Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majeczka1

Jak zakonczyc?

Polecane posty

Gość Majeczka1

Ciagle kloce sie ze swoim chlopakiem , przynajmniej raz na tydzien z nim zrywam, czy to normalne? Czy powinnismy przestac sie spotykac? Wlasnie przed godzina sie poklocilismy, napisalam mu zeby wypie... z mojkego zycie, ze nie chce miec nic wspolnego z takim hu... Ile to moze jeszcze trwac, wiem ze jestem impulsywna ale wiem tez ze on ma zakichany charakter, nie wytrzymuje z nim. Jak uwolnic sie od tego na zawsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tak mu napisalas, to ja na jego miejscu juz bym sie do ciebie slowem nie odezwala:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdd
elektrowstrząsy, terapia psychotropowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majeczka1
Ale tak jest co najmniej raz w tygodniu, potem znowu sie zgadujemy i znowu kilka dni sielanka. Jak jest sielanka to jestesmy dla siebie cudowni, potem dzieje sie cos i znowu klotnia. Najgorsze jest to ze bardzo sie kochamy. a ja juz nie wytrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majeczka1
Kto mi pomoze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadoomkaaaa
odp jest prosta kochacie się ale coś jest miedzy wami niewyjasniona sprawa nie wiem wy wiecie co. I to jest jak zadra cos powoduje nawet Lew Starowicz mowił, ze zwiazki ratujke sie. I nawet jak jedno drugie zdradziło to nie ma powortu bez słowa: przepraszam. Jak tego zabrakło w zwiazkach to oni mowili mu: jak to wrócił i nic? nawet przepraszam? Lew to fajnie i trafnie opowiedział w wyaiwdzie tv:) Moze u was jest podobnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet__
A ile masz lat? Bo piszesz jakbyś miała góra 17.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadoomkaaaa
pisanie liter np kloce czy kłocę jeśli się po tym ocenia, to tak jakby się kogoś oceniało po ubiorze, po wyglądzie. Okładce po prostu:) Ważna jest treść zawsze i wszędzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet__
ale ja właśnie oceniam po treści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadoomkaaaa
Ja też po treści:) No tak nabluzgała mu.. nieładnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majeczka1
U nas jest to zawsze jakas duperela, dzieli nas 60km wiec tym bardziej sa powody do sprzeczek. Zazwyczaj o czas jaki mi poswiaca tzn, ze dzwoni zbyt pozno albo wcale, ze nie napisal do mnie w ciagu dnia. Dzisiaj tez mniej wiecej o to poszlo, potem on podniosl glos ja powiedzialam ze nie bedzie na mnie darl geby i sie rozlaczylam. Potem wyslalam mu smsy w ktorych napisalam ze to koniec. Najgorsze ze na jurto bylismy umowieni, nie widzielismy sie od poniedzialku i czekalismy na to spotkanie caly tydzien. jesli chodzi o lata to mamy blisko 30-tki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet__
bo przypomniało mi się, że mój młodszy brat, który miał wtedy 16 lat w taki sposób rozmawiał ze swoją dziewczyną. Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić dorosłych ludzi, których dialog wygląda w taki sposób. A może ja jestem jakiś niedzisiejszy, nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet__
blisko 30stki? No to współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majeczka1
No i wlasnie dlatego mam dylemat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet__
Ale ja współczuję czegoś innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ram pam pam
znajdź innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enimek
Po prostu nie pasujecie do siebie. A co by było gdybyście mieszkali razem? Kłótnia codziennie, co godzinę o byle co. Szkoda czasu na taki związek w którym nie ma miejsca na szacunek dla partnera. Przestań się odzywać do niego, zobacz co zrobi. Normalny facet zapukałby z bukietem kwiatów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majeczka1
Ciekawe czego wspolczyjesz facet? Jesli chodzi o innego to odchodze od tego odchodze i odejsc nie moge, wiec trudno znalezc kogos innego jesli jestem z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadoomkaaaa
jesli nie sam to by je wysłał;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majeczka1
Juz tak bylo, czasami nie odzywamy sie kilka dni, czasami dzien i potem on szuka kontaktu a mi po tym czasie zlosc przechodzi i zaczyna sie znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz ja bedac
w wieku ok 25 lat tak wlasnie impulsywnie reagowalam czesto na zachowanie mojego faceta:) byc moze jestem niedojrzala emocjonalnie hehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ram pam pam
To odejdź jeśli chcesz żyć Bo stracisz szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majeczka1
Mam potem wurzuty sumienia ale w klotni strasznie go wyzywam a zazwyczaj klocimy sie jak nie jestesmy razem tylko na odleglosc wiec przez smsy lub telefon. Tak jakbym chciala zeby mnie pierwszy zostawil za to ze tak na niego mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie boisz się odejścia...boisz się samotności, która nastąpi. Odejścia nie sa łatwe, ale są czasami konieczne. Szkoda życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majeczka1
Jak jest dobrze to jestem szczesliwa a jak zle to czuje ze koniec i tak musi kiedys nastapic bo sie powykanczamy. Wiem ze im wczesniej tym lepiej ale i tak jest strasznie trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ram pam pam
Nawet jeśli miałabyś być sama do końca zycia to co z tego Nie umrzesz od tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet__
Majeczka1 > domyśl się co mam na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majeczka1
Nie umialabym byc sama, takie zycie nie ma sensu. Wiem jednak ze bede miala wtedy szanse na poznanie kogos innego a tak tkwie w zwiazku ktory daja nam chyba malo zadowolenia. Tez sie boje tego co byloby gdybysmy zamieszkali razem, nie wyobrazam sobie ciagle sie klocic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ram pam pam
Jak z nim teraz zostaniesz to wyjdziecie za mąż. On cię będzie gwałcił i takie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majeczka1
Dzisiaj do mnie przyjechal, nic nie zdolalismy wyjasnic. On zarzucal mi ze to moja wina, ja ze jego. Wedlug niego najgorsza moja wina jest to ze po klotni z nim robie sie dostepna na gg, tak jakbym chciala kogos innego poznac. Myslalam ze sie pogodziny ale klotnia byla coraz wieksza, powiedzielismy sobie przykre rzeczy i odjechal. Zadzwonilam do niego ze jesli chce ratowac to co jest pomiedzy nami to niech wraca, ja jestem w domu. Powiedzial ze przyjedzie i nie przyjechal hu... jeden. Napisalam mu ze tego mu nie daruje i ze miedzy nami koniec. Teraz siedze cala rozdygotana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×