Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapytałam pierwszy raz

młoda samotna mama czy ma szanse na nową miłość???

Polecane posty

Gość ssssssssssss
ekscytujaca prace masz... hoho moja to dopiero ekscytujaca.. haha ale nie pytajcie czasem co robie..bo i tak nie moge napisac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytałam pierwszy raz
oj... no piszcie :)) jak szczerze to szczrze :) i tak sie nie znamy wiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko topiku
;) wlasnie to o czym pisalam, ktos sie pojawil ;). Ale o tym sza, bo niestety poprzednie doswiadczenia zostawily pewne blizny :( i jakos nie umiem albo nie chce chwalic sie przed calym swiatem, jeszcze nie :). Jednakze poprzednie doswiadczenia spowodowaly, ze patrze na wiekszosc mezczyzn jak na prymitywne stwory dla ktorych licza sie tylko potrzeby fizjologiczne, a brak kultury i szacunku do kobiet jest u nich na porzadku dziennym.... wiem, wiem, jestem skrzywiona wariatka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytałam pierwszy raz
kazdy by chcial zeby w zyciu mu ulozylo sie jak najlepiej... no ale zycie byloby nudne gdyby tak było... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
autoreczka to ciiiii-..nie zapeszamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
no ale wiecie tak sobie mysle ze ja teraz to mam zupelnie inne potrzeby... niby chce stabilizacji..ale nie chce juz wychodzic za mąz...taka hustaweczka nastrojow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko topiku
;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
haha Ty tu oczek nie puszczaj tylko dmuchaj i chuchaj;) oczywiscie zartuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytałam pierwszy raz
sa takie chwile... ja tez tak mam,ze mowie: jest mi dobrze samej, nikogo nie potrzebuje i takie tam... ale są chwile gdzie usycham z braku czulosci milosci itd... ja tez nie wiem jak to jest ?? bo jestesmy silne i jak jest dobrze to jest ok, a jak cos nie wychodzi to jednak potrzba nam tego gatunku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
no tak tyle ze ja jestem z kims.. nie mieszkamy ze soba.. i jest raz dobrze raz zle...ale tak sie przyzwyczailam do swojego zycia..niezaleznosci itd..ze nie wiem jakby bylo gdybym znowu z mezczyzna mieszkala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko topiku
:) widzisz wlasnie to jest takie fantastyczne, ze ja sie staram, ale nie musze zabiegac :). Kiedys jak kogos poznawalam, meczylo mnie czesto to, ze zanim cos sie zaczelo, facet kapitulowal i to ja musialam nadskakiwac, a tego nie umiem robic i... konczylo sie zanim cokolwiek zaczelo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytałam pierwszy raz
to chyba kwestia czasu... przeciez kazdy jest na samym poczatku przyzwyczajony do tego ze jest sam, ale poznaje kogos i czuje ze chce byc z ta osoba... no i moze tak jest teraz, potrzebujesz czasu, a moze musicie sprobowac razem zamieszkac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytałam pierwszy raz
wiecie co, mi to sie wydaje ze moja milosc przeszla mi koło nosa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
ja raczej z tych kobiet jestem co wola zdobywac ..facsynuje mnie cos o co musze walczyc... no a jak juz mam.. to chceci cos mi opadaja i gubie sie..bo mam co chcialam i co z tym dalej robic..ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko topiku
zapytalam, a na jakiej podstawie tak sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
kochana kwestia czasu? cos Ty..ja z nim prawie 4 lata jestem (poznalam go w 8 m-cu ciazy) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko topiku
SSSSS no ja odwrotnie, taka sierota ;) i zawsze trafialam na panow z kompleksem zdobywcy :(, a ze szybko sie uzaleznialam emocjonalnie, a z drugiej strony czujac sie niepewnie zwlekalam z bliskoscia fizyczna, czesc znajomosci konczyla sie fiaskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
autorko a do kogo to pytanie? chyba sie pogubilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytałam pierwszy raz
kiedys spotykalam sie z takim facetem ktory byl gotowy zrobic dla mnie wszystko, bylam mloda mialam 17-18 lat a on 29 !!! chcial sie zareczyc, ale ja wystraszona ucieklam... on zabiegal o mnie moje wzgledy, prezenty no w ogole cud... a mojego eks... to chyba ja sie wiecej staralam niz on, i tak wyszlo jak wyszlo on tam ja tu i razem nie jestesmy... coraz czesciej mi sie trafia poznawac takich facetow za ktorymi trzeba "latac" starac sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
panow z tzw słomianym zapalem..ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytałam pierwszy raz
a wiecie ze ja tez tak mam?? bo jak cos jest nieosiagalne to tez sie staram i w ogole.. lepiej smakuje, a jak cos juz osiagne i zdobede to emocje opadaja i robi sie nudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
bo wiecie dzisiaj to faceci chca byc zdobywani.. haha nio coz..poprzestawialo sie im troszke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytałam pierwszy raz
dziwne to zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytałam pierwszy raz
nam chyba tez, bo niekiedy ich to wlasnie my zdobywamy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko topiku
Pytanie bylo do 'zapytalam pierwszy raz'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
bo kurcze w zwiazku najbardziej smakuje to co nie jest osiągalne tzw zakazany owoc.. jedno o drugie zabiega.. itd.. chyba nie warto oddawac siebie calej.. wazne by facet Cie odkrywal stopniowo i tylko do momentu takiego na jaki TY mu pozwalasz..niech sie pomeczy..ale zeby tez to go nie zniechecilo... gra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko topiku
Facetow trzeba zdobywac.... oj to prawda, gorzej jak kompletnie sie tego nie umie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
nam sie nie poprzestawialo ..my jestesmy czasem zmuszone do tego..hahah ale mile to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytałam pierwszy raz
ktore pytanie ?? do Autorko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
autorko to nie jest kwestia wprawy..a raczej wyczucia... bo rozne pieony chodza po ziemi..i jedni zgrywaja sie na tych ktorzy chca byc zdobyci a inni takim wlasnie sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×