Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ładoga

naaaaaaaaaaajdłuższy cykl

Polecane posty

mój ma już 32 dni :o raczej mam nieregularne, a teraz taki stres :o ciąża to nie jest, powodów nie było, chyba że to jakieś super plemniki a ja mam połączenia przez całe ciało z jajowodami :D a i tak schizuję ;) najdłuższy cykl to będzie na pewno ten majowo-maturalny :D jaki był wasz najdłuższy? pocieszcie że nie mam się czym martwić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, ja jestem w 34 (mimo brania luteiny i poprzednich w miare regularnych po niej) a tez wariuje ze moze cos :) a jak mi sie slabo po solarium zrobilo to od razu wymyslilam ciąze :P nie martw się, poczekamy cierpliwie to przyjdzie :) Moj grozi, grozi i nie nadchodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój najdłuższy cykl ciągnął się kiedyś aż przez 73 dni!!! Nie licząc tego który miałam zaraz po rozpoczęciu miesiączkowania (chyba w drugim roku) trwał 6 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie to w ogóle mój facet nakręcił... :o czytam na kafe wypowiedzi w stylu \"my to mamy okropnie, zawsze się tak tym przejmujemy!\" a u mnie odwrotnie, nie pomyślałabym o ciąży [a gdyby chodziło o czyjś inny przypadek - wyśmiałabym obawy po czymś takim!] a przez niego sama chodzę w nerwach i za każdym razem jak poczuję najlżejszy ból brzucha to modlę się, że to okres... eh. nie śmiej się dziadku z cudzego wypadku, ot co :o :( no nic, macie racje, poczekamy sobie cierpliwie. w sumie to był to bardzo stresujący miesiąc, a od paru dni to już masakra ;) o niczym nie myślę tylko \"macica, zaczynaj krwawić, macica, no już\" ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 58
moj najdluzszy to 58, schizy wtedy przechodzilam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z......
a mój najdłuższy to 43

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój najdłuższy 47 dni
przed obroną pracy, ale nie miałam podstaw do obaw jeśli chodzi o ciążę na szczęście, bo chyba bym do reszty wtedy zwariowała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yta
45 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
58 dlugich dni :( a naprawde bylam wtedy przerazona, bo to sie zbieglo w czasie z rozpoczeciem przeze mnie wspolzycia :( ale widocznie yla to wina stresu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eufemia
moj mial zazwyczaj ponad 40 dni, a ostatnio spoznil mi sie az 8 tygodni i poszlam po luteine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Via Roma
najdłuższy ok. 90 dni zazwyczaj 32-38 dni, zdarza się i 40. Wydłużona I faza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam przypadki przy PCOS po 180 dni, za to duże nieregularności powyżej 4 dni należałoby diagnozować czasami to niedoczynność tarczycy, prolaktyna itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, mam dziś dzień 34, kupioną herbatkę z malwy i pre-test na jutro :o [choć ciąża jest niemożliwa!!] a jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okularnica *-*
ja po odstawieniu tabletek czekalam 70 dni, teraz powinien przyjsc drugi okres, ale nie spieszy mu sie znowu :( teraz czekam ponad 50 dni i ani widu ani slychu :( a Wy jak mialyscie z drugim po odtsawieniu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha, a mój dziś przyszedł :D więc 34 - długo, ale da się znieść. tabletek w życiu nie brałam (i na razie nie planuję), więc nie pomogę Ci, \"okularnico *-*\" ale za Ciebie, \"Justyno M.\", chętnie kciuki potrzymam :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×