CZY MOZNA ŻYĆ BEZ SEKSU TAK CZY NIE

Czy można żyć bez seksu , moje zdanie jest że tak taraz jestem w srednim wieku jestem i uchodze za osobe wykształconą , pogodną wesołą . Wyszłam za mąż w wieku dwadziścia pięć lat urodziłam dziecko po trzech latach nastąpił rozwod z winy męż iz trochę ukrywał przed ślubem , byłam zakochana myslałam ze sie zmieni , tak zmienił sie ale na gorsze , przepjiał wszystkie pieniądze ja musiałm utrzymywac dom i jego , po trzech latach rozwod, po paru latach zapomienia , poznałam przystojnego nieco młodszego zamieszkalismy razem ale i ten okazał sie tez lubił alkohol, po roku siedzenia razem bez ślubu rostalismy sie , potem jeszcze czterych panow tez około roku bycie razem , okazywało sie ze każdy z nich to najbardziej lubi alkohol , czego ja najbardzej nie toleruje , wreszcie powiedziałam dość mam pecha ze poznaje osoby z nałogiem do alkoholu a niemam szczęscia poznac wartoscowego człowieka który jest bez nałogu do alkoholu i nie potrafi docenić mojch starań jak dbanie o dom czystoś porządek itp. dotego każdy znich był kiepskim kochankiem , powiedziałm dość myśle że gdzieś w mojm losie przeznaczenia jest zapisane że dlamnie niema mążczyzny ale musze być i żyć sama , dlatego nawet nie szukam nie robie zadnych planow ze kogoś poznam , od prawie dwodziestu lat żyje sama bez seksu a tez nie jestem zajnteresowana przygodamy na jedną noc, też nie jnteresuje mnie znajomość przelotna czy bez poznania kogoś a wyłącznie sam seks niebardzo mogie sobie wyobrazić jak można iść do łóżka nie znając kogoś w wyłącznie uprawiać seks ta wersja i nie skorzystam . Myśle że każy ma przeznaczenia ja mam chyba takie że dlamnie niema mężczyzny aby i teraz jest mi tak dobrze bez męża i męzczyzn alkoholików i seksu.

że nie można żyć bez seksu ?? Oczywiście że można. Są tacy co całe zycie żyją bez seksu i żyją.

celowo nie pisałam o księżach bo wiem że zaraz się tu znajdą tacy co będą mówić że księża bywają w burdelach, maja kochanki na boku itd. a ja nie generalizuje. Owsze są księża upadli którzy grzeszą ale z pewnością będą i tacy którzy żyją w celibacie całe życie. To samo się tyczy zakonnic.

ja uwazam ze mozna zyc bez seksu i to bardzo zdrowo zyc, a kaplani, zakonnicy i siostry zakonne tez zyja bez seksu a jesli chodzi o te burdele, to moim zdaniem to tez ludzie i tez upadaja i nie zgodze sie z tym, ze oni powinni zyc inaczej, a malzenstwa ktore sie rozpadaja, bo ktorys z malzonkow zdradzi?? no??? tez zalozenie jest inne i nikt ich za to nie karci a do ksiezy sie czepiaja taka prawda, ze wszyscy jestesmy tylko ludzmi

a tak wogole kobieto to gdzie ty tych facetow szukasz????? wartosciowych poszukaj na jakis spotkaniach modlitewnych, czy oazach itp. tacy to maja poukladane wiem bo sama przezylam conieco i jestem po rozwodzie no i przede wszystkim, zeby nie pil, niech to bedzie Twoj wyznacznik, wogole nie pil:):):):)

Ja jakoś zyje bez seksu i jest mi dobrze.Mam 24 lata i jakoś nie potrzebuje seksu

oczywiscie ze mozna zyc bez sexu,nie sztuka isc do lozka z byle kim dla samego sexu...potem jest niesmak