młoda samotna mama czy ma szanse na nową miłość???

moja wlasnie usypia, wrocilysmy ze spacerku :)) ze swoja na zakupy isc to... bieganie za nia hehehe

a moja lubi chodzic ze mna na zakupy..zreszta zawsze chodzimy razem:)..

czy ktos o to pytal - normalnie bym nie zapytal, ale to internet, wiec - jak to sie stalo, ze jestes samotna mama? gdzie tatus? to byla jakas przypadkowa znajomosc, czy byliscie dlugo i jak pojawil sie brzuch to on zwial? jeszcze powiedz, ze za pierwszym razem sie udalo :/

A co za róznica jak do tego doszło - dziewczyna jest sama z dzieckiem i to się liczy nie ma szans na żadna miłość ale na małżenstwo z jakimś rozwodnikiem tak :)

rozsadny...rozsadnie jednak to Ty nie gadasz..,a niby czemu nie ma szansy na milosc???

po prostu jestem ciekaw. jestem starszy od niej i zastanawia mnie jak ktos mlodszy moze miec juz dziecko :P

jakis czas temu na podobnym topiku ktos wysnul teorie, ze z samotnymi mamami wiaza sie tylko a) nieudacznicy ktorych nikt inny nie zechce b) bezplodni otoz chcialam zapewnic wszystkie mamy bez pary, ze zdarzaja sie rowniez wspaniali, przystojni, swietnie wyksztalceni i madrzy mezczyzni, dla ktorych podstawa zwiazku jest uczucie a nie konwenanse i inne glupoty nadmienie, ze mimo iz jestem "panna z dzieckiem" mam dwa fakultety, niezla prace, wlasne mieszkanie, samochod i pare innych drobiazgow; nie szukalam sponsora ani ojca dla dziecka; znalazlam cudownego partnera, czulego i wrazliwego, mlodego, atrakcyjnego, madrego, dobrze sytuowanego, ach dlugo by o nim pisac :-) a pisze to dlatego, zeby dac swiadectwo temu, ze samotne mamy to nie sa biedne dziewczyny po gimnazjum czyhajace na byle kogo, byle by dal im jakiekolwiek oparcie; a mezczyzni ktorzy sie z nimi wiaza robia to z milosci, moze tym wiekszej bo trudniejszej? pozdrawiam wszystkie mamy :-)

do kogo te pytania?? jesli chodzi o mnie to ja mialam meza!! rozstalam sie z nim... a dlaczego to długa historia i niemila !! dlaczego uwazacie ze nie mam szansy na milosc?? jestem normalnym czlowiekiem jak kazdy inny, a to ze mam dziecko to nie znaczy ze jakas nienormalna jestem...

do jestem mama.... wielki szacunek :) zgadzam sie z tym co piszesz !! ja tez daze do tego by byc samodzielna w zyciu, jak narazie mieszkam z rodzicami... ale w tym roku pisze prace licencjacka, mam zamiar isc do pracy, wynajac mieszkanie i zyci normalnie jak czlowiek !!

rozsadny -> zburze twoj swiatopglad: ja zwiazalam sie z kawalerem (bezdzietnym i rok mlodszym ode mnie - ta informacja na wypadek, gdybys ripostowal, ze na pewno emerytem)

rozsądny... zawsze jest prawdopodobienstwo ze i Tobie rowniez nie ulozy sie w zyciu i bedziesz rozwodnikiem... a wtedy szukaj tylko kobiety z dzieckiem :) hehehe nigdy nie mozna patrzec na innego człowieka z pogarda bo zawsze tak sam los mogł rownie dobrze Ciebie spotkac lub Twoja rodzine... a wtedy to by juz nie bylo takie zabawne!!

Ja bym nie mógł zakochać się w kobiecie z dzieckiem po rozwodzie.Może za 20 lat będe inaczej patrzył na świat ale nie wyobrażam sobie teraz takiej sytuacji.Bo prawdziwa miłość jest tylko jedna :D .Kobiety po rozwodach maja już inne oczy ,nie ma w nich tej świeżości i wewnętrznego piekna jakie się spotyka u 20 letnich dziewczyn które jeszcze wierzą że świat jest wspaniały i znajdą w nim swoja drugą połówke z którą spędza reszte życia Miałyście juz swoje 5 min nie udało się ,szkoda wielka, ale powtórki nie będzie bo to tak jakby w wieku 25 lat iść do podstawówki - ten czas już minął Było pytanie o "nową miłość" a nie o nowe małżeństwo bo na to drugie oczywiście jest szansa.:D

R.N. to było okropne... zero szansy !! wiec mam takie pytanie, czy nalezy zyc w zwiazku gdzie facet zaczyna pic (bo to polubił), spotykac sie z innymi dziewczynami (bo wtedy jest weselej jak sie pije), nie wracac do domu..(bo po co, a niech sie martwi...) a co najgorsze uzywac przemocy ?? wobec kobiety i dziecka?? Kobieta ktora chciala zrobic wszystko by było jak najlepiej spotyka sie z takim czyms po pewnym czasie?? po 4 latach narzeczenstwa i roku małżenstwa??

RN ma racje kobieta z dzieckiem moze apomniec o facecie

i miec takie poglady idealistyczne... polowka jablka, jedna jedyna przeznaczona itd itd podobne bzdety...tzn przepraszam tych ktorzy wierza w to oczywiscie...wyrasta sie z tego ..ja tez wierzylem w mikolaja swietego kiedys.

Kobieta ma szansę na nowa miłość i znalezienie faceta. To że ma dziecko nie powoduje że jest gorsza. Faktem jest, że facet który się chce związać musi być mocno zakochany i potrafi pokochac dziecko jak swoje. Jest ich niestety duuużo mniej... Ciekawy podział zaproponowała \"ssssssssssssss\" pod moim poprzednim postem. Niby trafia na tych lepszych (mi tutaj akurat chodziło o przystojniaczków co to skiną palcami i kobietka jest jego), ale jak czytam wszystkie jej posty to wygląda, że tak różowo z nimi nie ma. Dodam, że przystojniaczkiem nie jestem, ale nie zaliczyłbym siebie do \"drugiego gatunku\". Te singielki które spotkałem wcześniej doprowadzały mnie do białej gorączki swoimi wymaganiami i brakiem zrozumienia partnera. W końcu spotkałem samotną mamę i od ponad pół roku jest wspaniale :-) Głowa do góry samotne mamy, gdzieś tam czeka facet który pokocha kobietę i jej dziecko.

zgadzam sie z enimkiem w 100 %

Uważam że oczywiście masz szanse na szczęście i miłość. Jesteś bardzo młoda i jeszcze wiele przed Tobą. Moja siostra mając 19 lat wyszła za mąż, bo zaszła w ciążę. jej małżeństwo - jak łatwo można się domyslac - strasznie szybko się rozpadło. Ale po kilku latach zupełnie przypadkowo i nieoczekiwanie poznała wspaniałego i wartościowego mężczyznę, który zaakcpetował ją i jej dzieciaczka! Teraz są szczęsliwą parą i planują wspólne dziecko:) Życze Ci wszystko dobrego, założycielko topiku!:):) Wszystko przed Tobą! trzymam kciuki!

hehe

Irytytuja mnie tacy faceci jak.....niektorzy tutaj.Dlaczego onis kreslaja samotna matke ktora zreszta ja jestem.Nie jestem rozwodka poprostu facet z ktorym bylam 3,5 roku kiedy okazalam sie ze jestem w ciazy mnie zostawil.Czy mialam na to wpyw nie.Moze gdybym usunela(a tego napewno bym nie zrobila) byli bysmy nadal szczesliwa para. ja juz poznalam faceta i go zostawilam majac corke.Zauwazylam ze wy myslicie ze jak kobieta sama wychowuje dziecko to na kazdego poleci.Przykro mi ale to bzdura.

byłaś 3,5 roku z facetem i nie wiedziałaś czy chciał dziecko z Tobą? Odszedł od Ciebie bo zaszłaś w ciążę. Tutaj sama jesteś sobie winna i miałaś poniekąd wpływ na sytuację.

ja z moim rozstałam sie rok po slubie, czy nawet wiecej...

enimek czy jak Ci tam..oj widze ze malo dokladnie czytasz moje posty..i czepiasz sie:)...nie wywleke publicznie swojego zycia osobistego bo po co? czy u mnie wesolo nie jest? teraz jest... kiedys bardzo nie bylo... i nie jestem z facetem z drugiego gatunku...nie emrytem nie brudasem..i nie brzydakiem..zdziwilbys sie...wkurzaja mnie wypowiedzi osob ktore uwazaja nas kobiety z dzieckiem za kogos gorszego badz za osoby ktore to zdane sa na laske panow.. i to takich gorszych.. zalosne to...nie mialam i nie mam problemu z mezczyznami pomimo ze mam dziecko.. mam przy sobie cudownego faceta..i cholera post typu ... nie ma w kobietach z dzieckiem tej swiezosci itd... generalnie kobiety z dziecmi do podziemia najlepiej BO NIE ZASLUGUJA NA NIC ..NIE STAC JE NA NIC ...haha Boze ktos kto tak mysl..male ma pojecie o zyciu takich kobiet...załosne to

mężatka zabiegana, która ma męża, ale on nie zajmuje się domem też jest sama.. samotna... jak ma męża małointeligentnego to tak samo, ona mysli sama jak prowadzic dom, ma na głowie dzieci i męża. Jak moja mama. takich kobiet mi szkoda, a nie samotnych matek co nie są same mają duze alimetna i tylko dzieci, bez męża, który czasem stanowi kolejne dziecko. i jeszcze kwilą? No tak faceta brak stad ta zawisc:)

mozesz pisac skladniej? cholera wie co napisalas w tym ostatnim zdaniu :-o

Moja Miłość do Ciebie ma smak truskawki powiększyłam ostatnie zdanie, widzisz?:)

__________takich kobiet mi szkoda, a nie samotnych matek co nie są same mają duze alimetna i tylko dzieci, bez męża, który czasem stanowi kolejne dziecko. i jeszcze kwilą? No tak faceta brak stad ta zawisc byla mowa o tym zdaniu a nie o stopce...:-o

Twoja I, mysle ze to nie zawisc, raczej rozczarowanie mezczyzna, ktory zawiodl. I to rozczarowanie moze dotyczyc zarowno samotnych matek, jak i tych, ktore maja przy boku meza, ale tylko pozornie. a ze kazda z nich bedzie twierdzic, ze tym innym jest lepiej, to chyba ludzka rzecz :).

Twoja I____jak kiedys zostaniesz (oby nie) samotną matka to pogadamy, a poki co nie rozumiesz takich kobiet, wiec oszczedz sobie komnetarzy, durnych komnetarzy:-o

zresztą wszystkie ktore nie sa w takiej sytuacji, niech sobie tego oszczedza