ZAKOCHANA W UCZNIU

mym probklemem jest to że zakochałam się we własnym uczniu,7 lat ode mnie młodszym i co teraz??? :(

A ile masz lat?

bo brak ci etyki zawodowej i profesjonalizmu nie mówiąc o tym,że masz zadatki pedofilskie

Miłosc nauczyciela do ucznia moze sie zle skonczyc. Bedziesz miała złe stosunki z uczniami a tym bardziej z nauczycielami jak sie dowiedza.

Masz dziwne kompleksy :D

czy wyglądem podpada pod twój typ?

ale wy dziwni jesteście... jeśli uczeń ma np. 18, a ona 25... to chyba nie ma większego problemu? (teoretycznie oczywiście :P)

Owszem koloratka, jest tak dokładnuie jak napisałaś, on maturzysta, a ja 26. Co do typu to nie wiem, podoba mi sie i juz (nie jest niewiadomo jak przystojny,ale wysoki, szczuply i przesympatyczny:)) Nie martwcie sie,oczywiscie nie zamierzam nic robic wiec bez paniki. Co do kompleksow to nie rozumiem,przeciez to prawie pelnoletnia osoba.

lubisz młodszych"?

szybko by ci sie znudzil :)

nawet pynto ma mniejsze niż chomik

No dzieciak moze i tak, nie wyglada. Nie wiem czy lubie mlodszych, chyba nie bo moj chlopak jest ode mnie starszy.

No dzieciak moze i tak, nie wyglada. Nie wiem czy lubie mlodszych, chyba nie bo moj chlopak jest ode mnie starszy.

Poza tym zaden inny mi sie nie podoba, a ucze juz kilka lat. Ten jest super i juz. Ale nieważne, też zdaję sobie sprawę że tak naoprawdę chodzi mi głównie o to ze wszystko mi sie szybko nudzi i po prostu to jest fajne, nowe, nie wiecie jaka ta praca jest nudna, tak w ogóle to faktycznie musze zmienic zawod, bo uczenie to porażka, człowiek dostaje zajawki, młoda jestem jeszcze a atam czuję się jak Matuzalem. Więc coś chciałabym zmienić i to przez to pewnie to moje zauroczenie (bo pewnie że nie miłość ;)

ja też jestem nauczycielką i wiem jak to jest. Nauczyciele to też tylko ludzie. Tez uczę w ponadgimnazjalnej i jak się przyjęłam do pracy to chłopcy z klasy maturalnej sami mnie zaczepiali i pytali do której chodzę klasy. Nie przejmuj się. Na marginesie jedna z moich koleżanek z pracy 5 lat temu wyszła za mąż za ucznia, gdy ten tylko zdał maturę - teraz mają dwójkę dzieci i są bardzo szczęśliwi

Dzięki ruda lala.Mi oczywiście nie grozi zamążpójście za niergo,bo właściwie jestem zaręczona i wszyscy o tym wiedzą, więc on nigdy się nie odważyłby mi wyznać cokolwiek (zakładając że coś tam by czuł), a ja tym bardziej nie zamierzałabym ryzykować i psuć sobie pracę (póki jeszcze jej nie zmieniam, bo jest parszywa :) ) Ale dobrze że rozumiesz, bo przecież faktycznie nauczyciel to tylko człowiek i gdyby nie miało to miejsca na takim gruncie, to przecież nikt by się nie dziwił i nie oburzał na taką sytuację. A druga sprawa: lubisz swoją pracę?

Bardzo... Wiesz, uczę wf i nie mam najmniejszych problemów. Poza tym najbardziej co mi się w tej pracy podoba to: wakacje, ferie, przerwy świąteczne, czasami wspaniali uczniowie (czasami!!!) mam na myśli moją klasę, która wynagradza mi wszelkie trudy. Podoba mi się też to, że nie musisz pracować po 8-12 godz dziennie od dzwona do dzwona. Plan jest ruchomy. No, ale ile zalet tyle i wad: konferencje, uczniowie z ADHD i tym podobni. Uczę w zespole szkół (licea, technika i zawodówki - w sumie 1600 uczniów), więc mam pełen przegląd \"baranów\"

a czego trzeba uczuć na wfie? :O

Choćby zamiłowania do aktywności fizycznej - szczególnie dziewczyny są trudne i leniwe w tym wieku.

to faktycznie ciezka praca. Umysłowa :D :D :D

jestes tylko człowiekiem:) człowiek sie zakochuje albo nie. Co na to poradzić;)

A kto ci, baranie powiedział, że to praca umysłowa? Robię to co lubię i jeszcze mi za to płacą. To się nazywa \"odpowiednio ustawić się w życiu\" - i jeszcze się nie przepracować

odpowiednio ustawić w zyciu za 1200 :D :D :D no faktycznie, swietna pozycja. aaaa, podwyzke do staniecie :D zwracam honor 1208 bedzie :D

nie za 1200 tylko 2000 jak już (jestem nauczycielem dyplomowanym). Po 5 godz. pracy w szkole mam mnóstwo czasu na dodatkowe zajęcia - np. prowadzenie szkółki pływania czy aerobiku a to dodatkowe 2000. Więc jak na polskie warunki - nie narzekam.

tak tak poza tym zawsze mozesz korepetycjami dorobic :D

Świetny z ciebie gość. A jaki dowcipny.....