Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość loni

mój mąż poszedł na noc do kochanki

Polecane posty

Gość loni

miesiąc temu dowiedziałam się o jego romansie, który trwał rok!!! po poważnej rozmowie powiedział że nie wie czy mnie jeszcze kocha, a ona to miłość jego życia. kazałam mu się wyprowadzić. teraz on chyba ze strachu udaje że chce wszystko naprawić ale jutro bo dzisiaj musi iść do niej. czy to nie chore?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idż na sposoby zdradzanych żon
tam przytuklą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exżona
Loni, masz czas na zmianę zamków zanim wróci z tej "nocki". Daj spokój, nie zostawaj z nim na siłe, bo gdyby chciał cokolwiek naprawić, to zrobiłby to od razu. Im szybciej zacznie boleć ta strata, tym szybciej przestanie. olej go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj sobie z nim spokój,za cholere się nie zmieni.Bo niby jak? po dzisiejszej nocy będa następne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loni
bmi 22 a co to ma do rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loni
kangurek- ale ja cały czas mam taką głupią nadzieję chociaż doskonale wiem że nic z tego nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loni
exżona-był moim mężem 12 lat jak szybko może przestać boleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A moze po prostu
boleć na pewno nie przestanie zbyt szybko ale masz szansę wyjść z tego z godnością i tego się trzymaj bo będzie ci o wiele łatwiej potem jeśli teraz nie stracisz twarzy. A gdyby mężowi naprawdę zależało to nie szedłby nigdzie na noc tylko od razu zabrał się za ratowanie małżeństwa. idąc do niej dokonał wyboru. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o najważniejszym
zmień zamki - castorama do 20, jeszcze zdążysz. Mój ex w trakcie separacji raz jeden złożył mi zyczenia - był to dzień kobiet na tydzień przed rozprawą rozwodową. typowa zagrywka, z obawy o konsekwencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loni
rzeczywiście, to co mi radzicie wydaje się jedynym możliwym rozwiązaniem i nawet sama tak myślę ale gdy w grę wchodzą uczucia nic nie jest proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana nie daj się poniżać!!!!! on to tylko sprytnie wykorzytuje.Pójdzie tam gdzie w tej chwili będize jemu najwygodniej.Ja elegancko bym spakowała gościa i powiedziała że teraz pałeczkę kucharki,sprzątaczki itd oddajesz komuś innemu.Bo dom to nie hotel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oh jak ja znam facetow
hmm....niech idzie w p...u, jeszcze na kolanach bedzie przed Toba skamlal i mowil o pomylce itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trojatroj
bedzie oj bedzie ale czy ty jeszcze go wtedy bedziesz chciala? pozbadz sie zbednego osobnika. lepiej teraz niz pozniej jak juz stracisz szacunek do siebie zacznij uczyc sie zyc sama lepiej wczesniej to szybciej sie nauczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loni
jak już pójdzie to wolałabym żeby nie wracał, przynajmniej dopóki mi nie przejdzie ta głupia miłość bo nie wiem czy umiałabym go nie przyjąć. ale teraz mam inny problem, jego rodzina robi straszne awantury, nie mogą sobie wyobrazić naszego rozstania a jesteśmy od nich dosyć uzależnieni(mąż ma na ich terenie firmę) czy w tej sytuacji nie można udawać że wszystko wróciło do normy i czy to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loni-tez to przezylam taki typ juz sie nie zmieni.Jak i o ile skonczy sie to,tobeda inne:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salkania
bądźmy szczerzy, jaki on twój ? On jest publiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak kochanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KanadianBird
dziewczyno. Daj sobie spokoj. Sa takie chwile, kiedy trzeba sie rzucic glowa naprzod, zeby uratowac swoje zycie i dume. Nikt nie twierdzi ze bedzie latwo, ale mysle, ze jesli sobie pomyslisz, ze on przez caly rok cie oszukiwal, chodzil do innej, kochal sie z nia i wyznawal jej milosc to mysle ze znajdziesz w sobie dosc sily zeby go kopnac w tylek. W kazdym wieku mozna znalezc jeszcze kochajacego partnera wiec po prostu zamknij ten etap i zacznij nowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loni
a on wraca i mówi że chce być ze mną po czym znowu wychodzi. czy to ja mam walczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzonażona
Ja tez dowiedziałam sie 2 tygodnie temu o romansie mojego męża i wyobraź sobie ze ja chciałam mu to wszystko wybaczyć tylko zeby już zakończył tą znajomość , a on że nie ze to silniejsze uczucie niż do mnie. To kazałam sie mu wyprowadzić. Teraz jestem sama i jest mi potwornie, przychodzą mi do głowy tysiące myśli. Może zgodzic się na ten układ? Ale wiem ze nie dam rady, wiem ze będzie to mnie bardzo bolało więc chyba z dwojga złego wolę być sama. Wiem ze nie będzie to najszczęśliwszy rok w moim życiu, nawet chyba będzie najpotworniejszy, ale co ja moge zrobić. Ciągle myślę ze będę czekać, ale ile, kiedy się tamten romans skończy i na nowo się we mnie zakocha? Czy to w ogóle jest mozliwe? Muszę iść do wrózki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loni
zdradzonażona- widzę że mamy ten sam problem, u mnie minął miesiąc a ja nic nie wymyśliłam i nadal się biję z myślami tzn. rozum swoje serce swoje. oszaleć można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×