mieso i maslo z trupow

ostatnio przy lekturze ksiazki o jakis tam obozach, jak robili mydlo, albo o kanibalzmie w tychze obozach przyszly mi do glowy pewe refleksje odnosnie spozywania "mieska" nie jestem jakas wojujaca fanatyczna wegetarianka, po prostu nie jem mieska ale nie to ma znaczenie, jak dla mnie smieszne i falszywe jest stwierdzenie tych osob co sobie kupia ubitego prosiaka w sklepie i twierdza ze maja czyste rece bo oni go nie zabili ale to wy ZLECILISCIE i zlecacie ZABOJSTWO!! pan jozek co ubija prosiaki nie robi tego tylko dla siebie przeciez nie zezre tego wszystkiego sam, jakbyscie tego nie kupowali to by mniej ich zabijal, kiedy wchodzicie do sklepu i bierzecie zapakowane miesko a potem idziecie z nim do kasy to placicie nie tylko za to martwe cialo ale takze za to ze ktos je dla was zabil, i przestancie twierdzic ze wy to tacy niewinni jestescie, kazdy wie ze mieso na drzewach nie rosnie, a wy jestescie wspolwinni smierci za kazdym razem kiedy to miesko jecie, zebyscie sie nim zadlawili

przyznaj się czy futro nosisz sztuczne, czy z prawdziwych norek ?

ta książka nosi tytuł "Medaliony" jak coś bardziej konkretnego to się zapomina tytułu :-o

nie nosze futer bo mi sie nie podobaja, mam zwykla kurtke

A kto tu sie czegokolwiek wypiera? Doskonale wiem, z czego jest zrobiona kielbasa i ze ktos zabija prosiaka, zebym mogla ja zjesc. Po to sie hoduje te zwierzeta.

A maslo to sie robi ze smietany, a nie z trupa.

itp pewnie z plastiku nosisz,szczególnie gratuluję butków

nie widzialam jeszcze jakis plastikowych butow, torebek czy paskow chyba ze dla dzieci, a fajne torebki chyba ze skory byc nie musza? to ze raz na rok czy dwa kupie buty ze skory jest mniejsza tragedia niz jakbym codziennie(co tydzien) miala zjadac miesko, i chyba nie ty powinnas mi to wypominac, kazdego dnia kiedy nie jem miesa nie zabijam, nie jem od osmiu lat ciekawe ile ton zywego miesa dzeki temu zyje a ile umarlo przez 4 pary skorzanych botow ktore wtedy kupilam i przez jeden pasek ?

w działaniu i nie ty powinnaś wypominać mi jedzenie mięsa, w końcu aby zrobić buty ze skóry trzeba zabić zwierzaka

my to żremy by życ,a ty to nosisz,bo chcesz.

zainteresuj się produkcją serów podpuszczkowych, może ci mina zrzednie

.....nie przyznawałabyś się nawet,że masz te buty......

kobieto niczego ci nie wypominam po prostu wyrazam to co mysle to twoja sprawa co jesz i co zabijasz, kupuje buty bo w czyms chodzic trzeba, nic lepszego niz skora nie wymyslono, a chlania to w sklepie pelno i zglodu nie padniesz jak sobie mieska nie zjesz

a jak zjem to świat też się nie zawali.

oczywiscie ze sie nie zawali kto powiedzial ze tak?

bo emocjami się kierujesz i nawrać próbujesz

ze ty nie jadasz miesa i gowno cie obchodzic powinno , ze ktos inny je zjada. to co myslisz na ten temat to twoja zasrana sprawa i nie wylewaj zolci na forum publicznym z tego powodu.

że jedząc mięso staję się zleceniodawczynią zabójstwa,ciebie coś chyba kopnęło

ojjj jezeli mięska nie zjem to nic mi się nie stanie ? to ty jeżeli butków ze skórki nie założysz to też sie nic nie stanie. możesz przecież nosić klapeczki. plastikowe.

i mięsko nie wymyślono i już !!!

ale sie bulwersujecie haha

klasa maturalna jak mniemam:D?? bo chyba wtedy nałkowska jest na tapecie :P najpierw patrz na siebie, a pozniej na innych.... oceniac najlatwiej:) ehh bez pozdrowien:)

w moim wieku bez tłuszczu zwierzecego i bialka zwierzecego niewiele mam do gadania, zostane wege to kaput. :P ale kupować można w granicach normy, ja żeby mieć dobre buty mogę posunąć się nawet do kupna tych ze skóry... chociaż na widok babeczki na ulicy w futrze.... rzygać mi się chce :O ... znaczy się - w granicach normy

nie tylko nalkowska o tym pisala a ja z pozdrowieniami i co zabijesz mnie?

żebyś dojrzała

dzieki za danie mi czsu, ale chyba was nigdy nie dogonie

przede wszystkiom NIE LECZYC sie w razie jakiejkolwiek choroby, poniewaz nie tylko leki są testwoane ZAWSZE na zwierzetach to jeszcze wiekszosc jesy z nich robiona.

juz zrobila spustoszenie w twoim mozgu.

dzieki ale jak na razie nie choruje, a tym konowalom to i tak nie wierze