Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 21 lat

21 lat i ciąża

Polecane posty

Gość 21 lat
robili jej podobno 2 razy badanie... i za kazdym razem wychodziło to drugie...no nie wiem..po co by miała mnie oszukiwać? hmm...ale dobrze ze tobie wszystko sie układa tam...tylko pozazdrościc!!!:) ach...zobaczymy jak porozmawiam z chłopakiem...choć ci powiem, ze troche mniie zaciekawiłas tymi perspektywami rodzenia w Anglii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 lat przeczytalam topick:) gratuluje! dziecka i przyszego meza(nazwijmy rzecz po imieniu hihih) Ja mieszkam w Anglii od kilku miesiecy, i moge cos powiedziec o szpitalach tutejszych ...no przynajmniej o jednym :)Uwazam ,ze opieka jest bardzo dobra! W przychodniach moze gorzej ..aleto angielska flegma...no i jak sie slabo mowi po angielsku...mozna spotkac sie z dyskryminacja...ale to na szczescie rzadko:) Moj maz leczy sie tutaj, choroba ujawnila sie po rocznym pobycie meza tutaj. Pracowal tutaj legalnie! na umowie o prace!(nie przez agencje), wiec naleza nam sie tutaj rozne swiadczenia...przede wszystkim na dzieci!napewno latwiej wychowywac dziecko w dostatku:), ale z drugiej strony rodzina...tak pomoc babci zawsze mile widziana. Choc musze powiedziec ,ze ja nasze dzieci rodzilam w Polsce i na pomoc zadnej babci liczyc nie moglam i w sumie to sie z tego cieszylismi...zadnych dobrych rad...przekamarzan...narzucanie swojego sposobu wychowywania...a co za tym idzie nieporozumien, ktore w najlepszych rodzinach sie w takich sytuacjach zdarzaja... Teraz tez jestesmy wolni od doradcow heheh ...i mamy spokoj...jak sie rodzina dowiedziala o chorobie meza...to...ufff...raz ,ze panika, lament...dwa...wszyscy wiedzieli doskonale co powinnismy zrobic;)...szkoda,ze kazdy co innego...hehehe..a tak nawetdzwonic za bardzo nie moga..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey🖐️ chyba sie cos zacielo...bo mi pol pustej strony wyswietla :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no naprawilo sie! a co to nikt tutaj nie zaglada???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku jak przeczytalam jak dzwonilas do niego to az sie rozplakalam...( a jestem w pracy!!!) Super naprawde. Dzidzius to jest cud ktory sami stworzyliscie :) Wszystko inne jakos bedzie. Zobaczysz :) Powodzenia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! moja córeczka urodziła się na dwa tyg przed moimi 21 urodzinami. Byłam w bardzo podobnej sytuacji czyli studia - dzienne, bez ślubu, mieszkająca ze konserwatywnymi rodzicami. Ale wszystko się ułożyło, zaraz jak tylko dowiedzieliśmy się z chłopakiem o ciąży ( razem robiliśmy test) to zdecydowaliśmy o przyspieszeniu ślubu ( chcieliśmy go wziąć za rok) , rodziców też się bałam, ale jakoś poszło:). Przenieśliśmy się na studia zaoczne, mąż znalazł pracę. Wynajmujemy małe mieszkanko, blisko moich rodziców, którzy pomagają nam jak jeździmy na zjazdy itp. Dziadkowie zakochani w swojej pierwszej wnusi po uszy ! :) Jesteśmy razem już 4 lata, a po ślubie pół roczku, Lusia skończyła dwa miesiące kilka dni temu:) Na pewno u Ciebie też wszystko będzie ok! Proponuje pierw powiedzieć chłopakowi a później rodzicom, jak ustalicie razem co robić dalej. Jak chcesz pogadać z mamą równolatką to wyślij maila, albo skrobnij na gg 3507722 Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko przypadkiem...poczytać... eszira weszłam na twój blog...masz bardzo ładną córeczke...tylko pozazdrościć...az chce sie mieć własne:) zaczynam wam zazdrościc...ja juz niedługo 21 lat... hmmm...moze tez sprawie sobie dzidziusia:) na prawde jak sie patrzy na takie kruszynki to nic tylko zaraz serce sie wyrywa!!! gratuluje wam dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latka
Ja Wam strasznie zazdroszczę !!! Mam 22 latka i jedyne o czym marzę to żeby mieć dzidziusia. Mam narzeczonego, ale oprócz tego to nic..Ani pracy ( bo studiuje) ani mieszkania..I strasznie chciałabym wpaść i zajść w ciążę, ale jak skoro cykle takie regularne, i wiem, kiedy uważać..musiałoby być to świadome, a tego się trochę boję.. Sama nie wiem. Naprawdę zazdroszczę tym co są w stałych związkach i "wpadają"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez marze o dziecku, ale chcemy z partnerem poczekac jakies 3 lata jeszcze, to tak bardziej z rozsadku. Studia musimy oboje skonczyc, znalezc dobrze platne prace, itp, itd... 21 lat...Tobie gratuluje i zycze przede wszystkim zdrowia i sil:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 lat
dzień dobry...tylko na momencik, bo zaraz wychodze na praktyke... jejq no faktycznie dziecinka esziry jest śliczna damą... normalnie zaczynam myśleć, ze moje dzieciątko teraz to najlepsze co mogło mnie właśnie TERAZ spotkać... rozumiem Miss Potter- ze chciałaby dziecko ale czekają z rozsądku...to tez bardzo wazne...ja tez zakładałam, ze tak jest najlepiej..i chcialam dziecko tak ok. 25 roku zycia...los potoczył sie inaczej, ale ja juz nie martwie sie tym...no i dziekuje i mam nadzieje Miss, ze bedzie ślkiczny i ZDROWY dzidziuś... pozdrawiam dziewczyny gorąco!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra zrobiłam sie na czarno:) a jeszcze chciałam dodać, ze ogarnia mnie euforia radości, bo jeszcze dwa dni i przylatuje mój ukochany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje dziewczynki za ciepłe słowa o Lusi, to bardzo miłe:) 21 lat :) Fajnie, że zrobiłaś się \"na czarno\" mam nadzieję, że będziesz zaglądać na cafe:) życzę Ci z całego serduszka, żeby Twój dzidziuś był zdrowy bo to najważniejsze. Pozdrawiam cieplutko i opowiadaj jak tam u Ciebie wszystko się układa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również mam 21 lat i na 1 marca mam termin porodu.Na początku byłam w ogromnym szoku a mój facet (teraz już mąż:) ) przyjął wiadomość o ciąży lepiej niż ja.Był taki szczęsliwy i dzięki temu było mi duzo łatwiej zaakceptować myśl że będę mamą.Teraz gdy poród jest coraz bliżej nie mogę się doczekać aż będę miała moje maleństwo przy sobie jestem bardzo szczęśliwa i niczego nie żałuję.Wierzę w to że wszystko będzie dobrze że sobie poradzimy.Musimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam... już jestem razem z moim ukochanym od wczoraj:) rozmawialiśmy bardzo długo wczoraj i na razie ustaliliśmy tyle, ze mam zapytać dyrekcji czy mozną wziąść coś typu urlop...tzn. skończyć 3 semestr i np. za rok dokonczyć czwarty... mojej mamie powiedzieliśmy dzisiaj i jego rodzicom tez... rodzice oniemieli ale \"teściowa\" po chwili oprzytomiała, wstała i przytuliła nas oboje... powiedziała, ze co sie stało to sie nie odstanie i teraz trzeba już tylko sie radować z dziecka... moja mama przyjeła to troche gorzej...popatrzała na nas jak na idiotów, i powiedziała: \"i co teraz?\"... chłopak bez mrugniecia okiem odpowiedział jej, ze o tym bedzie jeszcze rozmawiać ze mną, ze po to przyjechał aby jakoś tę sprawę załatwić i ,ze na pewno bedziemy razem- jeśli chodzi jej o to jak nasze losy sie potoczą... ja jestem szczęśliwa,ze mój chłopak jest teraz przy mnie... jest taki podekscytowany:) całyczas sie mnie pyta jak sie czuje? i juz chce ustalać imię dla dziecka...:) a i nawet juz na zakupy mnie ciągnie zeby coś kupić dla maluszka... troche przesada, ale on tak słodko sie wczuwa w role ze nie moge mu zabronic tej radości... trzymajcie dziewczyny kciuki, zeby w szkole była taka mozliwośc jak wzięcie urlopu... to wtedy wyjade do anglii...inaczej tez wyjade (raczej) do anglii ale strace szkołe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 21 lat gratuluje ci z całego serca.... ja mam 24i mam poukładane życie mam świetną prace mój narzeczony też mamy mieszkanie ale to nie było ważne teraz mamy wszystko spodziewamy sie dziecka i to jest najpiękniejsze kiedy mój narzeczony sie dowiedział to oszalał wszystkim się chwalił że bedzie ojcem teraz też wprawdzie nie ma go w domu całe dnie bo prowdzi resteuracje ale rozpuszcza mnie mam wszystko co chce i też zabiera mnie na zakupy dla naszej dzidzi... a jeszcze bierzemy slub w czerwcu.... napewno sie ułorzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melC
21 lat-Gratulacje!!! Ale swoja droga przerazilas mnie ta ciaza na tabletkach!!! Jakie bralas, kiedy zorientowalas sie ze jestes w ciazy? Na pewno nie pominelas zadnej tabletki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam.... no niestety nie pominełam żadnej tabletki i jestem tego pewna!!! na opakowaniu miałam dni tygodnia wieć było łatwiej liczyć...pn, wt, śr... poza tym tyle czasu brałam o tej samej godzinie, czasem sprawdzałam po 3 razy czy na pewno wziełam- normalnie trauma.. brałam harmonet 2 i pół roku...widocznie jestem tym odsetkiem... ale, juz po wszystkim... teraz zostaje mi jedynie sie cieszyć:) bo tak na prawde innego wyjścia nie ma... jestem pogodzona ze wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja 21 i juz za 2 tyg porod
Do 21 LAT I CIAZA: Witam, przeczytalam dokladnie Twoj post i jestem zaskoczona jak bardzo dojrzala jestes osoba.Ja kiedy sie dowiedzialam ze jestem w ciazy, bylam od Ciebie rok mlodsza.I powiem szczerze ze do 5 miesiaca ciazy, bylam zalamana. Moj chlopak byl w Anglii, podobnie jak Twoj, tyle ze miedzy nami byla bardzo niejasna sytuacja, praktycznie mielismy 3 miesieczny kryzys w prawie 3 letnim juz zwiazku. Ale wrocil wszystko sie jakos mam nadzieje ulozy.Mamy rodzine ktora nam pomaga.Oczywiscie nie wszyscy byli odrazy zachwyceni, ale teraz sie ciesza.Ze mna jest roznie raz sie ciesze, raz nie. Czasami po prostu nie wiem co bedzie dalej z moim zyciem, ale jakos trzeba je poukladac.Najwazniejsze to miec osobe ktora Nas wspiera. Dlatego zycze Ci wszystkiego dobrego, mam nadzieje ze urodzi sie Wam sliczny i zdrowy Dzidzius.Pamietaj dbaj o siebie w ciazy i juz teraz bierz odpowiednie witaminy:)Pozdrawiam Cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 21 lat i juz za 2 tyg porod kochana, ja też byłam przerażona, kiedy dowiedziałam sie o tej ciąży (pisałam jaka była reakcja u ginekologa) ale gdy doszłam do domu to chyba anioły zesłały mi tę sytuację, ze akurat mama jeszcze nie wróciła z pracy bo musiała dłużej zostać... wtedy siadłam i zaczełam panicznie płakać... lecz nie trwało to długo...moze było mi to potrzebne, bo zaraz sie uspokoiłam i pomyślałam, ze mój płacz nic nie da i, ze już po wszystkim... pogodziłam sie z tym,, choć jak pisałam wcześniej nie byłam zbyt szczęśliwa z tego powodu...do tego dochodził lęk przed tym jak to powiedzieć chłopakowi i rodzinie...ale tu także już po wszystkim... a ja życzę tobie aby miedzy tobą a chłopakiem sie wszystko ułożyło, by dziecko było zdrowe a tobie jak najwiecej sił na czas porodu i matczenia:) dziewczyny słuchajcie!!!! jest taka możliwość u nas w szkole, zeby teraz zakończyć półrocze i dokończyć np. za rok...och jest!!! :D jeszcze tydzień i koniec semestru ..i wylatuje!!! mój chłopak zarezerwował mi już bilet (on musiał niestety juz lecieć z powrotem- wiadomo praca) i to nawet z pierwszeństwem wyboru miejsca:) ale dba o mój komfort:) ciekawe tylko co ja tam bede robić? chłopak pół dnia w pracy-hmm...moze jeszcze teraz jak są siły popracuje troszke?? choć nie wiem czy chłopak sie zgodzi- jest taki przejety..ale najważniejsze, ze bedziemy razem pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja 21 i juz za 2 tyg porod
Wiec widzisz wszystko sie jakos ulozy:)Dobrze ze chlopak Cie wspiera:)moim zdaniem jak masz okazje to znajdz sobie jakas maja forsujaca prace:)z drugiej strony zalezy jak bedziesz przechodzila ciaze, tak naprawde wszystko zaczyna sie od 6 miesiaca chociaz dla mnie 3 pierwsze tez byly ciezkie, ciagle wymioty, ale moze to ze stresu. Ja bylam wczoraj na wizycie u mojego ginekologa i juz w ten poniedzialek mam sie zglosic o 8 rano do szpitala:)Wiec moze w poniedzialek bede rodzila, ale sie boje...Na poczatku balam sie tylko bolu, a teraz sie boje zeby dzidzius urodzil sie zdrowy:( Jak bedziesz miala czasami czas i dostep do interenetu, to wejdz i napisz co u Ciebie slychac:)Pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniutek 21L
Witam Was. JA tak jak Wy mam 21 lat i jestem w 8mcu ciazy. Po krotce opisze jak to wyglada u mnie. Na poczatku wszyscy bardzo sie cieszyli, moi rodzice, tesciowie, chlopak. jednak z biegeim czasu wszystko zaczelo sie komplikowac. Ja do jakiegos 5 mca bylam kompletnie zalamana, ze moje zycie juz nie bedzie nigdy takie samo itd, ale moja mama caly czas mnie wspierala, nigdy nie wypomniala mi tego, ze jestem w ciazy . Z moim chlopakiem planowalismy wziac slub cywilny w grudniu, ale on praktycznie w ostatniej chwili sie rozmyslil, a ja przeciez nie bede go namawiala i stwierdzilismy, ze moze jednak zaczekamy jak urodzi sie dziecko i wezmiemy od razu konkordatowy w wakacje. Do tej pory studiowalam dziennie normalnie jestem na 2 roku, ale tego semstru prawdopodobnie juz nie zalicze wiec bede miala rok w plecy, wiec musialam o tymn powiedziec mamie kilka dni temu NIE Macie pojecia jak ona zaaragowala:( nigdy nikt mnie tak nie zdolowal, zawsze moglam na nia liczyc a teraz nie wiem co sie stalo. Powiedziala ze jak nie bede studiowala to ona nie bedzie mnie utrzymywala, ze nie moze patrzec jak siedze w domu i nic nie robie, i ze w ogole jestem do niczego POWIEDZIALA TEZ ZE NIE DZIWI SIE ZE OJCIEC DZIECKA NIE CHCE WZIAC ZE MNA SLUBU BO PO CO MU TAKA ZONA GLUPIA ZE WSTYD MU BEDZIE ZA MNIE I ZE BEDE SAMOTNA MATKA BEZ SZKOLY:( a przeciez to tylko rok do tylu, wiekszosc dziewczyn bierze dziekanke w ciazy, mnostwo moich kolezanek tak zrobilo:( Nie wiem co robic jakbym miala gdzie to po tej awanturze od razu bym sie wyniosla od niej, aha i powiedziala jescze ze jak ojciec sie dowie to od razu kaze mnie spakowac i sie wyniesc:( to co powiedziala o moim chlopaku to racja , bylam strasznie naiwna chociaz on utrzymuje ze bardzo mnie kocha ale chce jescze zaczekac z tym slubem:( Jestem kompletnie zalamana od 3 dni siedze i placze, co ja mam zrobic:( nie jestem sie w stanie wyprowadzic i sama utrzymac a tym bardziej jak bede miala dziecko:( Mama widzi jak ja cierpie i probuje byc mila, ale ja nie potrafie zapomiec tego wszystkiego co uslyszalam od niej:( Nigdy w zyciu nie bylam jescze az tak zdolowana, moje zycie okazalo sie jedna wielka tragedia:( mam 21 latbede prawdopodobnie samotna matka i nie mam absolutnie niczego , tylko za miesiac bede miala kochaną coreczke, ale nie wiem czy bede potrafila sie tym cieszyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniutek twoja mama chce dla ciebie jak najlepiej, zebys miala wyksztalcenie i dostatnie zycie!!!! w nerwach sie bardzo czesto mowi takie rzeczy ktorych potem czlowiek zaluje a wcale tak nie mysli sama wiem to po sobie!!! dla chlopaka na pewno to tez szok wsyskto sie dzieje tak szybko tu wiesc o ciazy a jeszce slub faceci sa z natury tacy ze boja sie powaznych decyzji a co za tym idzie poswiecen, daj chlopakowi zcas niech sie ze wszystkim oswoi a wszystko sie ulozy zobaczysz!!! ja za cibeie trzymam kciuki:) usmiechnij sie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniutek 21L
w nerwach powiedziala to co naprawde mysli. Wiecie jak ja sie czuje? Co ja mam zrobic teraz jak mala sie urodzi, zostac w domu i patrzec jak mama jest ciagle zla, ze nic nie robie i jak ona to mowi BĘDĘ WEGETOWAĆ ja tak nie potrafie:( Mam codziennie ryczec i myslec o tym jaka jestem beznadziejna:( Przeciez ja chce przezyc jakos to zycie a nie sie meczyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniutek czy Ty wiesz ile jest dziewczyn z o wiele ciezsza sytuacja od Ciebie???????ile dziewczyn rodzice wyrzucili z domu na wiadomsoc o dziecku albo chlopak wprost powiedzial im ze to nie jego dziecko?????zacznij zauwazac pozytywne stronuy niz tylko sie dolowac.teraz tobie i dziekcu jest potrzebne duzo spokoju, musiz tez myslec o sobie zwlaszca teraz.PAMIETAJ ze Ty amsz rodzicow ktorzy jaby nie patzrec dbaja o Ciebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniutek 21L
Juz ostatnie miesiace byly ok jakos mi sie wszystko ukladalo, kupowalam nawet rzeczy dla malej, ale teraz znowu jest tragicznie:( Czuje sie tak okropnie, nie umiem dokladnie tego opisac, a co jesli zawsze tak bedzie, nigdy mi sie juz nie ulozy, pewnie wiekszosc dziewczyn w naszym wieku usunelaby ciaze, zreszta mam kolezanki ktore tak zrobily i po klopocie, dalej sie bawią maja wszystko gdzies, tylko ja bym nie mogla usunac i nie zaluje ze tego nie zrobilam, ale czasami watpie w to ze zapewnie mojej coreczce jakikolwiek byt:( Sama na pewno nie, a na mame tez juz nie wiem czy moge liczyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniutek 21L
Ale ja mam swoj honor i po tym co uslysza;am od mamy nie potrafie tak jak wczesniej! to jest silniejsze ode mnie! czuje sie jakby oni mnie nienawidzili jakbym byla tylko ciezarem ktoremu musza dac jesc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniutek 21L
i wypomniala mi jescze moja coreczkę, ze ja tez bedzie musiala utrzymywac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniutek na pewno jest ci ciezko!!! zawsze tak jest ze jezeli jest sie na utrzymaniu rodzicow i sie przytrafia ciaza to raczej nie mozna liczyc na to ze rodzice bede skakac pod niebo i sie niessmowicie cieszyc, mysle ze twoi rodzice tez marzyli o innej przyszlosci dla ciebie Tylko pamietakj ze dziecko to nie kara ani przeszkoda w dalszym zyciu tylko cud boski ktory nie kazdemu jest dane go zaznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×