie dziecko przeżywa ?a wiesz jak odbije się to na jego dorosłym życiu?ja wiem i dlatego życzę ci trafnej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barnaba
JAK CHŁOP BABY NIE BIJE TO W NIEJ WĄTROBA GNIJE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaaaaaaaaaaaaa
Solar wiesz co miłość swoją drogą a bicie kogoś swoją. Ja bym w życiu nie dała się uderzyć jak bym mu walła to by mu ię zaraz odechciało. miłość nie tłumaczy takich zachowań. on jest chory psychicznie i trzeba go leczyć bo inaczej to się nigdy nie skończy. A piję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłośćjak miłość
powiedz jeszcze że mąż mowi że Ciebie kocha,,,,,to nie jest miłość....ten kto kocha nie postępuje tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogOOr
Masz dwie ręce ? To wal w niego tym co masz pod ręką ? On nie jest ze stali też poczuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na początku ,była tylko złośliwość -wyłączał prąd ,chował dokumenty .RAZ MNIE UDERZYŁ STRACILAM PRZYTOMNOŚĆ -POWIEDZIAŁAM ,ŻE PÓJDĘ NA POGOTOWIE.PRZEPRASZAŁ.JAK CZEGO NIE ZROBIĘ TO WYMUSZA SIŁĄ .TAK JAK MÓWICIE ZAWSZE JEST JAKIŚ POWÓD-BO NP NIE WŁOŻYŁAM DO ZMYWARKI ITP. BOJĘ SIĘ .NIE MAM POJĘCIA CZASAMI JEST ,AŻ ZA KOLOROWO ,A CZASEM BOJĘ SIĘ ODDYCHAĆ .MAM 2 DZIECI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO NIE JEST TAKI ŁATWE .JAK NIE MASZ KOMU O TYM POWIEDZIEĆ. MAM PRACĘ ALE TYLKO TYMCZASOWĄ ,SPŁACAMY KREDYT HIPOTECZNY . TAK ŁATWO POWIEDZIEĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A CO DO ODDANIA . TO KIEDYŚ PRÓBOWAŁAM .NIE DOŚĆ ,ŻE MI ODDAŁ TO POWIEDZIAL,ZE TO JA POWINNAM SIĘ ZGŁOSIĆ DO PSYCHIATRY. POTEM BYŁ JESZCZE BARDZIEJ ZŁOŚLIWY I POWIEDZIAŁ MIN ,ŻE TO WINA MOJA BO POCHODZĘ Z ROZBITEJ RODZINY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak mój były mąż podniósł na mnie rękę, to był to jego pierwszy i ostatni raz po pierwsze oberwał tak, że nie mógł się ludziom pokazac na drugi dzień a po drugie - zostawiłam go jak psa (sory, psa bym w życiu nie zostawiła) i nie ma tłumaczenia, że zostanę sama, ż enikogo nei znajdę, że dziecko, że mamusia, że sąsiedzi i 100 innych wykrętów bo to są tylko wykręty, nic nie warte każdy żyje na własny rachunek i ma w życiu tak, jak chce mieć (pomijając niektóre choroby) chcesz mieć męża-boksera - to sobie takiego wzięłas i takiego masz ja nie chciałam, to nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żebyś wiedziała
często stykam się z takimi problemami i powiem jedno zostaw go i zanim zniszczy Ciebie i dziecko i nie mów mi że dziecka nie bije ... jeśli jeszcze tego nie robi to zacznie a Ty będziesz już miała tak zniszczoną psychikę że dziecka nie obronisz Wiesz co Cię czeka jeśli nie odejdziesz? Odbiorą Ci dziecko i dopiero wtedy się obudzisz Dziewczyno wybaczając mężowi pozwalasz by Cię tak traktował dajesz mu na to przyzwolenie i KRZYWDZISZ swoje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żebyś wiedziała
gg 11714200 pisz pomogę Ci to nie Twoja wina że Twój mąż to damski bokser i to nieważne że pochodzisz z rozbitej rodziny WAŻNNE KIM TY JESTEŚ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A13, a Ty łykasz wszystko, co Ci mąż mówi, jak kaczka kaszę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×