Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 09.01.2007

jak długo trwa rozwód?

Polecane posty

Gość 09.01.2007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wielokrotne morderstwo
To zależy. Jeśli pokochałeś całym (całą) sobą - trwa całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś w tym jest
potwierdzam wypowieź jak wyżej... niestety jesli kochassz to całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z wypowiedziami powyzej..a co do rozwodu--to zalezy jesli mialas konkordatowy i chcesz sie rozwiesc i koscielnie i cywilnie to baaardzo dlugo..jesli tylko cywilnie to moga byc tylko 2 rozprawy, jesli chcesz bez orzekania o winie.. jesli nato miast zalezy ci na orzekaniu o winie to znacznie dluuuuzej.. cos o tym wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedna sprawa, jesli bez orzekani ao winie zalezy, jak obłożony jest Twój sąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paattii34
jedna sprawa - albo bez orzekania o winie, albo jeśli jedna ze stron bierze winę na siebie. w przypadku gdy nie ma dzieci ani podziału majątku czasem ta druga opcja 9czyli nawet wzięcie winy na siebie) jest korzystniejsza niż piekło udowadniania sobie winy, pozywania świadków i przedstawiania dowodów. ciągnie się niemiłosiernie długo a i do przyjemnych nie należy - chyba że komuś publiczne pranie brudów sprawia przyjemność, to polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 09.01.2007
a kiedy jest dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klatka Faradaya
Kiedy jest dziecko, ono także się rozwodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zalezy od okoliczności czasem może sie skończyć też na jednej sprawie, jak sie współmałżonkowie dogadają co do wys. alimentów, opieki nad dziećmi, podziału majatku itd. Ale zwykle sa to dwie sprawy, osoba, która chce sie opiekowac dziećmi przedstawia świadków na to, ze do tej pory dobrze sprawowała ta opiekę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 07.01.2007
Ale tobie się spieszy z tym rozwodem .... coś mi się wydaje że aż za bardzo ci spieszno, obyś się nie pomylił/ła bo poźniej możesz żałować i to bardzo!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klatka Faradaya
Taaaaa, i najczęściej się okazuje, że tą osobą jest kobieta. W jakichś 99% przypadków się okazuje... :-) Co za cudne możliwości - dokopać facetowi przy użyciu jego własnego dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze to kochanka
liczy na szybki rozwod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogary poszły w las
to zalezy, czy oboje chca rozwodu, czy tylko jedna ze stron/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogary poszły w las
I mimo wszystko, nie polecam wzięcia jezeli to nie nasza wina, winy rozpadu małżeństwa na siebie. Lepiej przejśc przez to wszystko od razu, od tego, ze ten gowno, może się ciągnąc za nbami do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 09.01.2007
czy można zadać pytanie i uzyskać konkretną odpowiedź czy prosi Was ktoś o ocenę sytuacji? wyciąganie wniosków? pytam o dziecko to od razu znaczy że ktoś chce wykorzystać dziecko przeciw drugiej stronie nie chodzi o mnie i nie jestem kochankiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaMZ
wiesz, ale to sie nie da powiedziec krotko i jednoznacznie. Rownie dobrze możesz zadac pytanie czy samochod jest drogi w zakupie i eksploatacji? Prawda, temat wymaga konkretow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor topiku to
jakiś mężuś skołowany, który ma żonkę i zapewne kochankę i potrzebuje pilnie tych rad ... no drogie panie po co zadajecie pytania.... zaraz nas zwyzywa od czepialskich bab... a on przecież taki .... no ... ten tego zakochany .... szkoda że nie w swojej żonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rora
my mamy dziecko.. dwie rozprawy bez orzekania o winie:) pierwsza ugodowa.. i druga- i po sprawie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×