Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eunicja

jak sobie z tym poradzic?

Polecane posty

Gość eunicja

Moj problem byc moze jest banalny. Mam 23 lata. Moj ojciec jest alkoholikiem. Pije...od kiedy pamietam. Nie znam go innego jak tylko pijanego albo na rauszu. Tylko wtedy sie o mnie troszczyl, kupowal prezenty, pytal jak w szkole. Kiedy byl trzezwy, ja sluzylam mu tylko za "donoszaca" piwa i papierosy. Wielokrotnie bil moja mame, mnie i moja siostre. Byly krotkie okresy, kiedy nie pil i bylismy szczesliwa rodzina, ale to nie trwalo nigdy dlugo. Moja mama nigdy nie zdecydowala sie odejsc, bo boi sie plotek, potepienia rodziny...no i chyba go kocha. Siostra mieszka od lat we Francji, nawet nas nie odwiedza. Ja studiuje w innym miescie, ale kiedy przyjezdzam, zawsze jest to samo. On nawet nigdy nie spyta, jak mi idzie, czy mam jakies problemy...Czesto jego pierwsze pytanie to czy mam jakies pieniadze, bo by sie piwo przydalo a matka juz wszystko wydala. Kiedys jakos mniej to na mnie wplywalo, ale teraz zauwazam u siebie cos dziwnego, nie udaja sie moje zwiazki, moje kontakty z innymi ludzmi nie sa normalne, ciagle drecza mnie nerwice, depresje, problemy z odzywianiem. Bylam u psychologa, ale nic mi nie pomogl, sluchal mnie tylko i kiwal glowa. Moze kogos z Was dreczyly podobne "demony" i jakos sobie z tym poradzil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmien psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes DDA- dorosle dziecko alkoholika.. nie Ty jedna, jest NAS calkiem sporo w Polsce. u mnie akurat to matka jest alkoholiczka, ale problemy jakie pojawily i pojawiaja sie w moim zyciu sa podobne do Twoich. Dodatkowo mam nerwice i w sumie gdyby nie ona nigdy nie dotarlabym do materialow o dda. Wpisz sobie w wyszukiwarke a pojawi sie kilka stronek, sa ciekawe artykuly, troche ksiazek do poczytania.. Chodzilam na terapie dla DDA, ale jakos nie zauwazylam poprawy i zrezygnowalam. Najbardziej pomaga mi moj chlopak i moj przyjaciel, ktory sam tez jest DDA. Rozmowy z nimi i wsparcie jakie znalazlam pozwalaja mi jakos optymistyczniej patrzec na swiat. Nie chce tez tlumaczyc swoich \'dziwnych\' zachowan byciem dda, chce nad soba pracowac a dzieki tym dwom facetom jest to latwiejsze i poza tym mam wieksze checi. Chetnie z Toba porozmawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eunicja
Dzieki, bzium, poczytalam sobie wlasnie troche o tym. Najgorsze jest to ciagle poczucie winy, kiedy np. wiem, ze on znowu bije mame a ja nie moge pomoc, albo kiedy mowi"Przez ciebie sie napilem, bo wolalas ogladac z matka film niz ze mna gadac". Przez to poczucie winy, poczucia bycia gorsza nie potrafie powiedziec glosno, kiedy cos mi sie nie podoba, nie potrafie porzucic chlopaka, z ktorym jestem, nie potrafie zerwac kontaktow z przyjaciolka, ktora mnie oszukuje. Bo wydaje mi sie, ze musze znosic wszystko, co zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmika
Ja miałam tez ojca alkoholika...teraz juz nie żyje...wiadomo zreszta od czego...,ale mimo wszystko go kochałam.Nigdy będąc pijany mnie nie uderzył.walczył sam ze sobą,ze swoją chorobą...i przegral zycie!Tęsknie za nim bardzo,ale mam teraz coś czego nigdy nie miałam wcześniej...spokoju!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobieeee
tu jest topik Dorosłe Dzieci Alkoholikow - na ogólnym albo uczuciowym. Wpiszcie nazwę tak albo z ó kreskownym, bo nie pamiętam, czy ktoś zakladając topik nie pisal w pospiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×