Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klaraa21

co myslicie o dlugich zareczynach?

Polecane posty

to żeś teraz z tymi zaręczynami na przyszłość dowaliła :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25-latk--...
chcialam tak dla rozładowania napiecia ale widze, ze jedna osoba tutaj ma wielka ochote na kłotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam bardzo, to juz uwagi nie mozna zwrócic? dwudziestoparolatko poukładaj sobie w głoówce, do ksiazek wróc. Juz wystarczy tego komputera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do isztarek
zwracasz uwage w bardzo niekulturalny sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak w ogóle to
należy odróżnić zaręczyny od oświadczyn, bo to duża różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie
to zadna roznica. Oswiadcza mi sie, to sie zareczamy, lesli oczywiscie przyjmuje oswiadczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mysle
ze najpierw oswiadczyny , jesli kobieta wyraza zgode to przy zalozeniu pierscionka na palec mowi sie o zareczynach. Jesli odmowi to nie ma zareczyn a byly oswiadczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mysle
ze najpierw oswiadczyny , jesli kobieta wyraza zgode to przy zalozeniu pierscionka na palec mowi sie o zareczynach. Jesli odmowi to nie ma zareczyn a byly oswiadczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isztarek ty to już byś
się lepiej sama schowała bo masz myślenie jakiejś gówniary. Już się naczytałam twoich głupkowatych komentarzy o białych rękawiczkach do ślubu więc wystarczy. WIem jaki poziom sobą reprezentujesz więc tu nic mądrzejszego się nie dowiem;-P Zaręczyny to są zaręczyny czyli czas narzeczeństwa w którym przygotowujemy się i oczekujemy ślubu!!!! Przecież chłopak w dniu zaręczyn prosi cię o rękę, czy zostaniesz jego żoną, więc o czymś to świadczy chyba? Chyba że dla ciebie zaręczyny nic nie znaczą oprócz pierścionka na palcu (czy z brylantem czy bez) lub dalszego dłuuuuuuuugiegoooooo chodzenia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale Wy dziwne jesteście, białe rękawice sa strasznie niegustowne:) a zareczyny ma kazdy jakie chce i ślub tez, wiec papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcysia22*
A moim zdaniem 25 latka nie ma racji. Jestesmy z moim mezczyzna zycia ;-) razem 7 lat, 2 tygodnie temu sie zareczylismy. Slub planujemy za jakies 3-4 lata (teraz nie mamy warunkow ku temu) Nie rozumiem dlaczego wg 25 latki nie mozemy sie zareczyc, bez ustalenia daty slubu po roku ;p Czyli rozumiem, ze lepiej by bylo, zebysmy poczekali z zareczynami do naszej 10 rocznicy bycia razem tak? Moim zdaniem to jest troche smieszne ;-) Zareczyny sa dla NAS a nie dla ludzi, ktorzy wymyslaja sobie regułki, ze slub trzeba wziac w ciagu roku po zareczynach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wytlumacz mi w jakim celu sie zareczyliscie? My jestesmy razem 6 lat. Moglismy sie zareczyc 5 lat temu i byc przez ten czas zareczeni. Pytam tylko :po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25-latka ____---__
No ja tez się zastanawiam dlaczego nie mozesz się zareczyc w za 2 lata?? A jesli chodzi o reguły to owszem ktos je wymysla, ale tez powstaja na przestrzeni lat. Ktos kiedys "wymyslil", ze choinke ubiera sie w grudniu i nikt jej nie ubiera w sierpniu, chociaz pewnie co poniektorzy mieliby ochote hihiihhiihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcysia22
Tak, KTOŚ tez kiedys wymyslił, ze dziewictwo nalezy zachować do slubu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25-latka ____---__
I z tego co wiem stanowisko kościoła w tej sprawie nie uległo zmianie. I na prawdę nie rozumiem co do tego wszysktiego ma dziewictwo. Niektore z nas juz nie są dziewicami mimo, że jeszcze nie sa meżatkami ale nie mówią, ze nimi są. A jesli chodzi o zareczyny to usilnie niektóre osoby chca mnie przekonac, że zareczyny moga byc nawet 10 lat przed ślubem. A ja sie pytam po co???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zareczyny sa 10 lat
przed slubem to ewidentnie widac , że były wymuszone bo facet wcale się nie chciał żenić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcia20
odp do 25-latk--. Dlatego nie powiedzielismy rodzicom bo moj narzeczony chialby najpierw skonczyc szkole chociaz ja to bym chciala powiedziec. co do zdania zareczylismy sie zeby dac pewnosc drugiej osobie ... to troche zle mnie zrozumialyscie. owszem slub daje gwarancje ale jak juz sa zareczyny to juz sie jest pewnym tej drugiej osoby bo z chlopakiem szybciej sie zerwie niz z narzeczonym. odp. do okokokokokoko. nie powiedzialam ze kiedys tylko za dwa lata moze wczesnie i to owszem daje motywacje do zbierania kasy. Agatuś zgadzam sie z Twoja wypowiedzia ze nie chcesz czekac na sponsoring rodzicow bo ja tez nie i nie chce pozniej z nimi mieszkac. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jak zareczyny sa 10 lat
A nie pomyslalas o Tym, ze niektorzy sa ze soba np. od 15 lub 16 roku zycia?? Przeciez nie wezma slubu majac np. 17-18 lat...Co innego jak poznajecie swoich facetów majac 20eścia pare lat i wydaje mi sie, ze tutaj sie takie babki wypowiadają. Jesli poznajecie faceta majac 25 lat to jest raczej logiczne, ze nie bedziecie 10 lat czekac na slub czy zareczyny...Co innego jest w przypadku nastolatek i nastolatków których "uważa się", że nie są dojrzali do zawarcia związku małżenskiego itp ....i np. dopiero w wieku 25 lat się zaręczają i biorą ślub mając ku temu odpowiednie warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jak zareczyny sa 10 lat
Teraz jest taka tendencja, ze młodzi ludzie sie zaręczają, wiedzą , że chcą spędzić z sobą resztę życia, ale nie biorą ślubu bo nie maja ku temu warunków. i co z tego, że zarecza sie kilka lat wczesniej? (pewnie zaraz najedziecie na mnie, ze jestem jakas gówniarą i dlatego tak bronie młodych- nie, jestem juz dorosla kobieta, zona i matka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzieś ty widziała
17-18 latków , którzy się zareczają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __-__
Nie gadajcie ze nie znacie zareczonych 18 latkow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do isztarka
jak czytam twoje wypowiedzi to mi ciebie żal dzieczyno. Jesteś jakaś zupełnie powalona i to ty raczej powinnaś siadać do książek:-( Kobieto opanuj się trochę. A jak już przeczytałam twój temat o rękawiczkach to myślałam że spadnę z krzesła:-( wypowiedzi isztarka: "Dziewczyny nie róbcie wiochy!!! precz z białymi rękawiczkami!! Jak można ubrać takie cuś na łapska i to jeszcze w dzień swojego ślubu?? TRotalne bezguścia!! Mowic mówili, ale powtarzali też, żeby uświadamiać kobiety. Normalnie wstyd mi za takie dziumdzie, które wychodzą z kościoła i na swoich baleronach mają rekawice" TY jesteś jakaś nienormalna!!!;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my...........................
my zaręczyliśmy sie po 3 latach tzw.chodzenia mielismy wtedy po 21 lat ślub był 6 lat póżniej i nie uważam zeby to bylo glupie po prostu tak wyszlo ..... ale nie uwazam tego z perspektywy czasu za glupote:) po prostu slub odbyl sie wtedy kiedy mielismy juz swoje mieszkanie i moglismy zrobic go za wlasne pieniadze Nie wydaje mi się ze jak czlowiek sie zarecza to ma maxymalnie rok na slub to dopiero jest glupota .Wszystko po kolei i nie wazne czy ktos jest zareczony miesiac czy dziesiec laat takie jest moje zdanie i juz pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duzy aniolek1234567
HEY!!!!!chodze z moim chlopakiem juz 5 lat tzn . dokladnie 5 lat bedzie w lutym i rowniez planujemy zareczyny tzn. w tym roku ja mam 21lat a on 25. Co do slubu to rowniez planujemy dopiero za kilka lat tzn. napewno nie wczesniej niz za 2-3 latka poniewaz po pierwsze sadzimy ze mamy jeszcze troche czasu na slub- wczesniej chcemy pomieszkac razem jak narazie w mieszkaniu ktore wynajmuje w krakowie a po tych kilku latach kupic sobie swoje -wlasne mieszkanko =) a powod zareczyn?poprostu chcemy juz powaznie myslec o naszej przyszlosci, bo bardzo sie kochamy!!!!a i co najwazniejsze zareczyny planujemy, bo tego obydwoje chcemy, a nie ze ludzie juz mowia ze ilez to oni jeszcze zamierzaja ze soba chodzic itp.!!!!sadze ze to powinna byc decyzja chlopaka i dziewczyny a nie nalezy sie kierowac tym ze inni sie zareczaja itp- taki powod zareczyn tomoim zdaniem GLUPOTA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się po części
z jednymi i po części z drugimi ale swoją drogą aby zaręczyny miały swój prawdziwy czar zaręczyliśmy się wtedy gdy naprawdę pragnęliśmy w niedługim czasie się pobrać (od zaręczyn rok minął nam do ślubu ale w dzień zaręczyn planowaliśy zaczekać jeszcze półtora roku do wakacji). Ten czas pamiętam jako czas oczekiwania i przygotowań do ślubu. Nie wyobrażam sobie zaręczyć się i chodzić dalej całymi latai:-( Jednak uważam że niekoniecznie musi być to rok. Mogą być to 2 lub nawet 3 lata ale nie więcej:-) Przecież niektórzy zaręczają się a później gdy szukają sali okazuje się że najbliższy termin to minimum półtora roku więc czekają i 2 lata na lepszy termin ślubu. I co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajniutkii
25-latka ____---__ mi sie wydaje, ze masz kompleks, ze twoj facet ciagle Ci sie nie oswiadczyl i chcesz dorobic sobie teorie - pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×