A JA WAM COS POWIEM O WASZYCH POSTACH O MILOSCI .....

... czytam wasze posty i nadziwic sie nie moge... mnie rzucila dziewczyna po 2 latach dla innego frajera.. z dnia na dzien .. byla zakochana we mnie po same uszy i nagle czar prsynal ... nawinal sie ,, dobry kolega,, i dwa lata poszly sie rabac... strasznie mi jej brakuje, bo bardzo ja dalej kocham i wiem ze szybko o niej nie zapomne.. z dwa tygonie bylem w stanie,, smierci klinicznej ,, wegetowalem raczej a nie zylem ... jesc mi sie nie chcialo ale wkoncu wziolem sie za siebie bo nie warto plakac i jeczec a ta druga osoba zabawia sie z kims innym i ma nas pewnie TOTALNIE w dupie ... Nie pisze jej nic, nie dzwonie, nie czekam na nia, zdjecia wywalilem do piewnicy,, numer usunele, wychodze ze znajomymi, bawie sie , poznaje nowych ludzi , chodze na silownie, w pracy zostaje po godzinach , nabijam sobie plusy , mam wiecej czasu na sesje, staram sie o NIEJ WOGLE NEI MYSLEc- moze to chamskie, ale jak ona przychodzi mi na mysl ,, mysle sobie ze to jej wina, ona to rozwalila, jest idotka i jeszcze zobaczy co stracila ,, i zamykam temat, nie rozkminiam co by bylo gdyby albo ze to ta jedyna na swiecie .. ludzie kit wie kiedy was trafi, pol kiwatu tego swiatu jak sie mowi , i z jednej i z drugiej strony , jak ktos was rzuca nie jest was warty i nie siedzice przed kompem piszac te glupie posty bo sami sie nakrecacie jak ofiary.. wyjdzie byle gdzie , chodzby do kosciola !!!!! Poczytajcie dobra ksiazke, na basen sie wybiercie , poogladajcie jakis film i wyjdzi ewam to na dobre .. myslcie ciut optymistycznie i bedzie lepiej ... i nikt ktos nie powie ze po mnie to splywa , wcale nie ale nie mozna sie poddawac i dobijac ! Im szybciej wrocimy do rownowagi , tym mamy wieksze szanse na to ze ta druga polowka wroci .. nikomu nie wydaja sie atrakcyjni ludzie ktorzy siedza w domu , placza, i rozzalaja sie nad zyciem jakie ono do dupy i zle ... jest jak jest, widac tak bylo nam pisane i jak nie mamy bliskiej osoby zajmijmy sie soba, zainwestujmy w siebie, zrobmy cos porzytecznego a nie placzmy po katach w pokoju .. no to tyle :)

nooo ludzie sie czasem rozstaja i to nie jest koniec swiata nie ale wiesz po 7 latach bycia razem to troche sie ciezko pozbierac

Niestety troche sobie zaprzeczasz w tym poscie:piszesz ze to ona stracila zrywajac z Toba i ze nie jest Ciebie warta i ze nie warto sie zadreczac a jednoczesnie piszesz zdanie:"im szybciej wröcimy do röwnowagi,tym wieksza szansa ze ta druga polöwka do nas wröci"-(czy jakos tak) i to jest bez sensu-skoro piszesz ze nie jest Ciebie warta to po co chcesz zeby wröcila???? Do röwnowagi wröcisz wtedy jak przestaniesz o niej myslec a nie podswiadomie bedziesz czekal az wröci.

nooo niestety taka jest cecha charakterystyczna osob ktore zostaly oszukane i porzucone, nie krytykuj

Brawa dla autora!