bardzo mi sie smutno zrobiło kiedy moj chłopak powiedział mi...

ze gdybym teraz zaszła w ciąze (przez pominięcie pig lub przez to ze nie wzielam w odp porze) to on nie chce niechcianego dziecka i powiedzial ze "nie bylbym z toba, ale dzieckiem bym sie interesowa" (chyba cos tu nie gra) .. powiedzial rowniez ze by sie strasznie ale to strasznie wk**wił jakby cos takiego wyniknelo.. i to mowi chlopak ktory mnie bardzo kocha? pozatym on niby planuje nasza przyszłosc.. ehh..

uuuuuu nie kocha Cie tak bardzo jak twierdzi... przykro mi

noooo,ja bym w taką miłość nie wierzyła.Jak można uprawiać seks z najukochańszą osobą,a konsekwencje tego(ewentualne) byłyby takie,że nie byłby z Tobą???Przemyśl gruntownie.

no... znaczy że spotyka się z Tobą tylko w jednym celu ...dla rozrywki ....a dopowiedzialność i wspólne życcie go nie interesują

ona ma 17 lat, ja mam 22, kto tu ma rozum ;]

co to za zycie, jak z koleghami wysjc nie moge, bo sie kwurwia, placze o h*j wie co, mam siedziec pod miotla jak mysz? byc tylko dla niej?

18 ma a ja 22:)

moim zdaniem to nie jest miłość......czy taki związek ma jakiś sens lub cel?raczej nie.....

napewno nie przeze mnie, ja ja kocham, ale po tym co mi ona robi, dochodze czasami do innego zdania.

może masz za młodą kobietę?trudno stwierdzić czy ty jeszcze nie dorosłeś do roli ojca,bo masz ochotę jeszcze poszleć,a może dziewczyna ma w planie wrobić cię w dzidziusia...różnie to w życiu bywa...

"jakbm naprawde zaszla w ciaze to bym zrobila wszystko zeby to dziecko sie nie urodziło wszystkim bym sie truła" i czy ona jest normana?:]

nie nie oj zebys kochana wiedziala teraz ze nigfdy nie mialam w planie go wrobic w dzidziusia.. oczywiscie jakbysmy przypadkiem wpadli to to niebyl by koniec swiata.. ja myslalalm ze jakos by nam sie ulozylo ale po dzisiejszym.. jakbym juz zaszla to wszystko bym zrobila zeby nie urodzic tego dziecka..;)

po porstu nie chce sobie ani tobie psuc zycia.. w koncu sam powiedziales ze nie chcesz NIeCHCIANEGO dziecka.. a ja nie chcialabym byc samotna matka:)

nie powiedzialem tak, powiedzialem ze nie ebde z toba gdy przez twoja nieodpowiedzialnosc zajdziesz w ciaze, przez twoja gluptoe, gdy nie wezmiesz lub zpoamniesz pigulki.

wiesz twoja kobieta napisałam coś innego,że to ty byś ją rzucił jakby była w ciąży?i kto tu ma rację?jeżeli jest tak jak ty piszesz to twoja dziewczyna to jeszcze dziecko i chyba coś z nią nie tak...napewno macie jakiś problem

"nie bylbym z toba, ale dzieckiem bym sie interesowal" to sa twoje slowa:) ale ty mnie baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo kochasz

proponuję żebyście spotali się i pogadali jak normalni ludzie o swoich oczekiwaniach,planach i życiu....

sorry, skoro jestes nieodpowiedzialna to jak mozna z taka kobieta byc? a dzieckiem bym sie interesowal i bym go nei zostawil ;] a ktos wyzej juz napisal ze jestes jeszcze dziecko, i racje mma ja ;]

tylko moje drogie w tym rzecze ze przyjmuje pigulki regularnie raz jak zaczelam brać chyba w 2 opakowaniu zapomnialam wziac jednej ale zdazylam zazyc do 24 godzin i wszystko bylo ok juz minal prawie rok od tego i w ciazy nie jestem.. po porstu sam fakt.. czemu na mnie ma byc odpowiedzialnosc ? a jakby dajmy na to facetowi pekla prezerwatywa to jest wina faceta? po porstu moj ex chlopakchyba bardzo sie boi i oczywiste jest ze by stchorzyl:) moze tak jak ktoras z was pisala chce sie jeszcze wyszalec

my duzo razy juz sobie wyjasnialismy i duzo razy sie pytalam co by bylo jakbym byla w ciazy.. to mowil ze nic zjak sie pytalam czy by ze mna byl to powiedzial ze tak ze by mnie naepewno nie zostawil.. ale coz.. ja juz od tego PANA nic nie oczekuje

tak jestem nieodpowiedzialna wg Ciebie bo czasami wezme pigulke zamiast o 18 to o 18,30 :/

dzieci, dzieci...

SERIO to nie poważni z was ludzie...jak dzieci

trudno moze jestem młoda glupia ale nie jestem na tyle naiwna zeby ufac takiemu komus jak on i zeby wierzyc mu teraz.. NO kurwa ale przepraszam bardzo.. co wy byscie pomyslaly jak najpierw chlopak wam mowi ze bardzooo kocha ze planuje wspolna przyszlosc a nagle odpierdala mu cos i wyskakuje ze on by mnie zostawil ale dzieckiem by sie interesowal.. postawcie sie w mojej sytuacji?

może jeszcze nie wie czego chce!!!jest jeszcze bardzo młody,a facet w tym wieku nie myśli o żonie i dziecku tylko chce jeszcze trochę poszleć,dlatego pewnie tak ciągle zmienia zdanie...podstawą dobrego związku jest ROZMOWA...

ale jak ma byc podstawa zwiazku rozmowa skoro jak rozmawiamy on ciagle mowi cos innego... nawet ostatnio mi powiedzial ze jest ze mna zeby mi przykrosci nie zrobic.. hehe pozniej cos wmawial ze nie to mial na mysli.. dziwne zawsze nie to ma na mysli.. :/

aha i jeszcze jedno.. skoro nie mysli to po co mi gada ze ma juz plany na przyslosc zwiazene ze mna itp? chyba takie zeby mnie jak najszybciej kopnąć w dupe

to może on wcale cię nie kocha,bo kochanej osobie nie mówi się pewnych rzeczy,nawet w żartach.może jest z tobą żeby mu się nie nudzilo..

mialam takie przypuszczenia.. ale teraz juz jestem pewna ze wlasnie tak jest:)

tylko wiecie... to jest troche przykre jak jestes z chlopakiem dwa lata a on dopiero teraz CI mowi takie rzeczy.. mogl na poczatku sie okreslic co i jak przynajmniej teraz by mi nie sprawialo to tyle przykrosci